danutha fakt ta waga była za niska bo zdrowie mi wysiadało, ale pod wzgledem wygladu mogłabym tak zostac, o wiele bardziej mi sie podobało niz jak wygladam teaz(wiem wiem to moje chore ciągoty to chudej sylwetki) dlatego fotek nie wkleje:P za poł godziny ide na siłownie a zaraz po niej bieganie jak juz wczesniej pisałam kiedys probowałam biegac po [...]
[...] przed budzikiem.. %-). Ubrałem się, śniadanie i do roboty. Znowu mało zrobiłem, bo sporo pierdołek w ciągu dnia się pojawiło. Po pracy ogień na siłkę, z góry podziękowania dla FighterX za pomoc w modernizacji planu! Po treningu do domu, troszkę poograniałem, bo Żona pojechała do rodziców, pokręciłem się, a teraz kolacja i zaraz do wyra. Bez Żony [...]
https://i.imgur.com/X5Q9hGz.png Pobudka o 7.20. Do pracy, sporo roboty, szukam nowych partnerów do naszego kolarskiego projektu, niestety zarówno SFD/ALLNUTRTION, TREC odmówili, szkoda :-( Mimo to miałem kilka owocnych rozmów, może jakiś partner się trafi, póki co dostałem coś na testy;-) Po pracy na zakupy, zatankować i do domu. Porolowałem się, [...]
[...] Pobudka o 6.40. Pojechałem dziś na 7.00 do pracy bo musiałem Żonce auto oddać o 15, miała sesję foto ;-). W pracy jak to w pracy, coś tam porobiłem i przystosowywałem dalej mój nowy telefon.. %-). Po powrocie do domu wpadłem do rodziców, potem trening, potreningowy posiłek, pokręciłem się czekając na Żonkę, kolacja i zaraz spać. ;-) Miałem [...]
https://i.imgur.com/61GNgCV.png Pobudka przed 8. Kolega zapytał czy jadę w plener, ale wyjrzałem, było mokro i zapowiadali ponowny deszcz. Dodatkowo wiało jak sku@wysyn. Ostatecznie wpadł trenażer, mimo mojego niezadowolenia, ale była to dobra decyzja bo ostro lunęło koło 10, Trenejro wrócił mokry %-). Musiałem ruszyć wcześnie rano, bo były plany [...]
https://i.imgur.com/emf6pmR.png Pobudka dziś około 9.00, ale zbyt długo to nie pospałem bo w nocy budziłem się sporo i nie mogłem zasnąć. Powolny poranek, na dworze mokro mimo fajnej aury, ale uznałem że nie chce mi się myć roweru przez 1.5h po treningu więc… zakręciłem w domu. Po treningu posiłek, do rodziców i znowu powrót do domu na posiłek. [...]
https://i.imgur.com/SqvhyAV.png Pobudka o 6.40. Ogień do pracy, bo chciałem wyjść o 15, żeby jeszcze rower zakręcić przed nocą.. W pracy to jeden z tych dni, kiedy masz tyle roboty, że nie wiesz co robić… %-) Szybko zleciało. Po pracy na rower, po rowerze potreningowy, Żonka kupiła choinkę więc ubraliśmy. Depilacja, już wieczór, zaraz kolacja i [...]
https://i.imgur.com/sVaaoth.png Pobudka o 7. W pracy o 7.30, roboty trochę więc zleciało. Potem ogień na siłkę, z siłki do paczkomatu odebrać ostatnie przedświąteczne paczki i do domu. Wieczór samotny, bo Żonka u koleżanki, niedługo po nią jadę, potem do wyrka i spać ;-) https://i.imgur.com/BhxwJxL.png 1. Szejk- WPC SFD + Olej kokosowy 2. [...]
[...] Dziś pobudka o 7.40, Żonka zawiozła mnie rano do pracy, potrzebowała auto na dzisiejszy dzień. W pracy udało się dokończyć większość rzeczy tak, że jutro czeka mnie lajt, szczególnie że mam pracy do pracy pójść na 12, a rano jeszcze rower zakręcić. Po pracy spacer do domu. W domu poogarniałem trochę bieżących spraw. Zrobił się wieczór i [...]
https://i.imgur.com/uHlmlbt.png W łóżku wczoraj już po 22 i od razu kima. Pobudka o 8, więc prawie 10h pospane.. %-) Rano śniadanko, Żonka skoczyła na zakupy, a ja na rower. Potem potreningowe ładowanko. I już czill do wieczora przy Wiedzminie ;-) https://i.imgur.com/BhxwJxL.png 1. Placek jaglano-marchewkowy z PASSION FRUIT&MANGO IN JELLY, [...]
https://i.imgur.com/Nwj1fq0.png Znowu słabo przespana noc. Pobudka około 8. Pooglądałem wiedźmina i śniadanko. Potem zrobiłem rice cake dla Żonki. Wyszło mega. Potem rozciąganie i rolowanie. I po 15 udałem się na urodziny- roczek synka siostry ciotecznej ze strony Żonki. Trochę pojadłem, ale miałem wersję dietetyczną więc wpadło tylko sporo mięsa. [...]
https://i.imgur.com/dwtIpRo.png Pobudka o 8 i od razu sprawdziłem co się działo w cateringu przez weekend… Nic.. %-) Prywatnie wpadł nowy klient ultramaratończyk na dietę, więc trochę posiedziałem. Potem na siłownie i małe zakupy. Do domu, znów do pracy. Wpadł jeden odcinek wiedzmina, i zdecydowałem, że przeserwisuje rower… Oj zeszło się z [...]
https://i.imgur.com/Xe4g3vQ.png Pobudka po 8. Od razu śniadanie, szybkie ogarnięcie sprzętu i trening. Spieszyłem się gdyż jako że Żonka lepiej się poczuła postanowiliśmy skoczyć do Warszawy. Po treningu od razu posiłek, szybka mobilizacja i w drogę. Najpierw do CCC, potem na starówkę. W trakcie wpadła kawa w cafe nero i dwie bułeczki z wędliną [...]
https://i.imgur.com/JclLwAV.png Pobudka o 7.00. Oj wiedziałem że nie będzie to lekki dzień i miałem rację. Sporo pracy firmowej i prywatnej. Jak się nie obejrzałem była już 15 i poleciałem na siłkę. Po siłce potreningowy i dalej ogarnianie pracy, z tym że tylko prywatnej. Teraz kolacja i chill. ;-) https://i.imgur.com/BhxwJxL.png 1. Szejk- WPC [...]
[...] pracy. Śniadanie przed 9. No i szykowanko do wyścigu zwift na 11. Po treningu posiłek, wyszykować się i jadę do Żonki bo jest w domu rodzinnym, gdzie będziemy spędzać sylwestra. Nic specjalnego, ale i nie aury nie było na jakiś wyjazd ;-) Na tym kończę wypiskę. Zapewne będzie dużo jedzenia białko + warzywa i oczywiście bez alko. ;-) [...]