ale bcaa

http://www.iv.pl/images/55281396906129212465.jpg ŚRODA Nieco dłuższy dzień. Udało się zrobić trening po południu, gdzie nie gdzie udało się zwiększyć ciężar, ale mimo TUT tak długi w niektórych, że nie miałem co szaleć. Technika dosyć słabo, muszę popracować bardziej na tą kifozą piersiową. Troszkę znowu plecy dokuczają, ale kwestia raczej [...]

http://www.iv.pl/images/55281396906129212465.jpg PONIEDZIAŁEK Spokojny dziś dzień. Trening z rana, trochę ciężko, bo ciężar nieco zwiększony, ale widać zdecydowanie już większą wytrzymałość. Szału nie ma nadal, ale to nic. Kalorie zwiększam o szejka potreningowego http://www.iv.pl/images/04948631740091958264.jpg [...]

[...] CZWARTEK-PIĄTEK Wczoraj pierwszy raz pokonała mnie pogoda, a w zasadzie, mocny ból głowy, i trening zrobiłem na półgwizdka niestety + brak apetytu. Dziś rano też ból, ale przeszło, wiec już dziś na spokojnie. Oczywiście zero siły, ale koniec tygodnia. Apetyt bardzo duży http://www.iv.pl/images/04948631740091958264.jpg [...]

[...] dziś dzień, bo praca non stop. Oczywiście miejsce na trening zawsze. Dziś FBW, było dosyć ciężko, nie dałem rady oczywiście takimi ciężarami operować jak Wojtek napisał, ale ogólnie całkiem ok. Plecy bolą ciągle, ale do przeżycia http://www.iv.pl/images/04948631740091958264.jpg https://iv.pl/images/75325388531739721774.png [...]

[...] ciężkie treningi i trzeba będzie to wszystko logicznie pogodzić. Wstręt do kurczaka akurat już nastąpił, więc urlop idealnie pasuje, diety ścisłej wiadomo nie będę trzymał, ale kcal będą wysoko, żeby po prostu nie schudnąć. Treningi będą normalnie, to i tak raptem 4 razy na 10 dni urlopu. Jeśli chodzi o jedzenie to jeszcze w Polsce tak nie [...]

http://www.iv.pl/images/55281396906129212465.jpg PONIEDZIAŁEK W nocy jeszcze słabo się czułem, ale rano już lepiej. Nowy trening od Wojtka. Teraz już dużo większa objętość, oraz zastosowanie wave loadingu. Używał ktoś ? Świetna metoda treningowa, nieco inna niż klasyczna piramidka czy rampa. Ogólnie trening mega, dużo oczywiście rzeczy, które [...]

WTOREK-ŚRODA 2 dni w porządku. Treningi już dosyć mocne jak na mnie. Jeśli chodzi o klatkę, to siła na pewno, bo wszędzie zapasy. Z barkami trochę gorzej, ale też tragedii nie ma. Apetyt w porządku. Troszkę zaczyna dokuczać staw ramienny, ale to normalne przy takiej objętośći na barki. Jeszcze 1 tydzień i nowy plan [...]

CZWARTEK-PIĄTEK Ciężkie 2 dni. Treningowo bardzo dobrze, troszkę już stawy ramienne bolą, ale fizjo naprawi mi to. Dziwne i co mnie też cieszy to to, że plecy mniej bolą, choć ciężaru co raz więcej. Apetyt zmienny. Mam trochę problem w okresie treningowym, po treningu około 2-4 godziny 0 apetytu ale poza treningiem apetyt bardzo duży. Pewnie [...]

ŚRODA Dobry wczorajszy dzień. Trening dosyć ciężki, w zasadzie martwy ciąg rwaniowy to dla mnie wyzwanie. Dół sobie radzi, ale z gorą gorzej, ale o to chodzi, bo to chyba jeden z nielicznych ćwiczeń na funkcje stabilizującą ( oddechową ) najszerszego na takim poziomie, że głównie właśnie go czuje. Z dietą jest bardzo dobrze. 5000 kcal [...]

WTOREK-CZWARTEK Wybaczcie, za moją nieobecność kilkudniową, ale po prostu nie było to fizycznie możliwe. Zacząłem po prostu więcej pracować, 6-20/22 z przerwą na trening i zrobieniem treningów. Zmęczenie wiadomo większe, ale też nie narzekam. Zawody na celowniku, więc kasa musi być odłożona. Około lutego nieco zluzuje, żeby mieć siły na [...]

ŚRODA-PIĄTEK Ciężkie 3 dni za mną, czuje, że już mocno układ nerwowy i mięśniowy przemęczone. DOMSY wszędzie, trening oczywiście na maxa, ale też objętość nie zwiększałem. Przemęczony raczej przez pracę niż same treningi. Dlatego teraz weekend koniecznie wolny, zaraz idę do fizjo na reperowanie co się da. Na pewno czuję że praca nie idzie na [...]

SYLWESTER Wczoraj i dziś ostatnie dni " wolności " jeszcze lekki trening FBW i miska średnia, choć i tak apetytu jest 0, ale wiadomo jeszcze ciężko nie trenuje. Od jutra zaczynam przygotowania. Dziennik będzie pewnie ciekawszy, ( to mam nadzieję na większą aktywność userów %-) bo redukcje po prostu lubię, zarówno samopoczucie lepsze związane [...]

PONIEDZIAŁEK Weekend na spokojnie. W niedzielę wizyta u fizjo, troszkę plecy bolą jeszcze, ale tragedii nie ma. Powoli zwiększam objętość treningową. Waga powoli schodzi, ale schodzi Ciągle żarcia sporo, chodź już coraz lepiej. Uzupełniłem zapasy z SFD https://iv.pl/images/54098777917802804775.jpg [...]

[...] mną. Co mnie cieszy, bo więcej kroków nabiję. Bardzo dużo pracy mam, wiec spokojnie od tej 6 do 21-22 robię ich 20-25 tys. Co do formy to subiektywnie nie jestem zadowolony, ale na dniach zobaczę się z Mariuszem i zobaczymy. Ja to po prostu robiłbym, cięższe treningi i uciął kcal, bo mam ich milion, ale dlatego nic nie robię tylko słucham. Muszę [...]

PONIEDZIAŁEK Dziś bardzo dobry dzień, na treningu kolejny poziom wyżej, jeszcze nawet zapas, ale nie szaleje muszę uważać na kręgosłup. Kalorii trochę mniej, ale głodny nie chodzę. Zobaczymy na koniec tygodnia %-) Odpalam joszkę by dopalić resztki fatu, użyje wersji 11-hydroxy +HCl zobaczymy. Cardio rozbijam sobie na 2 x 20 minut [...]

[...] Na szczęście szybko przeszło, wczoraj mogę uznać za trening życia. Z 2 lata nie wchodziłem na takie ciężary. Zarówno w siadach, jak i w dipach. Bałem się o przepuklinę, ale nie schodząc za nisko i mocno trzymając pion, core jest ok Również dziś z Mariuszem rozmawiałem, i jest w porządku, bo tak jak mówiłem celem są MP a wiadomo, że zbyt [...]

[...] Ciężkie 2 dni, pod względem pracy i czekają mnie jeszcze kolejna 2 bo szkolenie prowadzę. No cóż, przynajmniej nie będę miał czasu myśleć o głodzie %) Tragedii nie ma, ale wiadomo ciągle coś tam ssie. Treningi w porządku, zszedłem z ciężaru, za to staram się trzymać objętość sporą. Fotki moze uda się dziś zrobić, bo wczoraj zrobiłem ale [...]

PONIEDZIAŁEK Bardzo dobry dzień, miałem trenować nieco lżej, ale nie wyszło %-) Kalorie dają się we znaki, dużo odpoczywam i mniejszy NEAT, ale to nic. Waga szybko schodzi, już 79,5 lg Samopoczucie bardzo dobre, trawienie ujdzie. Oby tak się utrzymało https://iv.pl/images/37329708259037084934.jpg [...]

[...] lekkie, czyli od 3 tygodni nie biorę teścia. obecnie będzie przez około 4 tygodnie dużo HCG i tyle. Potem czekam na kolejne wytyczne. Trenuje to za dużo powiedzianie, ale macham sobie dla przyjemności + 20-30 minut cardio codziennie. Dieta lużna, ale bez przesady. Tak naprawdę jest to moja 1 prawdziwa przerwa, gdyż nigdy nie chorowałem [...]

[...] nieco mnie usypia i na treningu bardziej śpie to coś tam powoli dodaje. Niechce też faszerować się preworkoutami, muszę po prostu trochę więcej spać. Z tym zawsze problem, ale też tragedii nie ma. Barki troszkę mocniej przeorałem, jednak to jeszcze nie to. Czwórki oczywiście odwrotnie, wszędzie dodany cięzar czy powtórzenia i mega czucie [...]