Oki to kupie jutro troche schabu i poledwicy wolowej. A czy mieso mielone moze byc ??? Jak waga bedzie stala to co wtedy mam robic dodac tluszcz czy jak i co??? Znasz jakies dobre preparaty na obwisla skure bo wczesniej mialem sporo tluszczu i troche polecialo tego i miesni terz duzo poszlo za szybko chcialem. A tluszcze to gdzie jeszcze moge [...]
Jakies 2 lata temu ortopeda chcial mnie skierowac na operacje, zabronil jezdzic na rowerze,grac w pilke,biegac- oczywiscie przyjolem to jako przesade i uprawialem te sporty rekreacyjnie ale obecnie nadal boje sie przesilic kolana. Jestem swiadom tego ze dieta jest podstawa treningu i w miare mozliwosci staram sie jadac tak jak powinienem jednak [...]
Hej IronWoman :) Dzieki za odp! Chodzi Ci o to zeby w ostatnim też były tłuszcze? Czy żeby bardziej zrównoważyć BTW we wszystkich posiłkach? Z orzechami się zrobi, z twarogiem też. Co do bieżni to nie biegam tylko jest to szybki marsz. Szczerze mówiąc uwielbiam trening siłowy a bieżnia mnie trochę nudzi więc czytam w międzyczasie książkę żeby [...]
Dzień 1 - 02.08.2012 Dziennik zaczynam nie typowo, bo od pobytu w szpitalu. Dlaczego jestem? Jak pisałem wcześniej - nefrologia ;-) Ile będę? Również nie wiem - zobaczymy jak wyniki. Dzień bardzo męczący, przy okazji znowu dowiedziałem sie o doskonałości naszej służby zdrowia: Na izbie przyjęć czekałem 1,5h na przyjęcie (mimo że oprocz mnie były [...]
Dzień 2 - 03.08.2012 Kolejny dzień w szpitalu. Ale mam za to dwie wiadomości dobrą i złą. Dobra jest taka, że jutro mogę już wyjść, a zła: że w połowie września znowu muszę się położyć... Poza tym nic ciekawego. Standardowy dzień w szpitalu: od posiłku do posiłku, w przerwie między nimi prasa, wycieczki do toalety i kilka spacerów po korytarzach [...]
Dzień 3 - 04.08.2012 Wyszedłem ze szpitala ;-) W domu byłem po południu. Myślałem, że domownicy dadzą mi jeszcze trochę dojść do siebie, ale nic z tego %-) Od razu zagonili mnie do roboty. Także od razu spotkanie z rzeczywistością. Ze 3h grabiłem siano... ;-D Po powrocie do domu, jak człowiek jest na głodzie (%-)) to wszystko co jest jadalne jest [...]
Dzień 78 Dziś wpiska nieco później niż zwykle. Umówiłem się z lekarzem w szpitalu, że podjadę wieczorem - on da mi wypis (bo w sobotę wyszedłem bez) i recepty. Przy okazji trochę pogadaliśmy. Bardzo fajny, miły i potrafiący wszystko wytłumaczyć lekarz. Odpowiedział mi na niezliczoną liczbę pytań - i tak trochę zeszło. Wcześniej trochę pracy w [...]
Dzień 6 - 07.08.2012 Dzień ok. Nareszcie trochę chłodniej. Wpadło trochę pracy fizycznej, a wieczorem koszenie trawnika ;-) Poza tym nic ciekawego :-)) PS ciekawostka: nie byłem w szpitalu, a Polacy zdobyli dwa medale %-) TRENING 1. Hack-przysiady ze sztangą - rampa 12 23,5 kg / 28,5 kg / 33,5 kg / 38,5 kg Całkiem ok. Dołożyłem trochę obciążenia. [...]
Dzień 7 - 08.08.2012 Dziś jak ostatnio z resztą bez większych niespodzianek. Na dworze trochę się dotleniłem - 2h koszenia trawy tradycyjnie (tak, wczoraj też było %-)), więc trochę pospacerowałem. Wieczorem podbiłem jeszcze na rower. Już nie tak jak ostatnio. TRENING aeroby - rower 30 min (10,05 km) [...]
Dzień 8 - 09.08.2012 Dzień znowu bez większych rewelacji. Wreszcie zdecydowanie chłodnij. Ale fajnie, bo rześko. %-) Po południu małe zakupy. Z treningu jestem zadowolony. Trwał prawie 2h, ale było warto, był dość intensywny :-)) Dziś trenowałem rano. TRENING 1. Odwrotne wiosłowanie - rampa 12 2,5 kg / 2,5 kg / 5 kg / 7,5 kg Plecy czułem ok. W [...]
Dzień 9 - 10.08.2012 Dzień ciężki i pracowity. Praktycznie cały dzień w robocie. Trening zrobiony wieczorem - zacząłem o 19.30. Potrwał nieco ponad godzinę. Początkowo miałem w ogóle go nie robić, bo byłem padnięty, ale spiąłem się i zrobiłem. W czasie wspięć miałem mały wypadek (?). To już niżej - w relacji z treningu. Na domiar złego padł mi [...]
Dzień 10 - 09.08.2012 Dzień bliźniaczo podobny do wczorajszego - z niewielkim wyjątkiem: o wiele chłodniej. Praca dziś tylko do "obiadu". Potem zaczęło padać i lipa... Taka praca trochę męczy - nie powiem. Niby nic ciężkiego się nie robi, ale jak się wróci to jest się padniętym. Toteż po robocie - kima ;-D Później jeszcze mecz - finał Igrzysk [...]
Dzień 11 - 12.08.2012 Niedziela bardzo relaksacyjna. Najpierw trochę opierniczingu przed komputerem, potem zażyłem świeżego powietrza grając z siostrą w piłkę - tzn. ona broniła na bramce, którą tworzyły 2 drzewa, a ja udawałem, że biegam ;-) Po południu siatkówka na IO - mecz finałowy. Po pierwszych dwóch setach już szykowałem się na koniec, a [...]
Dzień 12 - 13.08.2012 Dzień ok. Najpierw robota "do obiadu" potem zaczęło padać i się skończyło... Korzystając z wolnego czasu zrobiłem trening. Wyszło w miarę ok. TRENING 1. Drążek-szeroko-nachwyt - 4 x max 13 / 15 / 15 / 15 (z podpórką wszystkie) W porządku. Plecy czułem. 2. Wyciskanie na skosie - rampa 10 23 kg / 27 kg / 31 kg (8) Tu [...]
Dzień 13 - 14.08.2012 Cały dzień w rozjazdach i na wariackich papierach. Do południa wybieranie ze starszym i siostrą roweru dla niej. Jak zwykle - sistra wybrała po 20 min, ja przytaknąłem, tylko ojciec miał milion wątpliwości i spostrzeżeń. Także ze 3 godziny się zeszło %-) Potem miałem mieć kolejną robotę - ale czekałem na telefon. Nie [...]
Dzień 14 - 15.08.2012 Dzień luzu w robocie, bo dzień świąteczny. Trening przeprowadzony przed południem - poszło ok. Nogi spompowane nieźle. Po południu wizyta w kinie - tym razem Batman ;-) Zaj**isty film :-)) TRENING 1. Hack-przysiady ze sztangą - rampa 12 26 kg / 31 kg / 36 kg / 41 kg Poszło dobrze. Choć widzę na filmiku, że mógłbym zejść [...]
Dzień 15 - 16.08.2012 Praktycznie cały dzień w robocie. Miała być siłownia, ale nie miałem już sił. Z resztą wróciłem do domu po 21, więc nie wiem do której by mi się zeszło. Niemal cały dzień przerzucałem zboże - konkretnie owies. Łącznie wyszło tego ~ 5 ton %-) Także drogi forumowiczu - jedząc płatki owsiane pod postacią owsianki z mlekiem, [...]
Dzień 89 Dziś praca rano - do południa. Potem już wolne. Trening przeprowadzony planowo po południu. Poszło ok. Wreszcie zacząłem próbować podciągać się bez krzesła TRENING 1. Odwrotne wiosłowanie - rampa 12 2,5 kg / 5 kg / 5 kg / 7,5 kg Z tygodnia na tydzień coraz ciężej. Łapy coraz mocniej dostają po dvpie, plecy ok. 2. Pompki z elewacją - 4 x [...]
Dzień 17 - 18.-8.2012 Najpierw praca, potem siłownia, a wieczorem koszenie trawy ;-) Dzień ok, choć nie do końca jestem zadowolony z treningu - liczyłem że w przysiadzie uda się znowu dołożyć, ale poczułem ból w plecach, więc uznałem, że nie ma sensu na siłę, lepiej nie ryzykować (mimo wszystko i tak jest postęp - rampa znowu z wyższego pułapu). [...]
Dzień 18 - 19.08.2012 Dzień całkiem miły. Korzystając z ładnej pogody i ciepła wybrałem się rowerem na basen odkryty. Bardzo przyjemnie, tylko woda w basenie przeraźliwie zimna - nawet ratownik mówił, że tak zimnej w tym sezonie jeszcze nie było %-) Także na chwilę wszedłem, po czym szybko zacząłem delektować się słońcem. Żeby nie być całkiem [...]