SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 507836

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607822
Helmut - dziękuję Również życzę Szczęśliwego Nowego Roku!

Kury katar to nie choroba Poza katarem nic mi nie dolega, na pewno nie czuję się tak źle żeby leżeć i nic nie robić. Jakbym była chora to bym nie dała rady biegać 4 dni z rzędu 10km+ i to jeszcze po górkach. Wczoraj jak szłam na trening to też czułam się ok, dopiero w trakcie mnie niemoc ogarnęła. Może to katar, może niedospanie - niestety na wyjeździe kiepsko i krótko spałam.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3363 Napisanych postów 4362 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108290
Wszystkiego najlepszego Viki w nowym roku! Spelniania marzen i sportowych planow, no i zdrowego trenowania bez kontuzji
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12192 Napisanych postów 22034 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627585
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607822
Madzia, Paatik dziękuję i również życzę wszystkiego najlepszego w nowym roku

Paatik nie wiem czy do Hyroxa będzie miłość, męczy mnie to strasznie Chodzę na treningi regularnie a i tak za każdym razem mam mega zakwasy, szczególnie w tyłku. Wczoraj wieczorem mocno czułam dwójki i tyłek, dziś od rana jeszcze gorzej bo ledwo chodzę

Na razie wkręcam się znowu w biegnie Progres jest, biega mi się coraz lepiej i mam z tego coraz większy fun Zobaczymy jak będzie dalej. Ciekawe jest to, że tak naprawdę jedyna znacząca różnica w porównaniu do moich dotychczasowych planów treningowych jest taka, że nie robię cotygodniowych długich wybiegań. Biegi spokojne to ok. 10km, a jak jest mocniejsze bieganie to wychodzi w sumie 12-14km. Wygląda na to, że mnie takie długie wybiegania za bardzo męczyły i nie miałam siły na porządne bieganie na krótszych treningach.

Dzisiaj ostatni w tym roku trening. Katar dokucza, ale jakbym była naprawdę chora, to nie dałbym rady zrobić takiego mocnego treningu. Wyszło bardzo fajnie, jestem zadowolona. Pierwsze trzy kilometry z tętnem poniżej 177 i zupełnie tego nie czułam, mogłabym tak pobiec nawet 10km Dopiero pod koniec 4km, w okolicy 180 zrobiło się ciężko. A jeszcze niedawno miałam problem żeby na treningach typu 3-5x 1km trzymać tempo 4:50

W tym tygodniu rekordowa objętość 60km, tyle jeszcze nie miałam i mam wrażenie, że to jest spokojnie do utrzymania przy jednym treningu siłowo-wytrzymalosciowym takim jak Hyrox w soboty. Przy większej ilości treningów siłowych byłoby mi ciężko. Być może po Hyroxie skupię się bardziej na bieganiu. Biegów OCR nie mam niestety w planie. Raz że nie ma nic w okolicy, wszystko daleko. A dwa że ceny poszły mocno w górę i w cenie jednego biegu OCR mam karnet na 4 biegi XRun. Planuje pobiec tylko jeden lokalny OCR w "starym stylu" czyli z niewielką ilością technicznych przeszkód i ciekawym, wymagającym terenem.

Wszystkim życzę Szczęśliwego Nowego Roku!









...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 22611 Napisanych postów 11144 Wiek 47 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 356257
Paatik
niech ten Hyrox to będzie TO w 2024.


W '24 to może będzie właśnie TO, a później i tak będzie zajawka na coś kolejnego, Viki lubi nowe zabawki.
Najlepszego w nowym roku Viki.
1

Κατά τον δαίμονα εαυτού.
------
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/DT__Ghorta_ghrrromi_fat-t1096396.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 442 Napisanych postów 913 Wiek 34 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 10988
Szczęśliwego! 1 siłowy to normalna rzecz w sportach w sezonie startowym.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607822
Ghorta, Kury dzięki
Również życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.

Z tym Hyroxem to jest tak, że lubię te sobotnie treningi głównie dlatego, że jest świetna ekipa ludzi i super atmosfera Lubię też pchanie sanek bo wydaje mi się że to się później przekłada na bieganie. Podobnie jak wykroki których dla odmiany nie lubię, ale da się przeżyć. Natomiast te koszmarne ilości burpee i wall ball razem z narciarzem to zupełnie nie moja bajka. Ostatnio trening siłowy składa się u mnie z dwóch części - klasyczne ćwiczenia 2-3 serie po 10-15x i druga część gdzie jest milion serii i powtórzeń wykroków, burpee, thrustersów, półprzysiadów. Tą pierwszą część lubię, drugiej nienawidzę. Do tego stopnia, że po Hyroxie planuje nadal chodzić na sobotnie treningi, ale w domu już nie chce ćwiczyć pod tym kątem i nie chce więcej takich wytrzymałościowych części. Wolę normalny trening siłowy. Za elementami kalisteniki też trochę tęsknię. Po Hyroxie w lutym będę negocjować zmiany w planie



Wczoraj wolne, dzisiaj spokojne 8km w terenie. Koszmarne błoto na ścieżkach.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607822
Dzisiaj znowu wolne. Powinno być bieganie, ale pogoda od rana kiepska, cały czas padało a zatoki ciągle nie chcą odpuścić i nie chciałam ryzykować że będzie gorzej niż jest. W weekend GPK więc trzeba wyzdrowieć. Zrobiłam tylko rozciąganie bioderek. Po konsultacji z trenerem dzisiaj luz, jutro w zależności od samopoczucia i pogody, jak nadal nie będzie dobrze to tylko krótki zestaw z gumą i planki w domu, bez biegania.
W sumie to nawet nie mam jakoś bardzo zatkanego nosa, glut też leci umiarkowanie (bywało gorzej), jedynie co to cały czas mocno boli głowa. Płukam, inhaluje i zobaczymy co będzie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 442 Napisanych postów 913 Wiek 34 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 10988
Dobry ruch, najciężej odpuścić. Ale organizm podziekuje, drobne infekcje i inne pierdoły to bardzo czesto oznaka lekkiego osłabienia organizmu, delikatnie przetrenowałas, Druga sprawa w peaku organizm wbrew pozorom jest też troszke bardziej podatny i trzeba na siebie mocniej uważac. JA ostatnie przeziębienie tak samo byłem w sztosie i mnie w koncu moja zaraziła bo byłem bardziej podatny mimo ze w okresie treningowym byłem na delodzie juz xD Powinienem sie wyprowadzic z chaty wtedy hehe albo spac osobno )
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607822
Nie przesadzajmy z tym przetrenowaniem, niby od czego? Nawet ostatnio napisałam że nie mam w planie cotygodniowych długich wybiegań, które można znaleźć w każdym planie w książce czy w internecie. Kilometraż cały czas na tym samym poziomie, równo rozłożony.

Jedyna choroba na którą choruje to są zatoki. Od lat nie miałam grypy, anginy, gorączki. Zawsze u mnie wszystko idzie na zatoki i to czasem potrafi się długo ciągnąć. Jakbym chciała za każdym razem odpuszczać to musiałabym odpuścić trenowanie w zimie
Tu bardziej chodziło o to, żeby przy tej kiepskiej pogodzie nie przeziębić bardziej zatok po tych wszystkich inhalacjach i płukaniach i żeby nie było gorzej na weekend.
Podejrzewam że mnie załatwiła ciągła zmiana temperatur, w części pomieszczeń było bardzo gorąco, inne nie ogrzewane, nasz pokój był ogrzewany tylko przez kominek więc najpierw ukrop, później zimno.

A do szczytu formy to jeszcze daleko Nawet nie zaczęłam mocnych, porządnych jednostek, póki co to raczej budowanie bazy i wstęp do szybszego biegania.


Zmieniony przez - Viki w dniu 2024-01-04 10:00:14
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Typ sylwetki - gruszka? Hashimoto, IBS

Następny temat

Plan treningowy upper lower

WHEY premium