SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 504922

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5934 Napisanych postów 9099 Wiek 64 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 345951
"Jawor serio tak ciężko zrozumieć moją wypowiedź? To się robi irytujące. Ja za 20 lat to pewnie nie będę miała ani siły ani czasu na sport. Korzystam póki mogę.

Viki uwierz że większość ludzi ma w życiu okres lat że nie wiadomo gdzie ręce włożyć i też ciężko pracują i pracowali w domu i zawodowo .
Viki ja osobiście nie uważam że będąc po 60-tce dużo rzeczy robi się trudniej i ciężej ,a i rezultaty ciężej uzyskać
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3360 Napisanych postów 4355 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108192
Kostera nie mial zadnego doswiadczenia sportowego z mlodosci, ale mial prace fizyczna i duzo sie ruszal, aktywny byl generalnie a nie typ kanapowca, ale tez palil papierosy. No to wg mnie nie jest jakis dobry background do wyczynow mistrzowskich, a jednak, tu juz musi byc genetyka i predyspozycje.

Ale Viki nie musisz w traitlonach brac udzialu, ja akurat tez nie lubie plywac, ale takie jakies mega dlugie biegi ooo 100km abo i wiecej cie nie rajcuja? :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607798
Paatik jak dla mnie to właśnie było złośliwe.

Jawor ale o to właśnie chodzi w tym wszystkim - większość z nas ma mnóstwo obowiązków i ciężko to pogodzić ze sportem i często sam fakt że cokolwiek robimy i znajdujemy czas na dodatkową aktywność to już dużo. I kto wie, może gdyby nie te obowiązki i więcej czasu na sport to też mielibyśmy tutaj mistrzów i takie historie że ktoś osiągnął coś niesamowitego. Jestem pewna że gdyby Nadinka miała lżejszą robotę i więcej czasu żeby wykorzystać swoje predyspozycje to zgarniałaby pierwsze miejsce na każdym biegu.
A wiele tych historii ludzi co to późno zaczęli i osiągnęli sukcesy to właśnie zupełnie inne historie niż nasze. Nie każda, bo są tacy co mieli i mają ciężko. Ale jest też mnóstwo ludzi co właśnie nie miało i nie ma okresu w życiu że nie wie gdzie ręce włożyć. A później podaje się ich jako wzór i inspiracje. Tylko jak mam się inspirować kimś kto otwarcie pisze, że na dzieci się nie zdecyduje bo musiałby zmienić tryb życia i poszukać bardziej stabilnego zatrudnienia a to znacznie zmniejszyłoby ilość wolnego czasu np. na bieganie. I że ktoś woli swoją niepewną robotę i skromne życie ale za to ma możliwości wyskoczyć w góry na kilka godzin o dowolnej porze dnia albo spontaniczny wyjazd bez proszenia się szefa o urlop. To są przykłady z kilku książek o bieganiu ultra. Akurat ultra czy TRI to są sporty w których trzeba poświęcić sporo czasu na treningi.

Po prostu ja ostrożnie podchodzę do takich nowinek, że ktoś późno zaczął i ma wyniki bo wiem że czasem wcale nie wygląda to tak, jak jest przedstawione. Że czasem tryb życia powoduje że tym osobom jest łatwiej rozwijać swoje zdolności. Przez co takie historie akurat dla mnie nie są aż tak inspirujące.

Natomiast 10x Ironman to wogóle nie mieści mi się w głowie, tyle dni wysiłku praktycznie bez snu, tam jest ponad 400km samego biegania a na takich dystansach to się nawet zawodów biegowych nie robi, najdłuższe zawody biegowe to 240km. I podziwiam tą zawodniczkę, aż ciężko uwierzyć że w takim wieku można się podjąć takiego wysiłku. I sama się zastanawiam jak to jest możliwie patrząc choćby po moich znajomych. Większość osób w wieku 50+ z mojego otoczenia to raczej osoby mniej sprawne i nawet gdyby teraz zaczęli trenować to nie wiem czy byliby w stanie za kilka lat pokonać dystans pojedynczego Ironmana. Aż sama jestem ciekawa historii tej kobiety.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607798
Madzia kiedyś już wspomniałam że 100km to jest moje największe marzenie. Myślałam że za dwa lata się uda, ale na chwilę obecną nie wiem. Póki co to w przyszłym roku chciałabym zrobić w końcu 50-60km. Za dwa lata pasowałoby 80km i dopiero później 100km.

Mam wśród znajomych byłych ultrasów i wiem że z tymi długimi biegami to trzeba jednak ostrożnie bo albo człowiek w pewnym momencie traci serce do biegania albo nabawi się kontuzji która go wykluczy z takich biegów.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 22602 Napisanych postów 11143 Wiek 47 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 356237
No ale to jest kwestia wyboru - Ty chciałaś mieć dzieci, ktoś inny wybrał sport zawodowy i bycie singlem. A jeszcze inny też nie ma dzieci, a czas spędza z piwem przed komputerem.

Taki np. Alex Honnold pół życia mieszkał w kamperze, bo chciał być blisko gór i móc codziennie się wspinać. I nie miał stałej pracy.

Jasne, że każdy ma inne warunki i trudno je porównać. Tyle, że jeżeli chcemy się bić o wyniki czy podium, to w ostatecznym rozrachunku liczy się czas na mecie czy ciężar na sztandze. I nikt nie pyta komu po drodze do zawodów było trudniej.
3

Κατά τον δαίμονα εαυτού.
------
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/DT__Ghorta_ghrrromi_fat-t1096396.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5934 Napisanych postów 9099 Wiek 64 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 345951
Oj Viki ,Viki ,często ludzie aby osiągnąć sukces sportowy i nie tylko rezygnują z macierzyństwa ,ojcostwa ,rozwijania się zawodowo itd itd a jaki procent z nich wypłynie w wieńcu laurowym ?? i budzą się z szarganym przeciążonym zdrowiem bez rodzin i znający tylko sport .
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3360 Napisanych postów 4355 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108192
Viki
Po prostu ja ostrożnie podchodzę do takich nowinek, że ktoś późno zaczął i ma wyniki bo wiem że czasem wcale nie wygląda to tak, jak jest przedstawione. Że czasem tryb życia powoduje że tym osobom jest łatwiej rozwijać swoje zdolności. Przez co takie historie akurat dla mnie nie są aż tak inspirujące.

Dla mnei to nie ma znaczenia, wyczyn nadludzki jest taki sam, nie dla zadnego przecietniaka, nawet jak mial latwiej, predyspozycje, to i tak musial wszystko ustawic tak ze to zrobil, nie jeczal i nie marudzil, tak z boku moze sie wydawac ze ktos ma tak fajnie, lzej, czasu wiecej, predyspozycje, a przeciez kazdy ma swoje trudnosci i klopoty, moze nawet wieksze, ktorych tak nie widac, i tak trzepa zap*****lac tak czy inaczej. Ale wiadomo, jak ktos mial ciezko i jeszcze do tego ogarnal sobie wszystko tak ze udalo mu sie osiagnac te marzenia, to w ogole szacun.

No 100km to brzmi hardcorowo, kibicuje mocno :)
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607798
Widzę że jednak większość nie rozumie o co mi chodzi.

Ja nikomu nie umniejszam sukcesu.
Paatik napisała że zawodniczka robi Ironmana a ona siedzi na tyłku w robocie. No i co z tego, pewnie jakby Paatik nie musiała pracować to byłaby na treningu i nie ma co sobie robić z tego wyrzutu.

Jeszcze raz podkreślam - chodzi mi o same historie które podaje się jako przykład i inspirację dla innych, na zasadzie ona/on dała radę to ty też dasz radę. A później się okazuje że to jednak po prostu się nie da, bo prowadzimy zupełnie inny tryb życia niż bohater historii. Albo że dana osoba jednak gdzieś tam że sportem miała coś do czynienia w przeszłości i wcale nie zaczyna tak zupełnie od zera. A media często podają okrojone informacje i podrasowane, żeby historia była bardziej niesamowita. Dlatego nie ma co się porównywać. I niestety nie każdy kto nagle postanowi trenować będzie miał takie sukcesy jak bohaterowie tych wszystkich historii.

A co do samej Nadine Zacharies to można znaleźć jej nazwisko w wynikach z Long Distance Triathlon European Championships z 2012 roku w kategorii 50-54 lata. Albo to dwie różne osoby albo zaczęła jednak wcześniej niż podają media. Co oczywiście nie umniejsza jej sukcesu bo to trzeba być wyjątkowym żeby coś takiego zrobić. Na 5x Ironman była jedyną kobietą która się podjęła takiego wysiłku. Nie jeden młody padł by w 1/4 takiego dystansu


Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-08-17 14:17:47
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607798
Madzia dla mnie bardziej inspirujące są historie zwykłych ludzi, którzy pomimo różnych przeciwności sa w stanie realizować swoje cele i marzenia. Bo często muszą włożyć mnóstwo pracy w to, żeby się udało.

Zresztą nie trzeba sięgać po przykład Zacharies, wystarczy nasz forumowy Jawor - wiek zasłużony, praca po kilkanaście godzin w dzień i w nocy do tego niepełnosprawność a dystanse na rowerze robi takiego jakich ja w życiu nie zrobiłam i jeszcze regularnie staje na podium w zawodach WL
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1664 Napisanych postów 1846 Wiek 36 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 16821
Viki, może myślisz, że nie umniejszasz, ale bardzo często zdarza Ci się tłumaczyć długo i gęsto, że ktoś tam Cię nie interesuje, bo "miał łatwiej", czyli nie ma dzieci, ma lekką pracę, zaczął wcześnie, a w ogóle to ma chude nogi i dlatego tak szybko biega. Serio może czas zastanowić się, z czego to wynika, bo ja tu widzę jednak niezdrowe nakręcanie się za każdym razem, gdy pada przykład kogoś, kto zrobił coś wielkiego, ale nie miał wg Ciebie wystarczająco pod górkę. IMO akurat bardzo lubisz tak wyliczać, kto miał jakie warunki i czy w tych warunkach osiągnął wystarczająco oszałamiający sukces. I nieraz nawet tu na forum komuś napiszesz, że też byś coś tam zrobiła, gdybyś tylko nie miała tylu obowiązków albo takiego dużego tyłka. Ja tu jednak widzę niezdrowe podejście. Nawet nie jakaś tam zazdrość tylko takie od razu ściąganie kogoś w dół, żeby wiedział, że udało mu się, bo było mu łatwiej.
4
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Typ sylwetki - gruszka? Hashimoto, IBS

Następny temat

Plan treningowy upper lower

WHEY premium