Ja jeszcze nic nie planuje, nie wiem czego się spodziewać na takich dystansach.
Na chwilę obecną największym problemem i tak jest ustalenie kalendarza, bo wcześniej biegi były porozkładane od kwietnia do października a teraz większość najlepszych imprez pokrywa się lub są tydzień po tygodniu. Pewnie wpadnie trochę biegów na dystansie 20-35km, bo nie dam rady pobiec kilku 50. Niestety nie wszystkie imprezy mają krótsze dystanse, czasem ten najkrótszy to właśnie 45km. Dodatkowo jest taki problem, że np. zapisy na UTM ruszają w październiku i trzeba się spieszyć bo miejsca szybko się rozchodzą, ale to takie trochę zapisy w ciemno bo nie wiadomo w jakich terminach będą inne biegi. W OCR pod tym względem jest łatwiej, bo nie ma problemu z zapisami i nawet tydzień przed biegiem są jeszcze miejsca.
Jest tyle biegów w których chciałabym wystartować, nie wiem jak ja to ogarnę