basen

[...] walce z cellulitem, co robić (oprócz masażu drenującego): "Po pierwsze, sport - minimum raz w tygodniu zajęcia fitness typu stretching, pilates (pan Arkadiusz zaleca mi też basen) - to aktywności najlepiej dostosowane do budowy mojego ciała. Do tego 20 minut biegu na bieżni (choć trzeba pamiętać, że intensywne bieganie może zbytnio rozbudować [...]

[...] komentarze %-) _______________ no więc tak... na rowerze jeżdżę minimum dwie godziny każdego dnia, na świeżym powietrzu. nie chodziłam na siłownię bo dla mnie to nudne:P basen 5 razy w tygodniu po 2 godzinki. w końcu się przemogłam żeby założyć strój i mieć w nosie co inni sobie pomyślą. przez pierwszy tydzień robiłam beachbody power 90 ale [...]

No to niezle. Mi jakos bieganie nie idzie, wole na skakance poskakac, albo na basen pojechac.

Bo mam wakacje jadę na basen opuszcze szyby zaj**ie basem

idę się chyba porozciągac jednak nie, juz się rozmyśliłem. Jestem tak rozpiżdżony po wczoraj, że nie jestem w stanie się schylić jak człowiek. Jutro idę na basen, to może się trochę ogarnie Zmieniony przez - DreamEvil w dniu 2013-11-30 15:06:57

no i zaspałem na basen, nawet nie odwołałem, więc będę miał problem za tydzień się zapisać :-D

ide na basen, spam nie zyje:D

zazwyczja wychodzi coś takiego: poniedziałek klatka barki wtorek cross środa plecy barki czwartek cross piątek ramiona sobota nogi niedziela basen/nożna

to więcej jedz... ja 4x trening siłowy, 2x crossfit, 1x basen, w poniedziałki jeszcze do tego godzinka ręcznej/nożnej/kosza i w piątek to samo tylko 2h :) - i jestem w pełni sił ! :-D

friko basen silka sauna , dobrze zyje z chlopakami ze spa

A moja mama ostatnio się zapisała na basen i uczy się pływać w wieku lat 56. Jestem z niej dumna niesamowicie, bo się zawsze bała panicznie wody :)

Na jakiś basen z tym kubeczkiem to bym się nie odważył.

jeden to wiemy że nie chce przy okresie chodzić na basen

nie mówiłam, ale wczoraj to mnie nawet basen rozwalił

Mnie na całe szczęście nigdy nie jarały grupowe zajęcia. Poza spinningiem jedynie, bo to było ok. Ale to hospa hospa nigdy :-) Wolałam zawsze jakiś rower/rolki/basen.

Jak Ci się nie chce ćwiczyć to nie ćwicz. Lepiej karnet na basen kupić i popływać ;p

spoko, ja też jakoś wieczorkiem, bo jak pójde na kosza to chyba na basen tez się przejde później z psem, meczykw tv tak że zleci ;-D

no fajnie :) i na zubbe i na basen tylko Ona ma inne spojrzenie na życie niż Ja

zaraz na basen jaja umyc %-)

A dupa Neith właśnie ja jestem inny, wolę jesień niż lato ;-) 3 plusy lata dla mnie: Wiadomo nad wodę, na basen, jezioro, rzekę. Pomoczyć się można opalić. W nocy ciepło więc idzie odwalić ognisko grilla, napić się w plenerze Lato=wakacje choć też nie dla wszystkich Reszta same minusy %-) "a u mnie przed chwilą przeszło oberwanie chmury:D" Ja też [...]