Dodam swoje 3 grosze tutaj i mam nadzieję, że to zamknie temat.
Generalnie rzecz ujmując, trening siłowy jest wskazany jako trening wspierający sport wytrzymałościowy. Jest wiele możliwości wmontowania go w plan, bez przeciążenia organizmu, przykład po każdym bieganiu zrobić 3
super serie jakiegoś zgięcia w biodrze, wyciskania i przyciągania góry ciała. To niedużo, ale wystarczająco by zbuduować objętość w przeciągu tygodnia jeżeli biegasz np 4 razy w tygodniu. Wzmocnić trochę ścięgna i stawy.
Jeżeli chodzi o bieganie z gumami czy ćwiczenia z gumami jakie Viki pokazałaś, nie ma w nich nic złego, są narzędziem do aktywacji, bo uczysz się pracować mięśniami, które powinny pracować, a możesz ich nie aktywować.
Eksperymentowanie z treningiem jest ok, ale jedna rzecz jaką zauważyłem u Ciebie Viki, to fakt, że chciałabyś robić kilka planów treningowych na raz, co jest błędem. Jeżeli dodajesz do planu biegowego trening siłowy, musisz zmienić plan biegowy, aby trening siłowy przynosił odpowiednie rezultaty i wspierał bieganie, a nie jak zwykłaś robić po prostu dodać trening siłowy do planu biegowego. Każda jednostka ma mieć sens, ma dawać odpowiedni bodziec po którym możesz się zregenerować.
Na koniec dodam, że aby biegać szybciej, musisz biegać szybko. Dlatego zamiana 1 jednostki biegania długiego na jednostkę tempówek czy sprintów na pewno pomoże. Ale adaptacja do tego treningu może trwać kilka tygodni, gdyż anagżujesz kompletnie inne włókna mięśniowe i może wpłynąć na inne jednostki. Po tak długim okresie biegania, już powinnaś mieć "swój system trenowania", wiedzieć co na Ciebie działa, a co nie i kiedy stosować dany system treningu, aby mieć najlepsze rezultaty.