...
Napisał(a)
Pod względem treningowym bieżnia to przydatne narzędzie, ale ja nie lubię i nie widzę sensu żeby się zmuszać. Szczególnie że biegając regularnie w terenie też mi się udało obniżyć znacząco tętno przy wzroście tempa.
...
Napisał(a)
Zgadzam się, jak jest możliwość treningu w terenie należy korzystać.
...
Napisał(a)
14.02 poniedziałek
Dziś wyjątkowo udało się poćwiczyć na zewnątrz miałam opiekę dla Małej na czas drzemki więc z Młodym poszliśmy na drążki. Chłopak świetnie się bawił
Ja zrobiłam rozgrzewkę, następnie kilka serii kippingu i przejście po rurkach. Tęskniłam za takimi treningami
Później wh planu:
- zwis na drążku jednorącz
- wiosło trx
- zwis jednorącz nunczaka
- l-sit
- podciągnie nunczaka
- pompki trx
- zwis nunczaka oburącz
- otwieranie gazety trx
- zwis na ugiętych nunczaka
- pompki tricepsowe
- podciąganie na desce
- inverty jednorącz
- zwis na ugiętych deska
- trx bicek
- zwis oburącz deska
- trx triceps
Na koniec jeszcze kilka serii wznosow nóg z kippingiem i później przejście po rurkach na zmęczonych rękach, dobrze weszło
Są też wyniki sztafety GPK nasza drużyna z 7 miejsca wskoczyła na 5 jesteśmy w top 6 i mam nadzieję że utrzymamy do końca. Głównie zasługa naszej koleżanki, która dwa dystanse wygrała a na trzecim zajęła wysokie miejsce zgarniając naprawdę dużo punktów ja dorzuciłam swoje z długiego dystansu którego nikt nie chce biegać
Dziś wyjątkowo udało się poćwiczyć na zewnątrz miałam opiekę dla Małej na czas drzemki więc z Młodym poszliśmy na drążki. Chłopak świetnie się bawił
Ja zrobiłam rozgrzewkę, następnie kilka serii kippingu i przejście po rurkach. Tęskniłam za takimi treningami
Później wh planu:
- zwis na drążku jednorącz
- wiosło trx
- zwis jednorącz nunczaka
- l-sit
- podciągnie nunczaka
- pompki trx
- zwis nunczaka oburącz
- otwieranie gazety trx
- zwis na ugiętych nunczaka
- pompki tricepsowe
- podciąganie na desce
- inverty jednorącz
- zwis na ugiętych deska
- trx bicek
- zwis oburącz deska
- trx triceps
Na koniec jeszcze kilka serii wznosow nóg z kippingiem i później przejście po rurkach na zmęczonych rękach, dobrze weszło
Są też wyniki sztafety GPK nasza drużyna z 7 miejsca wskoczyła na 5 jesteśmy w top 6 i mam nadzieję że utrzymamy do końca. Głównie zasługa naszej koleżanki, która dwa dystanse wygrała a na trzecim zajęła wysokie miejsce zgarniając naprawdę dużo punktów ja dorzuciłam swoje z długiego dystansu którego nikt nie chce biegać
6
...
Napisał(a)
Ładny trade off - chłopak może w błocie brodzić byle Mamie pozwolił na placu zabaw się pobawić:)
Fajnie to wyglada - jak zawsze człowiek ogląda i myśli ze tez by tak sobie pośmigal. Potem pójdzie spróbować i skóra na rękach zdarta…
Fajnie to wyglada - jak zawsze człowiek ogląda i myśli ze tez by tak sobie pośmigal. Potem pójdzie spróbować i skóra na rękach zdarta…
...
Napisał(a)
U mnie aktualnie 45min. Stałym tempem na bieżni to bez szału haha , do tego patrzę się w ścianę przed siebie to zero przyjemności , jedynie youtube pomaga i jakieś vlogi
...
Napisał(a)
Nie dałabym rady tyle wytrzymać na bieżni. Nawet przed zawodami kombinowałam żeby biegać w terenie albo dojeżdża rowerem do pracy w ramach cardio
Paatik porównując z innymi mamami czy babciami na palcu zabaw, to ja mam bardzo luźne podejście w kwestii błota i brudu wychodzę z założenia że przecież się upierze. Nie takie rzeczy prałam po zawodach
15.02 wtorek
Samopoczucie już trochę lepsze. Co prawda jeszcze ciężko wejść na wyższe obroty przy bieganiu ale i tak łatwiej się biega niż ostatnio.
Dziś mocniejszy bieg w terenie. Nie miałam czasu żeby gdzieś dalej jechać więc poleciałam na moją pętlę niedaleko domu. No i niestety nawet to zniszczyli odludzie, same pola uprawne a i tak postanowili zrobić asfalt. Droga już utwardzona i przygotowana do betonowania. Jakby mało było betonu w okolicy. Najwyraźniej nie wystarczy że ostatnie inwestycji doprowadziły do tego, że po każdym większym deszczu zalewa okoliczne drogi i osiedla i wybija studzienki. Trzeba jeszcze więcej betonu dorzucić, niech będą większe podtopienia
W tej sytuacji nie mam już gdzie biegać w pobliżu domu, trzeba jechać autem gdzieś dalej a na to nie zawsze jest czas.
W terenie starsze błoto więc tempo słabe. Patrzyłam na tętno i starałam się trzymać ok. 168-170. I w takim zakresie mogę biec długo bo mnie to nie męczy. Dopiero powyżej 173 zaczynam czuć że robi się ciężko.
Wpadła rozgrzewka, a później trochę ponad 8km w S3, chwila truchtu i 1 minuta mocniej. Dobry trening.
Biegłam w tą i z powrotem, Garmin w jedną stronę pokazał 4,5km a z powrotem na tym samym docinku już tylko 3,7km
Po południu wpadło "machanie nóżką". Ciężko mi robić trening nóg w dzień kiedy mam mocniejszych trening a takie machanie akurat jest idealne, nie przeciąża CUN
1. Rdl jednonóż/rdl b stance
12,5kg x15/20kgx8 /20kgx8 /12,5kgx15
2. Uginanie z gumą wg Night (8 powoli + 6 szybko)
3x 8+6
3. Frog pump z gumą
3x30
4. Przywodzenie z gumą
3x30
5. Odwodzenie z gumą
3x20
6. Domowy kicks z gumą
3x15
7. Brzuch 3x
- spięcia 30x
- nożyce 12x
Uginanie poszło mega ciężko, myślałam o czterech seriach ale nie dałam rady ogień w nogach i do tej pory czuję dwójki
Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-02-15 20:04:07
Paatik porównując z innymi mamami czy babciami na palcu zabaw, to ja mam bardzo luźne podejście w kwestii błota i brudu wychodzę z założenia że przecież się upierze. Nie takie rzeczy prałam po zawodach
15.02 wtorek
Samopoczucie już trochę lepsze. Co prawda jeszcze ciężko wejść na wyższe obroty przy bieganiu ale i tak łatwiej się biega niż ostatnio.
Dziś mocniejszy bieg w terenie. Nie miałam czasu żeby gdzieś dalej jechać więc poleciałam na moją pętlę niedaleko domu. No i niestety nawet to zniszczyli odludzie, same pola uprawne a i tak postanowili zrobić asfalt. Droga już utwardzona i przygotowana do betonowania. Jakby mało było betonu w okolicy. Najwyraźniej nie wystarczy że ostatnie inwestycji doprowadziły do tego, że po każdym większym deszczu zalewa okoliczne drogi i osiedla i wybija studzienki. Trzeba jeszcze więcej betonu dorzucić, niech będą większe podtopienia
W tej sytuacji nie mam już gdzie biegać w pobliżu domu, trzeba jechać autem gdzieś dalej a na to nie zawsze jest czas.
W terenie starsze błoto więc tempo słabe. Patrzyłam na tętno i starałam się trzymać ok. 168-170. I w takim zakresie mogę biec długo bo mnie to nie męczy. Dopiero powyżej 173 zaczynam czuć że robi się ciężko.
Wpadła rozgrzewka, a później trochę ponad 8km w S3, chwila truchtu i 1 minuta mocniej. Dobry trening.
Biegłam w tą i z powrotem, Garmin w jedną stronę pokazał 4,5km a z powrotem na tym samym docinku już tylko 3,7km
Po południu wpadło "machanie nóżką". Ciężko mi robić trening nóg w dzień kiedy mam mocniejszych trening a takie machanie akurat jest idealne, nie przeciąża CUN
1. Rdl jednonóż/rdl b stance
12,5kg x15/20kgx8 /20kgx8 /12,5kgx15
2. Uginanie z gumą wg Night (8 powoli + 6 szybko)
3x 8+6
3. Frog pump z gumą
3x30
4. Przywodzenie z gumą
3x30
5. Odwodzenie z gumą
3x20
6. Domowy kicks z gumą
3x15
7. Brzuch 3x
- spięcia 30x
- nożyce 12x
Uginanie poszło mega ciężko, myślałam o czterech seriach ale nie dałam rady ogień w nogach i do tej pory czuję dwójki
Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-02-15 20:04:07
4
...
Napisał(a)
16.02 środa
Rano bieganie. Tym razem źle się biegało. Wczoraj taki fajny bieg wyszedł a dziś tragedia. Pierwszy kilometr ok a później przeszkadzał mi zatkany nos i katar który bez przerwy leciał. Wpadł bieg spokojny i 10x15 sekund szybciej. Po wczorajszym treningu nadal mocne zakwasy w dwójkach
Po południu krótki trening pół godziny. Plecy i klatę nadal czuję więc było lekko, bez zwisów i podciągania. Przez katar i ból głowy nie próbowałam żadnego tripoda i kruka.
- narciarz z gumą 2x20
- wiosło jednorącz
15kgx15 /20kgx8 /15kgx12
- pullover 2s 10kgx10
- rozpiętki 2s 2,5kgx12
- wyciskanie stojąc jednorącz
5kgx12 /8kgx6
- wznosy przodem + bokiem
2s 1,5kg x12
- klęk i bird dog na piłce
Ostatnio zamieniłam słodkie kolacje z twarogiem na sałatki z rybami, głównie śledzie, tuńczyk z puszki, makrela wędzona. Zobaczymy czy będzie jakaś poprawa skóry. Ciągnie mnie też bardzo do czekolady. Pierwszy raz chyba ma wrażenie że zjadłabym całą na raz
Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-02-16 21:16:20
Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-02-16 21:17:08
Rano bieganie. Tym razem źle się biegało. Wczoraj taki fajny bieg wyszedł a dziś tragedia. Pierwszy kilometr ok a później przeszkadzał mi zatkany nos i katar który bez przerwy leciał. Wpadł bieg spokojny i 10x15 sekund szybciej. Po wczorajszym treningu nadal mocne zakwasy w dwójkach
Po południu krótki trening pół godziny. Plecy i klatę nadal czuję więc było lekko, bez zwisów i podciągania. Przez katar i ból głowy nie próbowałam żadnego tripoda i kruka.
- narciarz z gumą 2x20
- wiosło jednorącz
15kgx15 /20kgx8 /15kgx12
- pullover 2s 10kgx10
- rozpiętki 2s 2,5kgx12
- wyciskanie stojąc jednorącz
5kgx12 /8kgx6
- wznosy przodem + bokiem
2s 1,5kg x12
- klęk i bird dog na piłce
Ostatnio zamieniłam słodkie kolacje z twarogiem na sałatki z rybami, głównie śledzie, tuńczyk z puszki, makrela wędzona. Zobaczymy czy będzie jakaś poprawa skóry. Ciągnie mnie też bardzo do czekolady. Pierwszy raz chyba ma wrażenie że zjadłabym całą na raz
Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-02-16 21:16:20
Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-02-16 21:17:08
1
...
Napisał(a)
17.02 czwartek
Kiepska noc bo wiatr mnie co chwilę budził. Maskara te wichury, nie pamiętam takiej zimy. Podmuchy momentami bardzo silne. U nas w mieście m.in. zerwało dachz budynku, przewróciło paczkomat a co najgorsze to przewróciło dźwig który zabił dwie osoby, dwie są ranne a niektórzy się dziwią dlaczego boję się wiatru i takiej pogody...
W każdym razie udało się trafić w okno pogodowe kiedy nie padało i trochę mniej wiało, do tego biegałam z daleka od drzew.
Dziś siła biegowa. 20 minut spokojnie, ćwiczenia na rozgrzewkę a następnie:
- 6x200m (3x skip a + skip b + podbieg, 3x wieloskok + skip b + podbieg)
- 3x100m zbieg
Nadal jakoś dziwnie mi się biega i katar mnie dusi, mam nadzieję że w końcu przejdzie całkiem.
Po powrocie krótki trening nóg. Nie było czasu na nic więcej, ten tydzień pod względem organizacyjnym jest kiepski. Mimo to 20 minut wystarczyło żeby zajechać nogi
Najpierw próby wskoków jednonóż na pufe. Lewa ok, weszło 5x, prawa niestety słabsza a do tego odezwało się kolano.
Następnie 5x obwód
- swing 20kgx15
- wejścia 10kgx15 na nogę
Na początku kolano przeszkadzało, a później się rozeszło i było ok.
2x
- nożyce 20x (10x na nogę)
- przeskoki przez pudło
I nogi jak z waty. Nadal czwórki czuje
I jeszcze obiad. Wspomniałam wiele razy że największą zaletą diety wegetariańskiej jest bogactwo i różnorodność warzyw, kolorowe posiłki i ciekawe połączenie produktów. Do tej pory używam wielu przepisów, ale dodaję do nich mięso Dziś były pulpety warzywno-miesne. Duża ilość różnych warzyw, jajko, soczewica i mięso mielone. To jest porcja na jeden obiad tyle wychodzi jak się doda warzywa do klasycznych pulpetów
Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-02-17 17:10:05
Kiepska noc bo wiatr mnie co chwilę budził. Maskara te wichury, nie pamiętam takiej zimy. Podmuchy momentami bardzo silne. U nas w mieście m.in. zerwało dachz budynku, przewróciło paczkomat a co najgorsze to przewróciło dźwig który zabił dwie osoby, dwie są ranne a niektórzy się dziwią dlaczego boję się wiatru i takiej pogody...
W każdym razie udało się trafić w okno pogodowe kiedy nie padało i trochę mniej wiało, do tego biegałam z daleka od drzew.
Dziś siła biegowa. 20 minut spokojnie, ćwiczenia na rozgrzewkę a następnie:
- 6x200m (3x skip a + skip b + podbieg, 3x wieloskok + skip b + podbieg)
- 3x100m zbieg
Nadal jakoś dziwnie mi się biega i katar mnie dusi, mam nadzieję że w końcu przejdzie całkiem.
Po powrocie krótki trening nóg. Nie było czasu na nic więcej, ten tydzień pod względem organizacyjnym jest kiepski. Mimo to 20 minut wystarczyło żeby zajechać nogi
Najpierw próby wskoków jednonóż na pufe. Lewa ok, weszło 5x, prawa niestety słabsza a do tego odezwało się kolano.
Następnie 5x obwód
- swing 20kgx15
- wejścia 10kgx15 na nogę
Na początku kolano przeszkadzało, a później się rozeszło i było ok.
2x
- nożyce 20x (10x na nogę)
- przeskoki przez pudło
I nogi jak z waty. Nadal czwórki czuje
I jeszcze obiad. Wspomniałam wiele razy że największą zaletą diety wegetariańskiej jest bogactwo i różnorodność warzyw, kolorowe posiłki i ciekawe połączenie produktów. Do tej pory używam wielu przepisów, ale dodaję do nich mięso Dziś były pulpety warzywno-miesne. Duża ilość różnych warzyw, jajko, soczewica i mięso mielone. To jest porcja na jeden obiad tyle wychodzi jak się doda warzywa do klasycznych pulpetów
Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-02-17 17:10:05
2
...
Napisał(a)
18.02 piątek
Dziś już lepsze samopoczucie i więcej siły było, nawet trening fajnie wyszedł
Dziś tylko góra:
- rozgrzewka (halo, barki z gumą)
3x obwód
- PP 20kgx10
- skakanka 50x
- zmiany rąk na kulkach 10x
3x obwód
- pompki na podwyższeniu 15x
- podciągnie z gumą 6x
- zmiany rąk na gibonach
3x obwód
- przyciągnie gumy siedząc 25x
- rwanie hantlą (10kgx8, 9kgx6, 8kgx8)
- ufo zwis ugięte 10sek + proste 20sek
3x na obwód
- noszenie 20kg na nunczaku 15sek
- noszenie talerzy 10kg 30sek
- kółko 10x
- skakanka 50x
- równowaga
W rwaniu za duży ciężar, lewą ręką nie dawała rady dlatego takie kombinacje.
Między ćwiczeniami starałam się nie robić przerwy, podobnie kiedyś kolejnym tym samym obwodem bez odpoczynku. Dopiero przy zmianie obwodu krótka przerwa, głównie na przygotowanie sprzętu.
Zmiany rąk na kulkach luz, z gibonami trochę się męczyłam bo ciężko trafić. Fajny trening, lubię takie.
Dziś już lepsze samopoczucie i więcej siły było, nawet trening fajnie wyszedł
Dziś tylko góra:
- rozgrzewka (halo, barki z gumą)
3x obwód
- PP 20kgx10
- skakanka 50x
- zmiany rąk na kulkach 10x
3x obwód
- pompki na podwyższeniu 15x
- podciągnie z gumą 6x
- zmiany rąk na gibonach
3x obwód
- przyciągnie gumy siedząc 25x
- rwanie hantlą (10kgx8, 9kgx6, 8kgx8)
- ufo zwis ugięte 10sek + proste 20sek
3x na obwód
- noszenie 20kg na nunczaku 15sek
- noszenie talerzy 10kg 30sek
- kółko 10x
- skakanka 50x
- równowaga
W rwaniu za duży ciężar, lewą ręką nie dawała rady dlatego takie kombinacje.
Między ćwiczeniami starałam się nie robić przerwy, podobnie kiedyś kolejnym tym samym obwodem bez odpoczynku. Dopiero przy zmianie obwodu krótka przerwa, głównie na przygotowanie sprzętu.
Zmiany rąk na kulkach luz, z gibonami trochę się męczyłam bo ciężko trafić. Fajny trening, lubię takie.
3
Poprzedni temat
Typ sylwetki - gruszka? Hashimoto, IBS
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- 313
- 314
- 315
- 316
- 317
- 318
- 319
- 320
- 321
- 322
- 323
- 324
- 325
- 326
- 327
- 328
- 329
- 330
- 331
- 332
- 333
- 334
- 335
- 336
- 337
- 338
- 339
- 340
- 341
- 342
- 343
- 344
- 345
- 346
- 347
- 348
- 349
- 350
- 351
- 352
- 353
- 354
- 355
- 356
- 357
- 358
- 359
- 360
- 361
- 362
- 363
- 364
- 365
- 366
- 367
- 368
- 369
- 370
- 371
- 372
- 373
- 374
- 375
- 376
- 377
- 378
- 379
- 380
- 381
- 382
- 383
- 384
- 385
- 386
- 387
- 388
- 389
- 390
- 391
- 392
- 393
- 394
- 395
- 396
- 397
- 398
- 399
- 400
- 401
- 402
- 403
- 404
- 405
- 406
- 407
- 408
- 409
- 410
- 411
- 412
- 413
- 414
- 415
- 416
- 417
- 418
- 419
- 420
- 421
- 422
- 423
- 424
- 425
- 426
- 427
- 428
- 429
- 430
- 431
- 432
- 433
- 434
- 435
- 436
- 437
- 438
- 439
- 440
- 441
- 442
- 443
- 444
- 445
- 446
- 447
- 448
- 449
- 450
- 451
- 452
- 453
- 454
- 455
- 456
- 457
- 458
- 459
- 460
- 461
- 462
- 463
- 464
- 465
- 466
- 467
- 468
- 469
- 470
- 471
- 472
- 473
- 474
- 475
- 476
- 477
- 478
- 479
- 480
- 481
- 482
- 483
- 484
- 485
- 486
- 487
- 488
- 489
- 490
- 491
- 492
- 493
- 494
- 495
- 496
- 497
- 498
- 499
- 500
- 501
- 502
- 503
- 504
- 505
- 506
- 507
- 508
- 509
- 510
- 511
- 512
- 513
- 514
- 515
- 516
- 517
- 518
- 519
- 520
- 521
- 522
- 523
- 524
- 525
- 526
- 527
- 528
- 529
- 530
- 531
- 532
- 533
- 534
- 535
- 536
- 537
- 538
- 539
- 540
- 541
- 542
- 543
- 544
- 545
- 546
- 547
- 548
- 549
- 550
- 551
- 552
- 553
- 554
- 555
- 556
- 557
- 558
- 559
- 560
- 561
- 562
- 563
- 564
- 565
- 566
- 567
- 568
- 569
- 570
- 571
- 572
- 573
- 574
- 575
- 576
- 577
- 578
- 579
- 580
- 581
- 582
- 583
- 584
- 585
- 586
- 587
- 588
- 589
- 590
- 591
- 592
- 593
- 594
- 595
- 596
- 597
- 598
- 599
- 600
- 601
- 602
- 603
- 604
- 605
- 606
- 607
- 608
- 609
- 610
- 611
- 612
- 613
- 614
- 615
- 616
- 617
- 618
- 619
- 620
- 621
- 622
- 623
- 624
- 625
- 626
- 627
- 628
- 629
- 630
- 631
- 632
- 633
- 634
- 635
- 636
- 637
- 638
- 639
- 640
- 641
- 642
- 643
- 644
- 645
- 646
- 647
- 648
- 649
- 650
- 651
- 652
- 653
- 654
- 655
- 656
- 657
- 658
- 659
- 660
- 661
- 662
- 663
- 664
- 665
- 666
- 667
- 668
- 669
- 670
- 671
- 672
- 673
- 674
- 675
- 676
- 677
- 678
- 679
- 680
- 681
- 682
- 683
- 684
- 685
- 686
- 687
- 688
- 689
- 690
- 691
- 692
- 693
- 694
- 695
- 696
- 697
- 698
- 699
- 700
- 701
- 702
- 703
- 704
- 705
- 706
- 707
- 708
- 709
- 710
- 711
- 712
- 713
- 714
- 715
- 716
- 717
- 718
- 719
- 720
- 721
- 722
- ...
- 723
Następny temat
Plan treningowy upper lower
Polecane artykuły