@Macieyou Nie robię w ogóle nic na nogi zazwyczaj. Dzisiaj będę jeszcze je ćwiczył więc mogę i porobić hack przysiady. Nie wiem, jak jest z ich wpływem na kolana? Jak pisałem wyżej dzisiaj muszę kolana wręcz nadwyrężyć aby jutro móc zdiagnozować przyczynę bólu. @Arcik Generalnie z tego co się orientuję to zaleca on rozciąganie izometryczne, tak? [...]
18.03.2011r. niepełne pompki w staniu na rękach 5 drążek szerzej nachwyt +24kg x5 rwanie jednorącz odważnika 24kg x5 +rozciąganie Dodałem pompki w staniu na rękach. Chciałbym je opanować, dlatego będę wykonywał za każdym razem 5 NIEPEŁNYCH powtórzeń, z czasem zwiększając zakres ruchu, do czasu aż 5 razy dotknę głową podłogi.
Convict Conditioning Zdenerwowany ciągłymi dziwnymi dolegliwościami znikąd, zabieram się za program z książki której tytuł podałam wyżej. System polega na trenowaniu 6 ćwiczeń, w 10 etepach, każdy minimalnie 1 miesiąc. Zaczyna się od odmian tak banalnych, że żal tyłek ściska, a kończy na (co niektórych) tak trudnych że na siłowni nie znajdziecie [...]
Jestem w trakcie treningu, i szczerze mówiąc to mi się odechciewa robić cokolwiek w momencie gdy po kilku tygodniach regeneracji bolą mnie łokcie w trakcie pompek PRZY ŚCIANIE! NA STOJĄCO! Jeśloi na następnych treningach będzie to samo to ... pomyśle. _________________________________________________________ 15.05.2011r. Trening 3. Poziom 1. 1. [...]
Od piątku ćwiczę na trzecim poziomie Lafaya. Dzisiaj wypada mi trening, po 6 powtórzeń w większości serii, czyli B2 6x6 A3 6x4 A2 6x6 C2 6x6 E3 6x6 F 4-6-6-6 G 6x15 K2 3x15 + rozgrzewka na początku i rozciąganie na końcu No i właśnie zamawiam stacjonarne poręcze do pompek: http://www.marbo-sport.pl/marbo-home-stacjonarne-porecze-do-pompek.html
Chodzi, o to, żeby nie pić od razu po ciężkim treningu siłowym, gdyż organizm dopiero wraca do równowagi i mogą wystąpić problemy trawienne, więc warto by było chwilę odczekać, ale np. jak trening kończysz tzw. ''cooldownem'' rozciąganie, truchcik itp. to możesz od razu.
Obli pomysł zacny, ale nie wiem co moje lędźwie na to, ale spróbuję, może mi lepiej podejdzie.:-D Dzięki! __________________________________________________ DA bwt 130/150/45 W planach miałam walnąć jakąś wytrzymkę, bo szybko w tym tyg uwinęłam się z siłowymi i jakoś nieswojo się czułam. Po 2 obwodzie przy SDHP przeskoczyło mi coś w kolanie [...]
Tak naprawdę to powiem wam że jak kupiłem tę książkę bo była tania. Mój ojciec ją wyśmiał mówił ze nic w niej nie ma ( w sumie jest dużo rzeczy : np. kopnięcia, ciosy rekami, rozciąganie, poprawa wyskoku, odżywianie i siłownia) ale tak serio to wszystko jest na SFD. Nie wiem czy można nauczyć się z niej wiele, ale zawsze coś. PS. Mój ojciec ma 3 [...]
dzień 1szy za mną 1920kcal = 146g B, 136g W, 88g T Trening: rozgrzewka HIIT 5 interwałów (45/15) 45 min basenu (1.5km) rozciąganie Przy HIIT myślałam że umrę. O ile często opisywanego uczucia "blisko wymiotów" nie miałam, to myślałam że płuca zostawie na podłodze... Ale z drugiej strony skoro jestem podchorowana to niczego innego nie [...]
DZIEŃ 7, NIEDZIELA 14.02.2010 No, powiedzmy że w skali 1 do 10 dałabym 7kę. Dieta troszku niedociągnięta (III posiłek skwasiłam ale miałam ochotę straszną na ten makaronik, wyszło za dużo ww, za mało tłuszczy, ale w sumie nieduże różnice od założonych), z rana były biegi i basen, ale po południu na siłkę nie wyrobiłam bo cały czas w danych [...]
DZIEŃ 8, PONIEDZIAŁEK 15.02.2010 Dzionek w sumie udany. Co prawda na siłkę nie spakowałam opaski uciskowej na kolanko więc HIITa nie było (nie chcę głupio ryzykować skoro dopiero dostałam pozwolenie na ćwiczenia od terapeuty). Ale popływałam sobie (uwielbiam). Dietka też ładnie choć z nerwów przed spotkaniem ze Smokiem Wawelskim (moją przekochaną [...]
Dziewczyny, byłam. Coś mi mówi że mi się to spodoba bardzo, choć dziś było prześmiesznie. Przynajmniej mi. Siłownię mamy ogólnie wypasioną, sama dolna sala z wolnymi ciężarami (z reguły sami panowie tam ćwiczą) jest wielkości komunistycznego "supersamu". Maszyn mnóstwo. Tak więc po bieganiu zeszłam na dół zorientować się co gdzie jest. [...]
DZIEŃ 15, PONIEDZIAŁEK, 22.02.2010 Dostałam w niedzielę wieczór @ i nosiło mnie na słodkie. Plus brzuszek bolał jak rzadko kiedy... Musiałam wieczorem sama siebie przekupić obietnicą gorącej czekolady żeby pójść na trening. Basen odpadł ale bieganie wyszło mi super. Biegłam (po rozgrzewce) 35 minut tylko ale za to prędkość o wiele lepsza niż w [...]
DZIEŃ 17, ŚRODA, 24.02.2010 Dzionek mi wyszedł ładny, przynajmniej tak mi się wydaje. Dietka utrzymana choć były lekkie trudności... Po treningu późnym wieczorem zrobiło mi się słabo i znowu zbierało na wymioty. Zaczynam się zastanawiać nad zmianą proporcji, tak żeby mieć mniej tłuszczy (teraz mi wychodzi ok 80g) a więcej węglowodanów (teraz mam [...]
DZIEŃ 22, PONIEDZIAŁEK, 1.03.2010 Był trening. Bieganie i basenik. Bieganie poszło świetnie, dobiłam do prędkości dla mnie rekordowych (12.5km/h). Ponieważ pilnuję z jakim tętnem biegam to z tą prędkością nie biegłam długo (jakieś 7 minut tylko) ale ogólnie trening mi się podobał. Oczywiście poszłam ćwiczyć późno i znowu mnie z basenu musieli [...]