SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 504769

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 441 Napisanych postów 906 Wiek 34 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 10888
Moze ten hyrox to nie to ale czasem takie chwilowe odskocznie zajawki sie przydają i coś z nich wyciagamy i tak
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607793
Kury dokładnie, fajnie spróbować czasem czegoś innego bo zawsze można się czegoś nauczyć

Paatik dzięki. Z przebraniem żaden kłopot, będzie fajna zabawa i nie mogę się doczekać Nie będę w tym biegła - zapisałam się dodatkowo na Nordic Walking i w ramach rozgrzewki przed biegiem pójdę w niedzielę z kijkami w przebraniu A przy okazji wpadną dodatkowe punkty za NW dla drużyny. Do klasyfikacji Iron GPK akurat NW się nie liczy.

Co do Hyroxa...
Nigdy nie umiałam startować "treningowo", "for fun" Zawsze staram się walczyć o jak najlepszy wynik. Z Hyroxem jest podobnie. Nie chodzi o samo ukończenie ale o jak najlepszy czas. Czyli jak najszybsze biegnie (nad tym całym czas pracuje i jest duży progres) i jak najszybsze zaliczenie ćwiczeń. I tu się właśnie pojawia problem. Stormeet pokazał co idzie najgorzej i na czym straciłam najwięcej czasu. Żeby to poprawić to trzeba się skupić na tym w treningu. A ja ani tego nie lubię ani za bardzo nie mam czasu żeby skupiać się tylko na ćwiczeniu jedynej czy dwóch rzeczy. Dla przykładu nasz trener żeby poprawić czas na narciarzu trenuje na tym kilka razy w tygodniu i robi np. 10km U mnie to by była godzina machania na tej maszynie - gorsze nudy niż bieżnia Albo 400 wall ball na treningu - ja 2x75 z długą przerwą pomiędzy seriami robię łącznie ok 17 minut O ile taki ogólny trening pod Hyroxa, gdzie robi się wszystkiego po trochu jest fajny (lubię pchanie sanek, wykroków nie lubię ale to zawsze w bieganiu pomoże więc ok) o tyle chcąc uzyskać lepszy wynik trzeba poprawić najsłabsze strony a to oznacza przeznaczenie całego treningu na jedno, dwa ćwiczenia. Nudy


Zmieniony przez - Viki w dniu 2024-01-28 06:14:13
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3359 Napisanych postów 4349 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108149
Jak nie masz funu ani z tych zawodow ani z przygotowan to pewnie zrezygnujesz ze startowania w tym, ale moze lepiej, ja tez nie wyobrazam sobie tracic czas na trening do ktorego nie mam serca, a przede wszystkim ktory nie przelozy sie jakos mocno na moj cel.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607793
Madzia właśnie o to chodzi, szkoda czasu, szczególnie że po dzisiejszych zawodach wiem, że to biegnie i rywalizacja na trasie sprawia mi największą radość i w tym kierunku chciałabym trenować



XRun Złotopień Mini 16km

Fajne, rodzinne bieganie. Krótsze dystanse mają tą zaletę, że rodzina nie musi długo na mnie czekać.
Niestety z dziećmi to zawsze jest chaos, trochę za późno wyjechaliśmy, zanim ogarnęłam pakiety i dzieci na miejscu to było już późno i brakło czasu na rozgrzewkę. Niestety mocno to odczułam Na dodatek po starcie wyrwałam do przodu z facetami jak głupek, tętno poszło mocno w górę (nawet przez 1km byłam pierwsza wśród kobiet ) i zrobiło się ciężko. Za mocny strat, brak rozgrzewki i niestety nie mogłam utrzymać wysokiej intensywności, trzy dziewczyny mnie wyprzedziły i nie udało się ich dogonić, szczególnie że to były naprawdę mocne i utytułowane zawodniczki. Już na starcie znajomy fotograf powiedział że jest mocna obsada wśród kobiet i będzie ciekawa rywalizacja. Co więcej wszystkie trzy były z mojej kategorii wiekowej Szkoda, gdybym nadal była K30 to bym wygrała kategorię ale czas leci, starość nie radość
Na jednym podejściu wyprzedziła mnie kolejna zawodniczka, ale udało się ją wyprzedzić na zbiegu i już do końca biegłam na 4 pozycji.
Warunki całkiem fajne do biegania, dużo śniegu ale ścieżka była wydeptana więc biegło się fajnie. Jeszcze trochę mocy brakuje na górkach, nad tym cały czas pracujemy. Póki co po biegu najbardziej boli tyłek.
Przybiegłam przed znajomą, z którą zawsze się ścigamy na XRunie, więc jest dobrze. Ogólnie jestem zadowolona, 4 miejsce to mój najlepszy wynik na XRunie I wiem że to właśnie biegnie sprawia mi największy fun. Powoli też przekonuje się do tych krótszych dystansów 10-16km.
Czas 1:54:07
open 33/92
K 4/21
K40 4/9
Strata do 3 miejsca spora, ale ja wciąż mam dużo do poprawy na podbiegach.
Poza tym główny cel XRuna to kwalifikacja do Wielkiego Finału czyli po czterech biegach muszę być w top 8. Po pierwszym jestem 4, punkty zbiera się na każdym biegu podobnie jak na GPK.

Dzieci też biegły, Młodsza druga w swojej kategorii, Starszy był 4 na 5 zawodników i był smutny, ale jak się dowiedział że ja też jestem 4 to humor mu się poprawił bo takie samo miejsce jak mama Także wszyscy zadowoleni.

































Zmieniony przez - Viki w dniu 2024-01-28 15:55:49
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2585 Napisanych postów 5118 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 78326
Gratulacje Viki miejsca i startu Bardzo lubię Twoje relacje, aż chce się wyjść pobiegać czytając.
Jak wcześniej napisałaś odnośnie Hyrox,a - jeśli tego nie czujesz, to szkoda czasu!
Dobrze, że wiesz co Ci może się przydać, a co jest zbędne.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607793
Tomasz dzięki

Rozmawiałam wczoraj z trenerem na temat niechęci do Hyroxa. W sumie 3 tygodnie do startu zostały więc niewiele czasu żeby coś znacząco poprawić, dlatego postanowiłam odpuścić te treningi. One w jakimś stopniu wpływały na treningi biegowe i ogólnie na regenerację dlatego nie ma sensu tego ciągnąć. Wolę skupić energię na lepszym bieganiu. To 4 miejsce na XRunie sprawiło że mam jeszcze większy zapał do treningów biegowych, bo wiem że mogę tu sporo wypracować i walczyć o dobre wyniki. Oczywiście trening siłowy nadal będzie, ale taki pod bieganie a nie pod Hyroxa i wystarczy 2x w tygodniu bo priorytetem jest biegnie. Do tej pory w dni z siłowym bieganie było opcjonalnie w zależności od czasu i samopoczucia, a siłowy był 3x w tygodniu. Teraz nie będę się musiała martwić czy dam radę łączyć jedno z drugim.



W poniedziałek wolne, a wczoraj spokojne bieganie. Nogi jeszcze bolały po XRunie i źle się biegło, najgorzej było na podbiegach bo zupełnie bez mocy.



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3359 Napisanych postów 4349 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108149
Zamierzasz odpuscic treningi do Hyroxa, ale nie napisalas czy odpuszczasz tez start na zwwodach, bo moze mimo odpuszczenia treningow postanowilas wystartowac z tymi umiejetnosciami co masz na teraz i sobie zobaczyc jak to pojdzie. Czy start tez odpuszczasz?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607793
Startu nie odpuszczam, szkoda żeby przepadło bo drogie to było Chociaż nie ukrywam że mi się nie chce.
Stormeeta zrobiłam to zrobię też Hyroxa Jedyny minus że znowu mnie będzie wszystko bolało i będę potrzebowała trochę czasu na regenerację. Najgorzej jest z plecami a dokładnie z prostownikami. Po narciarzu i zamiennikach narciarza mocno czuję plecy. Nawet na XRunie czułam, odezwały się mocniej na 9km. M.in. to mnie skłoniło do odpuszczenia treningów.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607793
W środę BS + 10x100m. Biegało się dużo lepiej niż we wtorek, nie czułam już zmęczonych nóg, BS wyszedł w fajnym tempie (płasko i po asfalcie). Setki na tartanie.










Dzisiaj spokojny bieg w terenie, trochę błota i trochę asfaltu. Biegło mi się fajnie i luźno. W drodze powrotnej na błocie jakoś inaczej zaczęłam biec, tak bardziej luźno, udało się utrzymać dobre tempo, ale teraz tyłek mnie boli a jeszcze musiałam zrobić ćwiczenia z gumą na pośladki. Niby nic, niecałe 15 minut machania nóżką, ale bywa ciężko i na raty







Zmieniony przez - Viki w dniu 2024-02-01 19:51:53
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607793
Piątek luz.

Sobota - rywalizacja GPS w ramach GPK.

Najpierw rozgrzewka i dystans 5,7km. Przed samym startem dołączył do mnie kolega z drużyny, taki prawie 2m wzrostu Chciał żebyśmy razem biegli, ale od razu powiedziałam że ja biegam powoli a dwa moje kroki to jak jego jeden Powiedziałam że chciałabym złamać 35 minut. W każdym razie zaczęliśmy razem, trzymał się z tyłu za mną a ja narzuciłam dość mocne tempo (rekordowy czas pokonania pierwszego podbiegu ). Miałam obawy czy wytrzymam do końca bo tętno było wysokie. Gdzieś w połowie trasy na podbiegu widziałam, że kolega może lecieć szybciej więc powiedziałam żeby nie patrzył na mnie i leciał. Było mi bardzo ciężko, tętno kosmiczne, na podbiegach walczyłam z głową żeby nie przechodzić do marszu.
Przed samą metą kolega krzyczał, żeby walczyła do końca i że dam radę zejść poniżej 35 minut. Dobiegłam z czasem... 34:14.91 Mój rekord na GPK, poprzednim razem było 35:37.07 Jestem bardzo zadowolona. Może za miesiąc też się uda pobiec razem i spróbuję zejść poniżej 34 Coraz bardziej podoba mi się to ściganie

Mam też dwa przemyślenia Biegi górskie są trudniejsze od płaskich, bo oprócz wysokiego tętna i palenia w płucach dochodzi jeszcze ból nóg na podbiegach
Po drugie biegi długie są trudne ze względu na czas trwania wysiłku. Mniejsza intensywność ale długo i człowiek dochodzi do granicy gdzie trzeba walczyć o każdy krok. Biegi krótkie jeśli biegane na maksa i na wynik też są trudne. To jest trochę inny wymiar trudności, też dochodzi się do granicy, ale wysiłek jest bardzo intensywny i trudność polega na utrzymaniu tego i nie odpuszczaniu.

W każdym razie super bieganie dzisiaj. Po piątce pobiegłam trójkę, już nie tak mocno ale i tak wynik o 10 sekund lepszy niż miesiąc temu. Jest dobrze.
Jutro Nordic Walking 3,7km w przebraniu a później 11,6 km.

















Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Typ sylwetki - gruszka? Hashimoto, IBS

Następny temat

Plan treningowy upper lower

WHEY premium