Paatik czy to dla mnie to się okaże
Same ćwiczenia są wymagające, a w połączeniu z bieganiem to już rzeźnia
Tomasz trenowałam już tak wcześniej, bieganie 3-4x w tygodniu, czasem w połączeniu z ćwiczeniami, np. na placu czy przeszkodach, ścianka wspinaczkowa, treningi siłowe, przeszkody, treningi na placu z drążkami a do tego brałam udział w każdym konkursie na forum, niezależnie czy to była siła i duży ciężar czy wytrzymałość i czas/ilość powtórzeń. Wtedy czułam się dużo sprawniejsza bo wiele rzeczy nie sprawiało mi problemu.
Gosik dzięki
A skąd tak długa przerwa? Ja burpee nie lubię, wall ball jeszcze ok pod warunkiem że nie jest na końcu, a na zawodach to ostanie ćwiczenie przed metą
16.10 poniedziałek
Spokojne bieganie, bez żadnych ćwiczeń na placu. Zakwasy przede wszystkim w tyłku, czwórki ok pomimo, że przy wykrokach mocno bolały. Cała góra obolała, ledwo rękami mogłam ruszać. Tyłek podczas biegania czułam, na podbiegach mocno, ale co ciekawe najbardziej na zbiegach.
17.10 wtorek
Trening siłowy.
Dość długa rozgrzewka, prawie 20 minut - mobilizacje, wykopy do stania na rękach, kruk, dead bug, stanie na głowie, przysiad.
1. Podciąganie z kippingiem 3x3
+ wznosy nóg do drążka 3x3 + wznosy kolan 3x5
2. Burpee ze skokiem w dal 3x10
+ wyc. talerza jednorącz 5kg 3x8
3. Push press 25kg 3x5
+ l-sit w zwisie 3x6sekund
4. Obwód 5x
- wall ball 4kg x15
- spacer farmera 2x16kg 80 kroków
- pompki TRX 10x
- brzuch na ławce skośnej 12x
Pooglądałam filmiki i nawet udało się złapać rytm w wall ball, chociaż niestety mam dość nisko sufit w domu więc nie mogę wyrzucać piłki tak wysoko jak na zawodach. Ławka skośna poprzednio robiona na raty, dziś bez problemu. Spacer farmera dookoła stołu
Zmieniony przez - Viki w dniu 2023-10-17 21:37:24