Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

Hesia nie mam pojęcia jaki oni mają tam system nauczania i co trzeba zrobić żeby uzyskać prawo do wykonywania zawodu. Studia skończył, egzamin zdał, klinikę otworzył i miał sporo pacjentów, w tym sportowców. Osoby które prowadził odnosiły liczne sukcesy.
Natomiast sam przyznaje że mniej go interesowało typowo naukowe podejście a bardziej alternatywne metody
Z drugiej strony teraz to każdy może napisać książkę i nie musi mieć żadnych kompetencji. Najlepiej jak przeszedł drogę od zera do bohatera to wtedy staje się autorytetem


W kwestii białka to ja zwykle trzymałam ok. 120g co daje 2g/kg i każdy posiłek zawierał porcję białka. We wrześniu zaczęłam eksperyment z mniejszą ilością białka głównie ze względu na to, że chciałam korzystać z różnych przepisów, m.in tych z książek o biegach ultra, w których często źródłem białka były "tylko" zboża, orzechy, nasiona. Sporo też było wegańskich posiłków.
W sumie jakbym teraz wróciła do tego poziomu z przed eksperymentu to miałabym porównanie Tylko te ilości mięsa trochę zniechęcają.

Viki a ty nie lubisz mięsa czy to jakieś "widzimisie"? No bo jak "widzimisie" to kup tofu, odżywkę "vegan" i ogarnięte. Mi to się wydaje, że nie ma co ograniczać białka na siłę, zwłaszcza jak ktoś jest hiperaktywny jak ty :)



Zmieniony przez - adam77 w dniu 2023-03-10 09:20:26

Zmieniony przez - adam77 w dniu 2023-03-10 09:27:13

W sumie takie tofu z biedry w kilku smakach, to faktycznie niezłe rozwiązanie. Szybko się robi wersję na ciepło, wystarczy ciachnąć na pół i są 2 kotlety.
Wersja bardziej zaawansowana, to w kostkę i można dodać do kaszotto, risotto czy sałatki.
Oba warianty na zimno też dadzą radę.
I one są ok smakowo, tylko wersja natural jest ciut tekturowa.

Co do odżywki, to Viki chyba nie przepada za białkiem w prochu "w imię zasad".

A mięsko się tak szybko i wygodnie robi....
Dodawałabym do tych wszystkich wynalazków co tam Viki sobie przyrządza od super wege biegaczy i jestem pewna że moje body byłoby szczęśliwe i sprawne:)

Viki

....

A zmieniając temat, policzyłam tak mniej więcej ile mi tego jedzenia wychodzi. Węgle ok, było coś pomiędzy 200-250, teraz jest więcej. Tłuszcz w zależności od dnia 80-100 więc sporo, ale to głównie roślinny. Natomiast z białkiem wygląda to kiepsko bo czasem wychodzi tylko 70 i w tym są oczywiście strączki. Nie liczyłam białka z ryżu, orzechów czy wegańskich dodatków które niby na 100g białka mają sporo, ale w ilości 5-10g proszku to już wychodzą małe ilości. Także tu chyba będzie trzeba coś zmienić.



Zmieniony przez - Viki w dniu 2023-03-08 17:14:04

Nie znam się to się wypowiem :) To jest normalne, że masz podobną kalorykę z węgli co z tłuszczu? Może się ktoś wypowie ogarnięty w temaci ale chyba coś tu nie gra. Zaznaczam chyba ;)

Ghorta

Co do odżywki, to Viki chyba nie przepada za białkiem w prochu "w imię zasad".

Hehe, to niech teraz w imie zasad cierpi na za malo bialka w diecie

Dla mnei takie dylematy sa niezrozumiale. Jak jest jakas potrzeba dietetyczna dla wyzszego celu (no, dla mnie zaangazowanie Viki w ten sport i ewidentne ambicjonalne parcie na wynik to wyzszy cel - co jest oczywiste dla sportowca), to pewne fanaberie dietetyczne (zaznaczam - pewne, nie wszystkie) mozna troche odlozyc na bok.


Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 10.03.2023 13:23:59

Paatik

A mięsko się tak szybko i wygodnie robi....

Tofu robi się równie szybko o ile nie szybciej. I też wygodnie.
Przynajmniej ja mam takie doświadczenie po kilku latach od ograniczenia mięsa w diecie.

Dwa razy wieksza objetosc zeby tyle samo bialka dostarczyc z porcji tofu vs miesa, porcja tofu ma znacznie wiecej tluszczu niz porca chudego miesa czy ryby (5-8g vs ok 2g), cenowo nawet nie wiem, ale moze wyjsc znacznie drozej.

Jak ktos je normalnie to spokojnie moze sobie dodawac i uzywac tofu, ale nie bedzie to wg mnie dobry wybor dla kogos kto zwraca uwage na makro i ma diete szcvzegolnie w wersji low fat high carb + high/moderate protein, raczej to bedzie kiepski i niepraktyczny wybor. A jak jest duzo kcal do przejedzenia to nie wiem naprawde..

To juz chyba wolalabym kostke (granulat) sojowa jak juz ktos sie upiera na to wege :)


Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 10.03.2023 15:21:21

To nie tak, że nie lubię mięsa ale przyznaje że się odzwyczaiłam i czasem mi śmierdzi Od czasu do czasu jem. Odżywkę chciałam trochę ograniczyć bo wpadało codziennie po 20-50g.

I w sumie nie chodziło mi wcale o celowe ograniczanie białka w diecie. Po prostu od września dużo posiłków opierało się o przepisy z książek o tematyce biegowej, szczególnie ultra bo wśród ultrasów jest naprawdę dużo wegan i wegetarian. I to również wśród tych najlepszych.
Dlatego jest podobny udział węgli i tłuszczu w diecie, bo tak właśnie wyglądają te przepisy. W dietach wegańskich "liczy" się nie tylko białko ze strączków czy tofu, ale również z orzechów, nasion czy zbóż. Pełnowartościowe śniadanie to zwykle ryż/płatki owsiane/kasza jaglana/komosa z dodatkiem orzechów, nasion i owoców, czasem jeszcze jest dodatek mleka kokosowego lub migdałowego czy innego roślinnego. Źródła białka często mają dużo tłuszczu. Białko konopi, spirulina czy inne wynalazki niby mają dużo białka na 100g, ale tego się zwykle łyżeczkę dodaje więc ilości białka są niewielkie.
Biorąc pod uwagę tylko typowe źródła - jajka, nabiał, mięso, ryby i strączki to mi wychodziło maks 70g a często nawet mniej. W tych przepisach jest mnóstwo warzyw i objętość posiłków jest konkretna.
Po prostu chciałam zrobić eksperyment jak będę się czuła na takiej diecie, skoro tyle ultrasów sobie chwali. Marcin Świerc w swojej książce przyznaje, że dieta wegetariańska się nie sprawdziła bo miał złe wyniki badań, dlatego mięso wprowadził 2x w tygodniu i to w zupełności wystarczyło.

Jak szukasz mięsa, które nie śmierdzi to popatrz na mięsną paczkę.