W niedzielę mam 3 biegi Wyjątkowo tak wyszło, na kolejnych biegach z cyklu będę to rozkładać na sobotę i niedzielę, ale teraz muszę wszystko pobiec na raz
I oczywiście problem z jedzeniem. Pierwszy start na 3km więc krotko będzie, maks. 20 minut ale za to bardzo intensywnie. Później godzina przerwy i start na 5km, tu nie zamierzam bardzo szaleć jednak muszę się zmieścić w czasie bo Piątka ma start o 11 a kolejny dystans który biegnę czyli 11km startuje o 12. Podejrzewam że będę miała może 10 minut pomiędzy biegami żeby złapać oddech i coś zjeść. I teraz właśnie zastanawiam się jak rozplanować jedzenie i przede wszystkim co zjeść? Najlepiej żeby to było coś co mam w domu pod ręką albo mogę kupić w Decathlonie, bo nic już nie zdążę zamówić. Nastawiam się głównie na jedzenie w płynie. Jakieś rady?
Oczywiście jak ktoś ma jakieś rady to wszelkie wskazówki mile widziane.
9.40 start na 3,7km (ok. 20 minut)
11.00 start na 5,7km (min. 40 minut)
12.00 start na 11,7km (pewnie zajmie mi to 1,5h o ile nie umrę wcześniej )
Biegi w lesie po górkach, Piątka w stosunku do długości trasy ma najwięcej przewyższenia.