Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

I jak Ci się ten Coros sprawdza ?...ja od trzech lat jadę na Garmin Fenix i jestem zadowolony, ale pewnie za jakiś czas pomyślę o odświeżeniu Jakieś ewidentne minusy ? Coś czego Ci brakuje ?

Garmin ma mnóstwo bajerów, jak ktoś lubi te wszystkie dodatki to ciężko będzie zastąpić taki zegarek. Coros jest typowym zegarkiem sportowym, bez tych wszystkich bajerów typu płatności kartą, muzyka itp. Ja jestem bardzo zadowolona, bo zegarek potrzebuje do treningów.



1.11 środa

Plusem posiadania siłowni w garażu jest to, że można zrobić trening nawet w święto, kiedy większość komercyjnych siłowni jest zamknięta Wystarczy że zbierze się grupa chętnych wariatów A było ich dzisiaj dużo, to był do tej pory najliczniejszy trening na którym byłam. I najcięższy. Ćwiczenia hyroxowe + ćwiczenia dodatkowe, duża intensywność, krótkie przerwy. Niecałe pół godziny rozgrzewki i prawie 1,5h ciężkiej pracy. Bardzo mnie zmęczył ten trening, końcówka to już na oparach. Momentami miałam wrażenie, jakbym przez ostatnie kilka lat zupełnie nic nie robiła i nic nie ćwiczyła Takie zaczynanie od zera
Z racji tego że w niedzielę jest GPK być może wpadnie więcej odpoczynku niż planowałam. A przyszły tydzień będzie rege, czyli luźniejszy bo trzeba odpocząć po tych wszystkich startach.

Ja prwnie w Garminie korzystam tak na prawdę tylko z podstaw sportowych…no może jeśli chodzi o te analizy w samej stronce na komputerze czy aplikacji to fajnie z tymi wszystkimi analizami ale zegarek raczej nie jest przeze mnie eksploatowany jesli chodzi o te bajery….


No siłka „w domu” to dobra sprawa. Ja gdyby nie to że mam teraz w domu to żelastwo to przy aktualnym stanie spraw rodziny itp miałbym o wiele bardziej utrudnione zadanie by połączyć te 4 dni biegowe jeszcze z 3 wizytami na silowni

Ja mam dużo sprzętu do ćwiczeń w domu, ale wielu rzeczy mi brakuje, szczególnie możliwości poćwiczenia na dużych ciężarach.


Dzisiaj wolne, odpoczywam po wczorajszym treningu i zbieram siły na niedzielę. Zapowiada się naprawdę fajna rywalizacja drużynowa

Wrzucam jeszcze dwie fotki z niedzielnego biegu.

Bardzo lubie te twoje foty z zawodów! Fantastyczna pamiątka,

3.11 piątek

Bieg głównie w terenie, trochę asfaltu i górek. 7km spokojnie, na koniec 6x30/30. Tempo już lepsze, na asfalcie bliżej T3, po trawie i błocie bliżej T5.
Za mało mam w treningu przewyższeń, trzeba więcej po górkach biegać.

Jutro wolne, zbieram siły na niedzielę. Cała uwaga w tym tygodniu skupiona na niedzielnym starcie, w drużynie ogromna mobilizacja i motywacja

Ładna dyszka, u mnie dziś leje a miało być też truchtanie, chyba będę leniwy i zostawię to na jutro

W drużynie zawsze raźniej. Powodzenia :)

Dzięki

O tej porze roku do deszczu trzeba się przyzwyczaić

A co do drużyny - dużo zależy od ludzi. Przez kilka lat byłam w drużynie OCR, na początku było naprawdę fajnie i atmosfera fajna. Przez lata dużo się zmieniło, do tego ja zaczęłam biegać głównie po górach i mało startowałam w OCR, na treningi z różnych względów przestałam chodzić i bycie w takiej drużynie nie miało już sensu, szczególnie że tam większość osób nie lubi biegać

Poza tym zaczęłam się zastanawiać nad współpracą z trenerem, tylko nie wiem czy ogarnę czasowo bo to nie tylko sam plan treningowy ale również dodatkowe zajęcia uzupełniając. Ogolnie oferta bardzo ciekawa.

Współprace z trenerem bardzo polecam, jak masz tylko taką możliwość, jak trener ogarnięty, ty pozwolisz się prowadzic i nie będziesz się za bardzo sama rządziła to tylko na tym zyskasz

Madzia trener to szef mojej nowej drużyny Więc o tyle fajnie że wiedziałaby jakie mam cele i treningi do Hyroxa byłyby częścią planu a nie kolidowały z resztą treningów. Muszę się zastanowić, zobaczę jeszcze jutro jak źle jest z tym moim bieganiem Będę miała porównanie do poprzednich lat, bo trasa ta sama.