FighterXStrongSFDNo faktycznie w biegach górskich 2 kg to serio sporo - szok że aż taka różnica
Ważę 86kg i biegam górskie biegi. Jeżeli nie masz siły, to tak jest to bardzo duża różnica, jeżeli jesteś silny, to nie robi Ci to różnicy. 2kg to ja mam w samym bukłaku
Policz sobie, ile procent Twojej wagi stanowią 2 kg, a ile w przypadku Viki. Nie wspominając o tym, że porównujesz się do kobiety.
Mam wrażenie, że niepotrzebnie niektórzy patrzą na to jak na fanaberię sylwetkową. 2 kg da się już odczuć w bieganiu, szczególnie po górkach. Jeśli nawet zbuduje więcej siły, żeby udźwignąć bez problemu te 2 kg więcej, to chyba lepiej tę siłę spożytkować na
szybsze bieganie niż ciągnięcie większego balastu, nie? Chyba o to w tym wszystkim chodzi?
Wiadomo, że nie wysuszy się jak maratończycy, bo cele sportowe inne, ale to są tylko 2 kg. Pomarudzi na głód i zaraz znowu zacznie normalnie jeść. Jakoś nie widzę, by ktoś marudził Damianowi, że jest taki chudy, po co mu taki niski BF, skoro mógłby tylko dobudować trochę siły :P
A że Viki marudzi na głód? OMG dajcie dziewczynie pomarudzić w jej dzienniku, przecież sport to nie zawsze słoneczko i ćwierkające ptaszki ;)