SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 509759

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3330 Napisanych postów 4582 Wiek 34 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 69622
Co do sprzętu to tylko o garminie mogę powiedzieć, że coraz bardziej mam dość ich i ich produktów.
Następny komputerek do roweru to raczej wahoo będzie

Kolarz Ultra Na Osi - MyBike Team

Mój dziennik: https://www.sfd.pl/Kolarski_Damian__Road_to_Tatra_Road_Race_2020-t1191921.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12976 Napisanych postów 20737 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607859
Dampaz a co z Garminem jest nie tak?

U mnie wczoraj planowany DNT, dziś chciałam lekko pobiegać ale niestety niezapowiedziani goście pokrzyżowali plany Więc wyszedł kolejny DNT. Jutro już muszę nogi rozruszać bo w niedzielę biegnę treningowo GP Krakowa w Lasku Wolskim, tym razem tylko 5,7km a nie 11,5km jak zwykle. Będzie krócej ale za to szybciej

Przy okazji dziś odkryłam fajny park i plac z drążkami więc może się tam wybiorę, chciałam tam pobiegać jutro, ale zbyt dużo górek, obawiam się że mogę niepotrzebnie zmęczyć nogi przed niedzielą.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3330 Napisanych postów 4582 Wiek 34 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 69622
W skrócie.
Garmin Vector 3- 6 razy wymieniane, w końcu nowe sprzedałem.
Garmin EDGE 520- kilka razy tylko mi się zawiesił, ale moi kumple po kilka razy reklamowali.
Garmin forreruner 310xt- nie łapał gps po roku użytkowania, wymienili na nowy.

Ok, mają świetną politykę, zawsze dają nówkę ale.... Ja chce żeby działało.

Teraz mam pomiar mocy favero assioma, heh, zapomniałem że mam pomiar poprzedni rok stale miałem z nim problemy...

Kolarz Ultra Na Osi - MyBike Team

Mój dziennik: https://www.sfd.pl/Kolarski_Damian__Road_to_Tatra_Road_Race_2020-t1191921.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12976 Napisanych postów 20737 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607859
Czyli nie ma zegarka idealnego, szkoda.

U mnie dziś kiepski dzień. Wczoraj bardzo zmarzłam, rano dziś jeszcze ok ale później ból głowy i osłabienie, aż się musiałam położyć po południu co mi się nie zdarza
Odpuściłam dzisiejszy rozruch biegowy i próbuję jakoś postawić się na nogi żeby pobiec jutro, dobrze że tylko 5,7km.

Poza tym świnie opanowały kuchnie
Kupiłam im ponad 3kg suszonych ziół i liści i mendy nie chcą jeść Mają swoje ulubione, reszty nie ruszają. Plus taki, że właśnie zaparzyłam z tego herbatkę i liczę że pomoże na przeziębienie







Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-11-02 17:03:37
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 338 Napisanych postów 7798 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 225727
wałek nawet swininka posłuży do zabawy :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12198 Napisanych postów 22049 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627679
Te zioła to opchnij Kebulowi - on ostatnio sie pytał o tajne składniki herbatki odchudzającej:)
I ja nadal jestem fanką Garmina, mimo że sie okazało że przycisków pod wodą nie wolno przyciskać... Oprócz tego - wszystko działa, GPS NIGDY nie nawalił.


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2019-11-02 18:35:59
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 552700
Musi słabe zioło

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12976 Napisanych postów 20737 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607859
Paatik akurat te zioła to nie odchudzające, tylko tak ogólnie wzmacniające i na przeziebienie - liść maliny, porzeczki, brzozy

Szajba idzie jeszcze jedna paczka z innego źródła, może będą lepsze


3.11 niedziela

Grand Prix Krakowa w Biegach Górskich
Tradycyjna piątka - 5,7km

Rano samopoczucie trochę lepsze, wzięłam ibuprom i pojechałam W tym roku zmiana, zamiast dystansu 11,5km postanowiłam pobiec "tylko" 5km. Powód był prosty - mniej się zmęcze Niestety po jedenastce zawsze długo dochodziłam do siebie i to mi rozwalało cały plan treningowy. Dlatego chciałam spróbować jak będzie po piątce. Dokładnie wiedziałam co mnie czeka, bo trasa jedenastki po pierwszych 6km łączy się z początkiem piątki, więc te 5,7km to dobrze mi znana, druga część jedenastki.
Mniej się zmęcze... taaaa, jasne
Okazało się, że było jeszcze gorzej. I co ciekawe wszyscy którzy biegli poprzednio 11,5km mieli dokładnie te same odczucia. Na 11,5km było więcej okazji żeby odpocząć, więcej płaskiego i więcej zbiegów w pierwszej części, poza tym podbiegi raczej długie ale łagodne, zbiegi tez długie. Dodatkowo ja zawsze nadrabiałam właśnie w drugiej części, jak ludziom brakowało sił i padali to wtedy sporo osób wyprzedzałam. A na 5,7km? Nie było gdzie odpocząć, ogień od startu do samej mety i za krótko żeby wyprzedzać Podbiegi dość strome, zbiegów mało i krótkie. Miałam wrażenie, że jest ciągle pod górę

Pierwszy podbieg raczej spokojnie, choc mnie ciągnęło żeby się pościgać Niestety chcąc powalczyć o lepszy wynik trzeba tu pobiec mocniej. Liczyłam, że może na zbiegu choc trochę spadnie tętno, niestety ciągle miałam wrażenie, że zaraz dostane zawału Po 4km ciemność przed oczami i rzygać mi sie chciało. Byle do mety...
Na ostatnim podejściu przed metą wyglądałam tak, jak na ostatnim zdjęciu Tylko Wam się wydaje, że chciałam kogoś zabić wzrokiem, przecież to sama radość Podejście przeszło w łagodny podbieg i nagle słyszę jak ktoś krzyczy "dawaj, pająki się nie poddają". Już prawie miałam umierać, ale jakoś udało się przejść do truchtu Ostatni zakręt i ostatnia prosta do mety, oczywiście pod górę. Nie wiem co we mnie wstąpiło, ale przyspieszyłam, zobaczyłam w połowie drogi do mety jakąś dziewczynę i postanowiłam sprawdzić, czy zdążę ją jeszcze wyprzedzić Skąd jeszcze znalazałam jakieś pokłady energii to nie wiem, ale udało się

Ostatecznie czas 0:34:12.70, K 15/111, K30 5/40.
Wynik nie jest zły, ale niedosyt pozostaje, fajnie by było załapać się do top 10 kobiet Trzeba zacząć porządnie po lesie biegać, za miesiąc spróbuje poprawić.

Najważniejsze, że znacznie szybciej doszłam do siebie, nawet trochę żałowałam, że nie zapisałam się jak kolega z drużyny jeszcze na 3,7km Może w przyszłym miesiącu

Pogoda była piękna Choć osobiście lubię jak jest błoto i pada deszcz, bo na takiej trasie mam doświadczenie i wynik zwykle lepszy Najgorszy jest lód, nie mam butów z kolcami więc dużo wtedy tracę.















...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
FighterX Moderator
Ekspert
Szacuny 24270 Napisanych postów 25221 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1020299
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12198 Napisanych postów 22049 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627679
Ale to środkowe zdjęcie fajne!!! Jakie kształty - czwórka, dwójka, zadek, łydka... i na dodatek w pięknych kolorach.
Super relacja jak zawsze i wynik też super.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Typ sylwetki - gruszka? Hashimoto, IBS

Następny temat

Plan treningowy upper lower

WHEY premium