1. Przysiady - znowu łokcie i zwijany ogon... choć może trochę na drugim filmiku z przysiadami łokcie schowane. Jedyny plus to chyba to, że (wydaje mi się) ogarnąłem oddychanie Co do tych przysiadów to zrobiłem dziś z podwyższeniem pięt (na książkach). Szło mi się do góry zdecydowanie łatwiej. I czułem po sobie (na filmiku tego pewnie nie widać), [...]
Dzień 25 Dziś w końcu zaliczenie rachunkowości na początek dnia. Kolokwium było trudne, nawet prowadzący to przyznał. Ale udało się (sprawdzał od razu) - dostałem 25/50 pkt i 3- na koniec semestru %-) Ale i tak jestem zadowolony, choć liczyłem na więcej po takiej nauce. Ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma ;-) Dodam, że uwaliło [...]
Rafał - dziś niestety nie dałem zrobić treningu na siłowni, ze względu na naukę do egzaminu w poniedziałek ;-) wolałbym zaliczyć teraz niż we wrześniu. Trening zrobię jutro - ćwiczę w domu, więc nie będzie z tym problemu. Dziękuję jak zwykle za wyczerpującą wypowiedź :-)) rewelacja, że się korygujesz to jest BARDZO DUŻY ATUT, który będzie [...]
150 gram białka przy Twojej wadze to dużo, ale może być ;-) Dieta wydaje się ok Siady ok, bardziej możesz pchać jeszcze głową. Wiosło lepiej, tylko staraj się na końcu ruchu zrobić taki zabieg: ręce idą do tyłu, klatka do przodu. To wprowadzi trochę dynamiki i jednocześnie umożliwi lepszą retrakcję dodatkowo przybliżając Cię do poziomu. Reszte [...]
Dzień 31 Od rana tylko nauka. Rachunkowość... Marzę tylko o tym, żeby to zaliczyć i mieć święty spokój z tym... ;-) Boję się tego egzaminu jak cholera... Dziś zrobiłem aeroby. Odczuwam DOMSy po wczorajszym treningu. Nogi ok, ręce znośnie, najbardziej bolą plecy - przestrzeń między łopatkami i niżej (chyba mięsień czworoboczny). Może wreszcie [...]
Mikołaj - dzięki za słowa otuchy :-)) Dawid - dzięki za pomoc, jakoś sam się uporałem ;-) Mam nadzieję, że jutro "takich" kruczków nie będzie ;-) rutkow - dzięki ;-) w sumie nic nadzwyczajnego tu nie ma, ale wszystko co niezbędne :-)) Co do ćwiczeń - zdaję sobie sprawę, że nie wygląda to póki co super, ale dopiero się uczę "techniki" :-)) [...]
Dzień 42 Dziś dzień niezbyt pracowity. Pobudka rano i wyjście do kościoła. Potem siłownia. Nawet jestem dziś z niej w zadowolony. Jednak warunki panujące - to istna katorga. Gorąco, duszno - ciekło ze mnie już po samych przysiadach... ;-) Zrobiłem dziś pomiary - waga i pas. Waga pokazała 51,9 kg (- 0,3 kg - podejrzewam, że jest to spowodowane [...]
Dzień 44 Kolejny dzień upałów. W takim gorącu i duchocie ciężko co kolwiek robić. Na siłowni warunki ciężkie ;-) Kapało ze mnie już po przysiadach. Nawet otwarcie okna nic nie daje - wpada wiecej ciepła... TRENING 1. Przysiady - rampa 12 40 kg / 42,5 kg / 47,5 kg / 52 kg Kolejne kilogramy dołożone. Robi się już naprawdę ciężko. Nogi bolą. [...]
Dzień 61 Dzień słaby. Przynajmniej dla mnie. Jadłem wczoraj to co wszyscy, ale tylko mnie spotkała nieprzespana noc z powodu rozwolnienia... Jak pech to pech. Rano byłem zmęczony, potem jakoś doszedłem do siebie, ale czuję, że żołądek troszkę jest zmęczony... Od rana jakieś stoperany, espumisany. Na noc jeszcze dam Verdin. Zrobiłem siłownię. [...]
Dzień 64 Dziś super pogoda. Praktycznie cały dzień spędzony na opalaniu na leżaczku. A jutro niestety chyba będzie płacz.... %-) Żeby nie było - basen - tradycyjnie ostatnio już - był, siłownia w miarę możliwości również ;-) Dziś bez wycieczek ;-) TRENING basen sportowy - 1000 m (20 x 25 m crowl + 20 x 25 m styl klasyczny) 1. Wyciskanie [...]
Gdzie Ty tam widzisz podciąganie neutralem?? bo ja widzę tylko szeroko nachwyt i PODCHWYT. Rozpiętki partolisz - wyprostuj ręce, powoli sobie opuść w dół, by konrolować nadgarstki i trzymać je W JEDNEJ POZYCJI. Unoszenie bokiem w opadzie - bardziej wypchnij klatkę i chwilę przytrzymaj w szczytowym punkcie. Taki też opad robi się przy wiośle.
Dzień 70 Zacznę od tego, że w h** gorąco %-) Niedziela zwyczajna. Trening zrobiłem przed południem. Nie wiem, czy to wina gorąca i duchoty, ale w pewnym momencie (przed ostatnim ćwiczeniem) zakręciło mi się aż w głowie. Poleżałem 5 min i wrócilem. Potem było już ok. Dziś jak w każdą niedzielę sprawdziłem wagę i pas. Waga wskazała 53,1 kg (a więc [...]
Dzień 81 Dzień znowu bez większych rewelacji. Wreszcie zdecydowanie chłodnij. Ale fajnie, bo rześko. %-) Po południu małe zakupy. Z treningu jestem zadowolony. Trwał prawie 2h, ale było warto, był dość intensywny :-)) Dziś trenowałem rano. TRENING 1. Odwrotne wiosłowanie - rampa 12 2,5 kg / 2,5 kg / 5 kg / 7,5 kg Plecy czułem ok. W ostatniej [...]
To kwestia przyzwyczajenia, staram się z tym pogodzić ;-) Antek, przy okazji, mam kilka pytań odnośnie ćwiczeń: 1. Czy wiosło jednorącz z ostatniego filmiku powinno wyglądać mniej więcej tak? 2. Jak ograniczyć pracę łap w odwrotnym wiosłowaniu? Ręce szerzej powinny być? Podchwyt, nachwyt, czy to bez różnicy? 3. Podobnie w pompkach z elewacją - [...]
Jeśli chodzi o rozpiętki to "a nie mówiłem" :-) Wiosłowanie hantlą - i dobrze, że poszedłeś o krok dalej :-) czasami widać na filmikach jak kulturyści robią to ćwiczenie (albo podobne do tego) to ściągają hantle ze stojaka opierają się o stojak ręką i robią. Możesz próbować różnych kątów znajdź swój złoty środek. W pompkach staraj się tyłek mieć [...]
Jeśli masz na myśli dzień typowo, w którym robisz same plecy to czemu nie? Ja tak mam (np dzisiaj :-P). Stań w miejscu, wyciągnij łapy do góry, ściągnij łopatki (robiłeś kiedyś retrakcje), napnij najszersze grzbietu i przy jak najmniejszym udziale innych mięśni opuszczaj ręce. Nie jest to zbyt obciążające, więc możesz próbować w każdej wolnej [...]
Dzień 119 Leniwa, spokojna i wypoczynkowa niedziela ;-) No może poza siłownią, która wyszła całkiem dobrze ;-) Waga wskazała 55,1 kg (+ 1,1 kg), pas 74 cm (bez zmian). Kurde, trochę sporo wleciało. Choć biorąc pod uwagę, że wcześniej bywały wzrosty po 0,3 kg, to średnio wychodzi w miarę ok ;-) W sumie aktywności poza siłownią w tygodniu dużo nie [...]