[...] mogłabym robić? Gin już dawno ocenił bliznę i oznajmił, że zrost jest prawidłowy, i że po 3 miesiącu mogę zacząć ćwiczyć (minęły cztery). Liczyłam na to, że mając teraz mimo wszystko więcej czasu niż gdy chodzę do pracy zdołam nieco poprawić kondycję, trochę schudnąć.. Czy tylko piłka/ basen? Zmieniony przez - sathis w dniu 2014-02-28 16:01:52
no cardio tylko nie robie interwałow ani aerobów tylko biegam aktualnie dla siebie do 20 lipca robiłem interwały a teraz jakos nie wiem szukam czegos nowego, basen mi otworzyli to moze troche pochodze :-) a to taka robota to najlepsza jest :-) Zmieniony przez - mendriv w dniu 2013-08-02 19:10:11
Każdy dobrze Ci doradził, z tych osób co uważasz, że źle doradzili... zadajesz pytania na forum, a sam lepiej znasz odpowiedzi... szczupły, a wychudzony to 2 inne bajki... zacznij chodzić na basen, pływanie dobrze rozwija mięśnie oraz normalnie jeść, żeby ludzie Cię nie postrzegali "jeden strzał, dwie karetki"
A jakieś konkrety? Według tego co napisałem w ankiecie... Wolałbym bieganie niż basen jeśli można to zastąpić... No i jak z dietą? No i jak mam taką diete ułożyć? Zapotrzebowanie? Mi 1000kcal dziennie wystarczało... Na prawdę... Tam co podałem byłoby 1500 więc na pewno ok dla mnie. Zmieniony przez - c0lin w dniu 2013-04-08 22:36:08
Mam moment załamania. Wszystko mnie boli, jestem wnerwiona i sfrustrowana. Chwilowo odpuściłam basen, bo Szanowna Pani wedżajna sie na mnie pogniewala za zbyt częste traktowanie chlorem :P Zastanawiam się nad rezygnacją z zajęć Pilatesu, poniewaz instruktorka podkręca tempo a ja zaczynam odstawać od grupy - na wczorajszych ćwiczeniach nie byłam w [...]
[...] i z racji weekendowego braku trenerów musiałam być przewodnikiem. Na tygodniu zaliczone siłowniane treningi jeszcze 2 i za godzinę wyruszam na kolejny. Oprócz tego 2 x basen i 3 x po ok 20 km na rowerze. Po piątkowym treningu miałam straszne domsy w udach - niby powiadają, ze trzeba to rozruszać, więc walnęłam 50 długości basenowych z rana [...]
Po piątkowym treningu miałam straszne domsy w udach - niby powiadają, ze trzeba to rozruszać, więc walnęłam 50 długości basenowych z rana i 20 km na rowerze(nie mam przerzutek więc konkretne udko pomaga mi na wzniesieniach) - wieczorem byłam jęcząca :P rozruszać, a nie zajechać |-) sam basen by wystarczył :-D No i na basenie podszedł do mnie [...]
maria1209, więc powodzenia :) Mój konkubent pojął sztukę pływania będąc już dojrzałym samcem. Początkowo gdy chodziliśmy na basen on pływał na płytkim basenie z deseczką, teraz na plecach zasuwa szybciej niż ja. Tak sobie myślę by nie czekać do soboty aż przestanę broczyć - może by jutro poszedł zrobić tylko ręce i plecy? Może się brzuch nie [...]
maria1209, więc powodzenia :) Mój konkubent pojął sztukę pływania będąc już dojrzałym samcem. Początkowo gdy chodziliśmy na basen on pływał na płytkim basenie z deseczką, teraz na plecach zasuwa szybciej niż ja. Tak sobie myślę by nie czekać do soboty aż przestanę broczyć - może by jutro poszedł zrobić tylko ręce i plecy? Może się brzuch nie [...]
[...] zakochałam - wyjechała chłopina i mamy miesiąc czasu, żeby ostygnąć ... Ale, że zgłupiałam to fakt. A sportowo dobrze - w tym tygodniu byłam na siłowni razy 3. Wczoraj był basen po długiej przerwie, jutro i pojutrze siłownia w planach. Bo dziś były chipsy i kebab ;) Zmieniony przez - fattyciak w dniu 2020-01-24 20:25:41 Zmieniony przez - [...]
[...] tak przestałam tam bywać. Zakupionym hantelkiem pompowowałam kościstą konczynę górną raczej z rzadka. Ćwiczenia w domu ni cholery mi nie idą. Póki się dało, chodziłam na basen - od zeszłego tygodnia, odkąd ponownie otworzyli staram się napływać na zapas. Dużo chodzę. W ciągu roku waga poszła 4 kg do góry, ale tłumaczę sobie, że wreszcie zima [...]
Kochany Pamiętniczku! Hantle i gumy do ćwiczeń, w dalszym ciągu tylko wzrokiem omiatam. Za to na basen chodzę - byłam we wtorek i środę, za każdym razem po 42 długości czyniąc, stylem żadnym czystym :D Pójść mam w planie jeszcze dziś, lub jutro. A w weekend, o ile pogoda dopisze idę szaleć z gałęziami na działkę. Zmieniony przez - fattyciak w [...]
[...] dobre <3 Czekam aż się pogoda ustabilizuje i ruszam z działkowaniem - póki co, to nasadzone przeze mnie kwiatki na zmianę stoją w wodzie, lub pod śniegiem. Czekam i na basen. Póki co spacery z najlepszą suczką w mieście. Upasioną suczką. Tu podgląd suczej sylwetki z lutego, nic nie schudła. Pasujemy do siebie. [...]