Trening: basen 40 minut: 25x 50m (żabka) trening siłowy: - tabelka poniżej - na pomarańczowo ćwiczenia, które sprawiały trudność - na żółto unoszenie ramion bokiem przy którym musiałam zmienić pozycję wyjściową, bo inaczej nie dałabym rady - z areo po siłowym nie dałam dzisiaj rady Szamanie: Dzisiaj z szamaniem było utrudnienie, bo do 15:00 [...]
Trening: 40 minut aero Szamanie: drugi dzień z obniżonymi węglami, czyli: zalecenia wg Martucca 1700 kcal, 120 białko, 70-75 tłuszcze, 115 węglowodany picie: 1,5l wody mineralnej, 2x herbata żurawinowa (bioactive), herbata ziołowa z pokrzywy, kawa rozpuszczalna, plusz z żelazem, woda ze śliwkami i miodem warzywa: buraki, kalarepa i do szaszłyka: [...]
Trening: basen 50 min. - 27x 50m (żabka) poza tym dzień lenia i odpoczynku, a na jutro bojowy plan treningu siłowego :) Szamanie: trzeci dzień z obniżonymi węglami, czyli: zalecenia wg Martucca 1700 kcal, 120 białko, 70-75 tłuszcze, 115 węglowodany picie: 1,5l woda mineralna, 2x herbata żurawinowa (bioactive), herbata ziołowa z pokrzywy, 2x kawa [...]
Trening: - tabelka poniżej - zmiany w porównaniu z poprzednim treningiem pogrubione - ćwiczenia gdzie były trudności na pomarańczowo - lewa ręka wciąż zdecydowanie słabsza od prawej; często w ćwiczeniach prawa jeszcze śmiało mogłaby popracować, a lewa zupełnie wymięka - zastanawia mnie też moje rozgrzewanie się - nie pierwszy raz było tak, że [...]
Pomiary: - obwód pod biustem wciąż po chińsku, czyli nie wiadomo co jest prawdą, w dalszej perspektywie myślę, że wyjdzie - obwód na wysokości pępka mierzony był dzisiaj chyba ze 4 razy i za każdym razem inaczej - pewnie wdech-wydech ma tu decydujące znaczenie, ale przyjęty wynik potwierdzony Trening: - 40 minut aero - cieszę, że już mi kostki [...]
Trening: - basen 40 minut - 25x 50m (żabka) - trening siłowy Cieszę się, że dzisiejszy ból głowy ustąpił i nie wyssał ze mnie całej energii dzięki czemu mogłam zrealizować dzisiejszy trening :) Tradycyjnie ćwiczenia sprawiające trudność zaznaczyłam na pomarańczowo. Szamanie: Drugi dzień z obniżonymi węglami, czyli: zalecenia wg Martucca 1700 [...]
Martucca kara z takich rączek brzmi ciekawie i kusząco, ale mimo to mam nadzieję, że na nią nie zasłużę ;):P Trening: 40 minut aero + odkurzanie na miarę aero ;D Szamanie: Trzeci dzień z obniżonymi węglami, czyli: zalecenia wg Martucca 1700 kcal, 120 białko, 70-75 tłuszcze, 115 węglowodany Picie: 2,5l woda mineralna, kawa rozpuszczalna x2, [...]
Martucca Nie brałam do tej pory enzymów trawiennych, ale zaczęłam się zastanawiać czy nie powinnam po tym co poczytałam tutaj na forum. Czy polecacie jakieś konkretne do kupienia? Jutro mam zamiar się zaopatrzyć ;) Trening: 45 minut basen - 24x 50m Miał być dzisiaj siłowy, ale sił zabrakło i czuję się rozbita. Może ze względu na za małą ilość snu [...]
Martucca Udało mi się dzisiaj kupić jedynie bakterie probiotyczne, bo enzymów niestety w aptece nie było. Może w najbliższych dniach uda się dostać :) Trening: siłowy bez sił Po wczorajszej dyspensie zmobilizowałam dzisiaj tyłek. Ciężko było, ale trening zrobiony. W chwilach kryzysu przypominałam sobie słowa Marty z dziennika którejś z dziewczyn: [...]
Trening: tabelka poniżej - fajnie się dzisiaj zipało :) Szamanie: pierwszy dzień z obniżonymi węglami, czyli: zalecenia wg Martucca 1700 kcal, 120 białko, 70-75 tłuszcze, 115 węglowodany picie: woda mineralna 2l, kawa rozpuszczalna x2 warzywa: brokuły i pieczarki w zapiekance, marchewka i powrót do buraczków bo przerwa bez nich mi nie służy :( [...]
Trening: Lewa ręka wciąż jest zdecydowanie słabsza od prawej. Najgorsze jest dla mnie unoszenie ramion bokiem. BARDZO ciężko idzie lewą ręką - dojdę do ośmiu powtórzeń i już nie mogę do końca podnieść lewej ręki i chociaż się staram mam wrażenie, że jest zupełnie zblokowana. Przy tym ćwiczeniu cierpię najbardziej ;p i z wysiłku i z tego, że nie [...]
Dzisiaj będzie esej :) Trening: - tabelka poniżej - ze względu na brak zmian w pomiarach o czym będzie poniżej zaczęłam się zastanawiać czy nie powinnam zwiększyć ilości aero? Mam w tym względzie dylematy i byłabym wdzięczna gdybyście mnie utwierdziły w jakimś przekonaniu. Z jednej strony wiem, że trzeba pracować konsekwentnie i systematycznie bez [...]
obliques szczerze mówiąc nie do końca zrozumiałam to zdanie :P ale sens, że mogę dalej pić Kingusię bardzo mi się podoba! :) dziękuję :) 20.02.2012 To był mało pozytywny poniedziałek, ale za to jak zaskakujący trening! Trening: 1. basen 45min - 23x 50m 2. trening siłowy - tabelka poniżej - pogrubione są rzeczy, które się zmieniły w porównaniu z [...]
Kama: Jestem, jestem wciąż i nieustannie i nigdzie się nie wybieram! :) Jeszcze nie mam enzymów. Na razie zażywam dwa razy dziennie verdin complex i staram się jeść codziennie buraczki. Poza tym staram się jeść bardziej sycące, zapychające mnie posiłki w pierwszej części dnia. Najlepiej jak uda mi się zjeść ostatni posiłek (poza serkiem [...]
Dzisiaj był trochę ciężki dzień. Kilka prób mojej woli, a na koniec padnięcie na twarz. Trening: Miało być porządne areo, ale wyszło tylko 15 minut. Wróciłam po pracy i uczelni zupełnie padnięta i marząca o łóżku dlatego od razu zabrałam się za areo żeby się nie rozleniwić. Wykrzesałam z siebie trochę sił, ale jak mnie strzyknęło w kostce i nie [...]
02.03.2012 (piątek) Trening (trening od 7 tyg.6 dni, trening z III seriami od 3 tyg. 5 dni) Dzisiaj udało się zrealizować tylkobasen - 45 min 22x 50 m. Do tego ilość przepłynięć mnie nie zadowala, ale nie wiedzieć czemu ludzie dzisiaj mieli zryw i było po 5-6 osób na torze! Utrudnione warunki niestety od razu przełożyły się na wynik. Nic tylko [...]
03.03.2012 (sobota) Trening (trening od 8 tyg., trening z III seriami od 3 tyg. 6 dni) Dzisiaj były wprowadzane zmiany w ciężarach. Podochodziło trochę przede wszystkim w II i III serii - zmiany w porównaniu z poprzednim treningiem są pogrubione. Przysiad ze sztangą chyba coraz lepiej idzie - czuję nóżki, czuję plecki. Wciąż walczę, żeby [...]
Kama: Od kiedy zmieniłam dietę też mi się smaki zmieniły. Generalnie jedzenie znacznie bardziej mi smakuje i mam wrażenie jakbym dopiero odkrywała niektóre rzeczy, które wcześniej niby też jadłam. Poza tym Michał tak świetnie gotuje, że trudno się nie zachwycać :) Z tym czuciem chemii faktycznie chyba coś jest. Chociaż ja na wypadach do kawiarni [...]