VikiBudzę się w nocy bo jestem głodna i nie codziennie. Poza tym żadnych problemów ze spaniem nie mam.
Może komuś kto nie biega wydaje się że trenuje ciężko, ale objętość 40-45km tygodniowo to jest bieganie amatorskie
Lipiec i sierpień wychodziło właśnie 40-45km, przez cały wrzesień zrobiłam zawrotne 70km (w tym 24km na zawodach) bo dwa tygodnie to było roztrenowanie gdzie nie biegałam wcale, w październiku łącznie 115km czyli niecałe 30km tygodniowo. No nie przemęczam się, serio Dużo to można mówić przy objętości tygodniowej 70km+. A teraz 4x bieganie i 2x trening siłowo-wytrzymalosciowy. Nawet nie mam w planie w tym samym dniu biegania i siłowego, a tak bywało wcześniej.
No tak a głodna jesteś bo masz burzę hormonalną i koło się zamyka :) to co działało kiedyś nie znaczy, ze zadziała i teraz.