SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 507985

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12193 Napisanych postów 22035 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627597
Ech - pesel się nie cofa, opieka nad dwójka zajmuje więcej czasu i nerwow niż nad jednym. I jeszcze działka doszła….
Viki - niestety nigdy nie dowiemy się gdzie byśmy byli z forma jakbyśmy robili mniej - ja jestem pewna ze na aktualne Twoje możliwości czasowe to wydusiłas wszystko co możliwe.


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2023-02-16 22:39:16
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3364 Napisanych postów 4363 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108302
A ja uwazam ze Viki byc moze robi za duzo ze te wyniki moglaby podkręcić jakby coś zmieniła ze swoim podejsciem,
Musialaby moze zeobic cos calkiem inaczej Akurat Wiki to ma pesel jak trzeba nie jest za duży tylko niestety Wiki jak ma jeden dzień wolnego to się czuje źle że straciła trening, nie może siedzieć bezczynnie nie może mieć dnia że sobie pójdzie na spokojny spacer, albo po prostu NIC nie zrobi, hehe, sama tak pisała wiele razy Może tu jest jakieś pole do poprawy?
A może zrób sobie Wiki taki porządny tydzień przerwy i nie rób nic, no moze jakies spacerki tylko, medytacje, cos innego, lekkieho, jakies masaze
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607824
Paatik to nie PESEL, mam koleżankę w drużynie w moim wieku, też ma dwójkę dzieci w podobnym wieku (drugie pół roku młodsze od mojej Młodej) i ona bez problemu wróciła do formy a nawet ma jeszcze lepszą. A na działkę teraz w zimie nie jeździmy więc to akurat nie zabiera czasu.

Madzia to co robię teraz w porównaniu do tego co było przed druga ciążą to jest nic. Wtedy były treningi 2x dziennie, w tym 4x bieganie i 4-5x siłownia, przeszkody, plac z drążkami, ścianka wspinaczkowa. Treningi biegowe trwały min. 1h10 i często po nich jeszcze szłam na plac z drążkami. Objętość biegową miałam większa niż obecnie i do tego większa intensywność bo bieg spokojny robiłam tylko raz w tygodniu. Reszta to było szybkie, intensywne bieganie. Treningi siłowe i przeszkodowe trwały dobrze ponad godzinę a nie jak teraz po 45 minut. I właśnie w ćwiczeniach z cc czuję się gorzej, mniej siły, jakaś taka ociężała jestem. W pompkach progresu nie ma chociaż próbowałam już różnych metod. No nie wiem czemu tak się dzieje.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2595 Napisanych postów 5124 Wiek 37 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 78396
Viki, nie idzie robić progresu cały czas, przynajmniej nie takiego jak to było z początku.
Viki, tutaj dużo osób Ciebie ogląda, wszyscy kibicują, a ci którzy się na tym znają, próbują coś podpowiedzieć.
Jeśli nie czujesz się wypalona (ja po 15 latach niejedno wypalenie przeżyłem i dziś nie mam tych qrwików w oczach, trenuję bo to kocham, choć szczerze to tak bez konkretnego celu),to proponuję oddać się w ręce jakiegoś biegowego trenera.
Tylko najpierw określ w swojej głowie jakiś cel - moim zdaniem wszechstronność jest ok, tylko nie można być we wszystkim mistrzem.
Gadam tak, jako osoba skupiająca się na wielu srokach (siłownia, sylwetka, biegi długie oraz kolarzówka). Szczerze, to nie jestem dobry w niczym, tak bardzo jakbym mógł, gdybym skupił się na jednym.

Mam dobrego kolegę, który zrobił ogromny skok do przodu oddając się w ręce trenera biegowego. Czasami spojrzenie z innej perspektywy fachowca (a nie kibiców jak my) może wiele zmienić.
Drugi kolega powiedział, że ma zdecydowanie lepsze efekty organiczając objętość (ma 1:20 w połówce, a treningowo rzadko przekracza 12 km).

Jednak najpierw siądź, zrób rekonesans, zatęsknij i określ czego chcesz.


Zmieniony przez - tomaszS w dniu 2023-02-17 07:55:52
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607824
Tomasz współpracowałam z trenerem OCR, początkowo był progres ale skończyło się przetrenowaniem. Rozmawiałam też wstępnie z dwoma trenerami biegowymi, z jednym w zeszłym roku ale ostatecznie nie zdecydowałam się na współpracę bo oni mają swoje utarte schematy i brakuje mi w tym indywidualnego dopasowania do trybu życia i możliwości czasowych. Co z tego że w planie będzie dana jednostka jeśli nie będę mogła jej zrealizować? Moje największe ograniczenie to takie, że nie mam z kim dzieci zostawić i nie mogę po prostu wyjść z domu na trening. I to mi najbardziej przeszkadza w realizowaniu planu. Druga kwestia że trenerzy od biegania skupiają się na bieganiu, często nie biorą pod uwagę że ktoś robi jeszcze inne treningi. A OCR to jest sport wszechstronny i wymaga różnych umiejętności, więc to nie jest tak że skupiam się na kilku rzeczach na raz, po prostu robię to co pomaga przygotować się do zawodów. Tak właśnie trenują zawodnicy OCR. I oni potrafią być nie tylko świetnymi zawodnikami OCR ale również świetnymi biegaczami. Koleżanka o której wspomniałam wyżej od lat regularnie staje na podium GPK, niezależnie czy biegnie 3,7km, 5,7km czy 11,6km. I jednocześnie ma na koncie Mistrzostwo Polski OCR na krótkim dystansie. I jest w moim wieku więc to nie PESEL.
A co do progresu - nawet nie chodzi o to, żeby było lepiej, ja po prostu chce wrócić do tego co było przed ciążą. Chciałabym robić podobne treningi jak wtedy, gdzie pompki 3x15 wchodziły na luzie, a teraz? Ledwo 3x5. I żadnej innej odmiany nie zrobię a kiedyś przerabiałam po kolei różne opcje z takiego fajnego filmiku. Albo nachwyt 5x5 - nierealne teraz. Brzuch z piłką (uginanie nóg) w wersji 10x10. Obecnie w mękach 3x5. Po prostu brakuje mi tej ogólnej sprawności i kondycji. Mogłam zrobić mocny trening biegowy a później jeszcze trening góry z cc. Byłam w stanie w miarę dobrze biegać ale też zrobić fajny trening na drążkach. A teraz co? Tylko ciągła walka i męka o każde powtórzenie. Pierwszy rok rozumiem, że organizm musiałam wrócić do równowagi, ale Młoda za dwa miesiące skończy 2,5 roku więc już dużo czasu minęło. A ja nadal nie mogę wrócić do formy która była, nie mówiąc o progresie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2595 Napisanych postów 5124 Wiek 37 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 78396
Pisałem o dobrym trenerze, który uwzględni Twój styl życia i zrobi plan B.
Kumpel nieraz pisze do trenera, że popił na imprezie (a nie miał) i z wybiegania nici. W momencie dostaje plan B.
Być może masz rację że OCR'y i bieganie to po części dyscypliny bardzo do siebie podobne, ale zauważ jak wyglądają i jaką mają siłę, budowę i muskulaturę szybcy biegacze długodystansowi (lub górale), a jaką zawodnicy biegów z przeszkodami.
Wiele książek, artukułów przeczytałem i wiem, że biegacze szczerze siłowni nie lubią i chodzą tam za karę. Jednak, czy uczestnik Runmagedonu może nie być na co dzień z siłownią - wątpliwe.
Viki, może trafiłaś na nie tego trenera, może masz złe doświadczenie, ale ja bym poszedł tą drogą (tylko moje zdanie, nie narzucam się i przepraszam jeśli uznasz, że nie powinienem udzielać rad, ale jestem w tym od 2008 roku z mniejszymi lub większymi sukcesami)
Powodzenia


Zmieniony przez - tomaszS w dniu 2023-02-17 09:01:52
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3364 Napisanych postów 4363 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108302
Tez nie chce Viki nic narzucac, to takie sugesgie tylko, wiadomo ze zrobi jak bedzie chciala, ale zgadzam sie z toba Tomasz, Viki powinna pomyslec o doswiadczonym trenerze, ktory jej dobrze wszystko zaplanuje, bo Viki potencjal ma, charakter, ale pewnych rzeczy sie nie widzi u siebie. Viki pisala ze pewne kwestie konsultuje czasem z doswiadczonymi osobami, ale to nie jest to samo. To nie jest ogarniecie calosci tylko jakiegos elementu, a cala reszte robi nadal po swojemu.
Tylko Viki musialaby zaufac komus jak dostanie zalecenia calkiem inne niz to co robila od lat, np. jakis pomysl ktory wg Viki na nia nie zadziala (bo kiedys juz tak probowala itp), to jest chyba dosc czesty problem doswiadczonych zawodnikow, ktorzy dlugo prowadzili sie sami, zmienic w glowie jakies przekonanie i robic inaczej nie jest latwo.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3364 Napisanych postów 4363 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108302
Viki, trenerow jest wielu i nie kazdy podpasuje, to normalne, szukaj dalej kogos kto ci podpasuje, mysle ze napewno jest do zrobienia dopasowanie planu pod ciebie i twoje mozliwosci czasowe, nie zniechecaj sie
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1803 Napisanych postów 2913 Wiek 36 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 73509
Viki ale wiesz, że nie jesteś w stanie ciągnąć dwóch srok za ogon? I pamiętaj,że wtedy do górskich ultra Cię nie ciągnęło.

Moim zdaniem nie jesteś w stanie przygotować się do biegów z przeszkodami i do górskich ultra tak, żebym mieć satysfakcjonujące wyniki w obu tych dziedzinach.
Gdyby to jeszcze płaskie ultra było ale u Ciebie przecież im więcej przewyższeń, kamieni, błota , stromych podbiegow , śniegu po szyję tym lepiej.
A OCRy tak jak piszesz, są coraz bardziej wymyślne. I o ile wcześniej osoba, która normalnie trenowała była w stanie taki bieg zaliczyć bo było więcej błota, czołgania, zasieków, jakieś ścianki , doły czy worki , tak teraz te wszystkie " klatki" są bardzo techniczne i wymagające. I żeby je zaliczyć to trzeba na nich ćwiczyć.
Ta koleżanka , która przywołujesz to biega GPK ale biega krótkie dystanse, to też nie ma co się porownywac. Zresztą najlepiej wcale się nie porównywać bo to nic dobrego nie przynosi, wiem z autopsji.

Owszem jesteś bardzo pracowita i ambitna, nawet aż za bardzo. Ale sama dobrze wiesz, że pewnych rzeczy się nie da przeskoczyć.
I chyba przyszedł ten czas, żeby się zdecydować. I póki nie podejmiesz takiej decyzji to nie ruszysz do przodu.
I albo pójdziesz w OCR i czasem walniesz sobie jakąś dyszke czy połówkę w górach, byle tylko ukończyć albo trenujesz pod ultra a OCRy tylko rekreacja, ze świadomością, że pewnych przeszkód nie zrobisz.

I chyba trener też by się przydał. Który spojrzy z boku. Szukaj, może trafisz.
Ja teraz trafiłam naprawdę na fajnego człowieka, dostaje trening z dnia na dzień, w zależności od tego co robiłam wcześniej, jak mi poszło, czy miałam dużo pracy wcześniej i z nakazem dnia wolnego jak trzeba. I póki co jak się nie słuchałam to i tak później wychodzilo , że jednak trener miał rację.
5

"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn

https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1664 Napisanych postów 1846 Wiek 36 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 16821
A może niania zamiast trenera? Jakaś znajoma studentka, która chętnie wpadnie posiedzieć z dzieciakami godzinkę albo dwie?
2
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Typ sylwetki - gruszka? Hashimoto, IBS

Następny temat

Plan treningowy upper lower

WHEY premium