To nagroda za zwyciestwo w tym biegu byl dobrej klasy samochod terenowy :) Takze naprawde grubo.
...
Napisał(a)
Kiedys wspominalam o takim biegu u mnie lokalnie wlasnie pod gore, kilka km stromo w gore, w ktorym nawet bralam udzial ale to tylko przez naiwnosc i glupote bo nie wiedzialam jakie to jest ciezkie, a myslalam ze jestem taka mocna (nie bylam i nie jestem) :)
To nagroda za zwyciestwo w tym biegu byl dobrej klasy samochod terenowy :) Takze naprawde grubo.
To nagroda za zwyciestwo w tym biegu byl dobrej klasy samochod terenowy :) Takze naprawde grubo.
...
Napisał(a)
Strong dzięki
Madzia niezła nagroda, u nas takich nie ma
Zresztą podbiegi to nie jest moja mocna strona, ale do października jeszcze trochę czasu jest, to może nie będę ostatnia
31.03 czwartek
Bez biegania, tylko góra. Przed wszystkim różne kombinacje na chwytach, aż prawie skórę zdarłam
4 serie:
- przejścia na poręczach z nogami wyżej
- kołkownica
- zmiany rąk na kulkach
Wrzucam filmik bo same nazwy niewiele mówią ćwiczenia na poręczach głównie dla głowy - po pierwsze jakoś dziwnie mi w tej pozycji i na początku miałam probelm żeby oderwać jedną rękę, a po drugie muszę sobie zakodować, że w takiej pozycji ręce też mogą być proste, a nie wszystko na bickach. Na najbliższych zawodach w kwietniu dużo będzie przeszkód w takiej pozycji (tzw. lowrig). Jak widać stabilności moim poręczą zdecydowanie brakuje, ale było przynajmniej dodatkowe utrudnienie
4 serie
- przyblok na kółkach (nogi na ziemi)
- kipping
- przejścia nunczaka
- przejście na drążek i z powrotem
Kółka w pozycji jak do invertow. Najtrudniejsze było przejście z nunczaka na drążek, następnym razem muszę wrzucić znowu do treningu, bo jak widać nie zawsze się udaje
W przerwach była równowaga
?feature=share
3 serie
- push press 26,5kg x6
- wyciskanie jednorącz talerza 5kg x8
- gibony
3 serie
- floor press 12,5kg x10
- rozpiętki 2,5kg x10 (+ izo 3 sek)
- wiosło jednorącz 20kg x6
- wznosy kolan na kulkach 7x izo 3 sek + 5x szybko
Chciałam na koniec zrobić zmiany rąk na kulkach na zmęczonych łapach, ale zmęczenie było takie że nie dałam rady wisieć na jednej ręce
Nie czuje się przygotowana na półmaraton z przeszkodami w kwietniu, co roku był dopiero pod koniec września i tak się nastawiałam (podobnie jak wielu innych startujących). Kwiecień to jednak trochę za wcześnie. No trudno, najwyżej pobiję rekord kar czasowych
Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-03-31 18:26:18
Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-03-31 18:29:49
Madzia niezła nagroda, u nas takich nie ma
Zresztą podbiegi to nie jest moja mocna strona, ale do października jeszcze trochę czasu jest, to może nie będę ostatnia
31.03 czwartek
Bez biegania, tylko góra. Przed wszystkim różne kombinacje na chwytach, aż prawie skórę zdarłam
4 serie:
- przejścia na poręczach z nogami wyżej
- kołkownica
- zmiany rąk na kulkach
Wrzucam filmik bo same nazwy niewiele mówią ćwiczenia na poręczach głównie dla głowy - po pierwsze jakoś dziwnie mi w tej pozycji i na początku miałam probelm żeby oderwać jedną rękę, a po drugie muszę sobie zakodować, że w takiej pozycji ręce też mogą być proste, a nie wszystko na bickach. Na najbliższych zawodach w kwietniu dużo będzie przeszkód w takiej pozycji (tzw. lowrig). Jak widać stabilności moim poręczą zdecydowanie brakuje, ale było przynajmniej dodatkowe utrudnienie
4 serie
- przyblok na kółkach (nogi na ziemi)
- kipping
- przejścia nunczaka
- przejście na drążek i z powrotem
Kółka w pozycji jak do invertow. Najtrudniejsze było przejście z nunczaka na drążek, następnym razem muszę wrzucić znowu do treningu, bo jak widać nie zawsze się udaje
W przerwach była równowaga
?feature=share
3 serie
- push press 26,5kg x6
- wyciskanie jednorącz talerza 5kg x8
- gibony
3 serie
- floor press 12,5kg x10
- rozpiętki 2,5kg x10 (+ izo 3 sek)
- wiosło jednorącz 20kg x6
- wznosy kolan na kulkach 7x izo 3 sek + 5x szybko
Chciałam na koniec zrobić zmiany rąk na kulkach na zmęczonych łapach, ale zmęczenie było takie że nie dałam rady wisieć na jednej ręce
Nie czuje się przygotowana na półmaraton z przeszkodami w kwietniu, co roku był dopiero pod koniec września i tak się nastawiałam (podobnie jak wielu innych startujących). Kwiecień to jednak trochę za wcześnie. No trudno, najwyżej pobiję rekord kar czasowych
Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-03-31 18:26:18
Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-03-31 18:29:49
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
1.04 piątek
Ta pogoda dzisiaj to chyba jakiś żart Na aucie było kilka centymetrów ciężkiego, mokrego śniegu, zmęczyłam się samym odśnieżaniem
Odstawiłam dzieciaki do placówek i wróciłam cała mokra i przemarznięta. Ciężko się było zebrać żeby pobiegać. Dodatkowo wstałam rano z katarem i bólem głowy i jakaś niemoc mnie dopadła. Jak już dojechałam na miejsce to jeszcze jeździłam dookoła parku bo się nie mogłam zdecydować gdzie zaparkować... a tak naprawdę bardzo nie chciało mi się wychodzić
Trening też jakoś ciężko, nie mogłam się ani obudzić ani rozpędzić. 20 minut spokojnie, rozgrzewka i 10x 10sek sprinty pod górę. Nogi się ślizgały na mokrym śniegu. Na koniec 10 sek i 30 sek szybciej na lekkim zbiegu, żeby odmulić nogi po górkach.
W domu trening nóg:
- rozgrzewka: 5 min. skakanka + różne podskoki z wysokim unoszeniem kolan
- brzuch 10 różnych ćwiczeń po 20x
1. Obwód 4x
- ht 55kgx6 (izo 2-3 sek.)
- swing 20kg x15
- bieg z gumą 20x
- wejścia na step z gumą 20x na nogę
- wejścia tyłem 10x na nogę
2. Wejścia na stołek
10kg 4x10 na nogę, 45 sek
3. Wykroki chodzone
2x5kg talerze 4x10 na nogę, 45 sek
4. Nożyce
4x10, 45 sek
5. Przysiad z wyskokiem
cc 4x10, 45 sek
6. Reverse Hypers
z gumą, 4x10, 30 sek
Fajny trening, dawno nie robiłam nóg więc niemoc mnie opuściła i dobrze było porobić coś dla odmiany a nie tylko zwisy. Coś czuję że jutro nie będę mogła chodzić Powinno być bieganie po płaskim, ale co wyjdzie to nie wiem. Z jednej strony poleciałbym na nowe ścieżki, z drugiej pogoda nie zachęca do zwiedzania.
Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-04-01 16:35:27
Ta pogoda dzisiaj to chyba jakiś żart Na aucie było kilka centymetrów ciężkiego, mokrego śniegu, zmęczyłam się samym odśnieżaniem
Odstawiłam dzieciaki do placówek i wróciłam cała mokra i przemarznięta. Ciężko się było zebrać żeby pobiegać. Dodatkowo wstałam rano z katarem i bólem głowy i jakaś niemoc mnie dopadła. Jak już dojechałam na miejsce to jeszcze jeździłam dookoła parku bo się nie mogłam zdecydować gdzie zaparkować... a tak naprawdę bardzo nie chciało mi się wychodzić
Trening też jakoś ciężko, nie mogłam się ani obudzić ani rozpędzić. 20 minut spokojnie, rozgrzewka i 10x 10sek sprinty pod górę. Nogi się ślizgały na mokrym śniegu. Na koniec 10 sek i 30 sek szybciej na lekkim zbiegu, żeby odmulić nogi po górkach.
W domu trening nóg:
- rozgrzewka: 5 min. skakanka + różne podskoki z wysokim unoszeniem kolan
- brzuch 10 różnych ćwiczeń po 20x
1. Obwód 4x
- ht 55kgx6 (izo 2-3 sek.)
- swing 20kg x15
- bieg z gumą 20x
- wejścia na step z gumą 20x na nogę
- wejścia tyłem 10x na nogę
2. Wejścia na stołek
10kg 4x10 na nogę, 45 sek
3. Wykroki chodzone
2x5kg talerze 4x10 na nogę, 45 sek
4. Nożyce
4x10, 45 sek
5. Przysiad z wyskokiem
cc 4x10, 45 sek
6. Reverse Hypers
z gumą, 4x10, 30 sek
Fajny trening, dawno nie robiłam nóg więc niemoc mnie opuściła i dobrze było porobić coś dla odmiany a nie tylko zwisy. Coś czuję że jutro nie będę mogła chodzić Powinno być bieganie po płaskim, ale co wyjdzie to nie wiem. Z jednej strony poleciałbym na nowe ścieżki, z drugiej pogoda nie zachęca do zwiedzania.
Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-04-01 16:35:27
5
...
Napisał(a)
2.04 sobota
Wybrałam się na spokojny bieg w terenie, postanowiłam pozwiedzać nowe trasy Szkoda że nie wpadłam na ten pomysł zanim pogoda się zepsuła, bo momentami błoto koszmarne. Ale i tak było super, znalazłam fajne tereny i napewno tam wrócę. Moja głowa potrzebowała takiego odludzia Szczególnie że w kilku miejscach było sporo śniegu i fajne widoki.
Jak wracałam to zaczęło mocno sypać i wali tym śniegiem bez przerwy. Tyle jeszcze tej zimy na raz nie spadło Widziałam relację z terenów gdzie za tydzień będą zawody i niestety, znowu mnie czeka bieg zimowy a już myślałam że zimowe starty mam za sobą. Mam obawy bo to będzie aż 32km. Śniegu napewno przybędzie i nie ma szans żeby to stopniało do przyszłej niedzieli. Będzie ciekawie
Jutro bieganie w lasku, ciekawe ile jeszcze w nocy napada
Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-04-02 21:09:07
Wybrałam się na spokojny bieg w terenie, postanowiłam pozwiedzać nowe trasy Szkoda że nie wpadłam na ten pomysł zanim pogoda się zepsuła, bo momentami błoto koszmarne. Ale i tak było super, znalazłam fajne tereny i napewno tam wrócę. Moja głowa potrzebowała takiego odludzia Szczególnie że w kilku miejscach było sporo śniegu i fajne widoki.
Jak wracałam to zaczęło mocno sypać i wali tym śniegiem bez przerwy. Tyle jeszcze tej zimy na raz nie spadło Widziałam relację z terenów gdzie za tydzień będą zawody i niestety, znowu mnie czeka bieg zimowy a już myślałam że zimowe starty mam za sobą. Mam obawy bo to będzie aż 32km. Śniegu napewno przybędzie i nie ma szans żeby to stopniało do przyszłej niedzieli. Będzie ciekawie
Jutro bieganie w lasku, ciekawe ile jeszcze w nocy napada
Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-04-02 21:09:07
...
Napisał(a)
3.04 niedziela
Dzisiaj długi bieg w lasku. Zakładałam 2,30-2,45 ale niestety brakło zarówno czasu jak i siły. Drugie śniadanie zjadłam o 11, wg planu bieg miałam zacząć ok. 13-13.30 ale miałam obsuwę i zaczęłam biegać ok. 14. Miałam ze sobą tylko żel. Przez 1,5h było ok, a później brak sił pod górkę i burczenie w brzuchu. Głodna byłam strasznie A nogi na podbiegach nie chciały współpracować.
Na dodatek w lasku koszmarne błoto, a miejscami woda po kostki
Jakoś tak dziwnie, tydzień temu krótki rękaw a teraz znowu zima.
Trochę za dużo mi wyszło pracy w S3, ale nie chciałam na podbiegach przechodzić do marszu, szczególnie w końcówce kiedy do szczytu niewiele brakowało.
Poza tym w nogach nadal czuję piątkowy trening. Za rzadko robię siłowy nóg, wszystko przez ciągłe starty, nie mam kiedy trenować. Przydałoby się sensowniej to rozplanować, ale szkoda rezygnować. I tak sporo biegów odpuściłam.
Wczoraj nogi były sztywne, ale się rozruszały, trasa prawie płaska więc nie było tragedii. Dziś na zbiegach płakać mi się chciało
Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-04-03 19:30:13
Dzisiaj długi bieg w lasku. Zakładałam 2,30-2,45 ale niestety brakło zarówno czasu jak i siły. Drugie śniadanie zjadłam o 11, wg planu bieg miałam zacząć ok. 13-13.30 ale miałam obsuwę i zaczęłam biegać ok. 14. Miałam ze sobą tylko żel. Przez 1,5h było ok, a później brak sił pod górkę i burczenie w brzuchu. Głodna byłam strasznie A nogi na podbiegach nie chciały współpracować.
Na dodatek w lasku koszmarne błoto, a miejscami woda po kostki
Jakoś tak dziwnie, tydzień temu krótki rękaw a teraz znowu zima.
Trochę za dużo mi wyszło pracy w S3, ale nie chciałam na podbiegach przechodzić do marszu, szczególnie w końcówce kiedy do szczytu niewiele brakowało.
Poza tym w nogach nadal czuję piątkowy trening. Za rzadko robię siłowy nóg, wszystko przez ciągłe starty, nie mam kiedy trenować. Przydałoby się sensowniej to rozplanować, ale szkoda rezygnować. I tak sporo biegów odpuściłam.
Wczoraj nogi były sztywne, ale się rozruszały, trasa prawie płaska więc nie było tragedii. Dziś na zbiegach płakać mi się chciało
Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-04-03 19:30:13
5
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
E tam, jeszcze nie Moc dopiero się robi, myślę że w przyszłym sezonie będzie jeszcze lepiej
4.04 poniedziałek
Dziś tylko trening góry.
Po rozgrzewce ćwiczenia do KNL - znowu biorę udział, może wyjdzie w końcu ta redukcja
Później trening:
1. Dipy
1/2/3/4, 1/2/3/4
w przerwach ćwiczenia na brzuch
2. Obwód 4x
- Wyciskanie stojąc 21,5kg x6
- pompki na paraletkach 5x
- pompki tricepsowe 10kg x6
- chwyt na drążku i kulkach (różne kombinacje)
- odwrotne brzuszki z gumą 20x
3. Obwód 3x
- pullover 10kg x8
- wznosy przodem 2,5kg x8
- wznosy bokiem 2,5kg x10
- chwyt na kulkach i linach
- aby wheel 10x
4.04 poniedziałek
Dziś tylko trening góry.
Po rozgrzewce ćwiczenia do KNL - znowu biorę udział, może wyjdzie w końcu ta redukcja
Później trening:
1. Dipy
1/2/3/4, 1/2/3/4
w przerwach ćwiczenia na brzuch
2. Obwód 4x
- Wyciskanie stojąc 21,5kg x6
- pompki na paraletkach 5x
- pompki tricepsowe 10kg x6
- chwyt na drążku i kulkach (różne kombinacje)
- odwrotne brzuszki z gumą 20x
3. Obwód 3x
- pullover 10kg x8
- wznosy przodem 2,5kg x8
- wznosy bokiem 2,5kg x10
- chwyt na kulkach i linach
- aby wheel 10x
4
...
Napisał(a)
Viki u ciebie zima na całego widzę :p bo u nas zimno ale bez śniegu
Poprzedni temat
Typ sylwetki - gruszka? Hashimoto, IBS
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- 313
- 314
- 315
- 316
- 317
- 318
- 319
- 320
- 321
- 322
- 323
- 324
- 325
- 326
- 327
- 328
- 329
- 330
- 331
- 332
- 333
- 334
- 335
- 336
- 337
- 338
- 339
- 340
- 341
- 342
- 343
- 344
- 345
- 346
- 347
- 348
- 349
- 350
- 351
- 352
- 353
- 354
- 355
- 356
- 357
- 358
- 359
- 360
- 361
- 362
- 363
- 364
- 365
- 366
- 367
- 368
- 369
- 370
- 371
- 372
- 373
- 374
- 375
- 376
- 377
- 378
- 379
- 380
- 381
- 382
- 383
- 384
- 385
- 386
- 387
- 388
- 389
- 390
- 391
- 392
- 393
- 394
- 395
- 396
- 397
- 398
- 399
- 400
- 401
- 402
- 403
- 404
- 405
- 406
- 407
- 408
- 409
- 410
- 411
- 412
- 413
- 414
- 415
- 416
- 417
- 418
- 419
- 420
- 421
- 422
- 423
- 424
- 425
- 426
- 427
- 428
- 429
- 430
- 431
- 432
- 433
- 434
- 435
- 436
- 437
- 438
- 439
- 440
- 441
- 442
- 443
- 444
- 445
- 446
- 447
- 448
- 449
- 450
- 451
- 452
- 453
- 454
- 455
- 456
- 457
- 458
- 459
- 460
- 461
- 462
- 463
- 464
- 465
- 466
- 467
- 468
- 469
- 470
- 471
- 472
- 473
- 474
- 475
- 476
- 477
- 478
- 479
- 480
- 481
- 482
- 483
- 484
- 485
- 486
- 487
- 488
- 489
- 490
- 491
- 492
- 493
- 494
- 495
- 496
- 497
- 498
- 499
- 500
- 501
- 502
- 503
- 504
- 505
- 506
- 507
- 508
- 509
- 510
- 511
- 512
- 513
- 514
- 515
- 516
- 517
- 518
- 519
- 520
- 521
- 522
- 523
- 524
- 525
- 526
- 527
- 528
- 529
- 530
- 531
- 532
- 533
- 534
- 535
- 536
- 537
- 538
- 539
- 540
- 541
- 542
- 543
- 544
- 545
- 546
- 547
- 548
- 549
- 550
- 551
- 552
- 553
- 554
- 555
- 556
- 557
- 558
- 559
- 560
- 561
- 562
- 563
- 564
- 565
- 566
- 567
- 568
- 569
- 570
- 571
- 572
- 573
- 574
- 575
- 576
- 577
- 578
- 579
- 580
- 581
- 582
- 583
- 584
- 585
- 586
- 587
- 588
- 589
- 590
- 591
- 592
- 593
- 594
- 595
- 596
- 597
- 598
- 599
- 600
- 601
- 602
- 603
- 604
- 605
- 606
- 607
- 608
- 609
- 610
- 611
- 612
- 613
- 614
- 615
- 616
- 617
- 618
- 619
- 620
- 621
- 622
- 623
- 624
- 625
- 626
- 627
- 628
- 629
- 630
- 631
- 632
- 633
- 634
- 635
- 636
- 637
- 638
- 639
- 640
- 641
- 642
- 643
- 644
- 645
- 646
- 647
- 648
- 649
- 650
- 651
- 652
- 653
- 654
- 655
- 656
- 657
- 658
- 659
- 660
- 661
- 662
- 663
- 664
- 665
- 666
- 667
- 668
- 669
- 670
- 671
- 672
- 673
- 674
- 675
- 676
- 677
- 678
- 679
- 680
- 681
- 682
- 683
- 684
- 685
- 686
- 687
- 688
- 689
- 690
- 691
- 692
- 693
- 694
- 695
- 696
- 697
- 698
- 699
- 700
- 701
- 702
- 703
- 704
- 705
- 706
- 707
- 708
- 709
- 710
- 711
- 712
- 713
- 714
- 715
- 716
- 717
- 718
- 719
- 720
- ...
- 721
Następny temat
Plan treningowy upper lower
Polecane artykuły