SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 507821

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607822
Szkoda że Paawo nie ma już na forum, z nim można by podyskutować w kwestii siły biegowej, zawsze mi wspomniał że warto robić ja osobiście nie lubię, choć jak zaczęłam robić skipy to widziałam poprawę w technice biegu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
FighterX Moderator
Ekspert
Szacuny 24270 Napisanych postów 25221 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1020296
Dlatego to w języku angielskim nazywa się drills, w tłumaczeniu na polski - ćwiczenia techniczne.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607822
I jako ćwiczenia techniczne sensowne wydaje się dorzucić je do rozgrzewki, niż poświęcać na ich realizację osobną jednostkę treningową
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
FighterX Moderator
Ekspert
Szacuny 24270 Napisanych postów 25221 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1020296
Dokładnie tak, zgadzam się z tym stwierdzeniem. Powinniśmy też zaprzestać nazywania tych ćwiczeń "siłą biegową", tylko ćwiczeniami techniki biegowej.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607822
Fighter dokładnie.
Jeszcze na bazie własnych doświadczeń mogę napisać, że owszem, technika się poprawiła. Ale na siłę i moc na podbiegach nie miało to żadnego przełożenia, po górkach biegało mi się dużo gorzej niż wtedy, kiedy regularnie miałam w planie podbiegi. A robiłam tą siłę biegową wg zaleceń Pana S. na niewielkim podbiegu



18.09 piątek

Dziś marsz z kijkami. Zauważyłam ciekawą rzecz. Żwawe chodzenie z kijkami mnie nie męczy (tak 6km, do 1h), ale za to spokojny spacer np. do sklepu albo przedszkola już tak A jak jeszcze trzeba choć na chwilę się zatrzymać czy postać to już gorzej, plecy czuję. Kije ewidentnie pomagają mi w chodzeniu.

Garmin fajnie rysuje kolorową trasę, można wybrać tempo/tętno/wysokość. Ja dziś wybrałam wysokość, widać że ta trasa troche pofałdowana Doszłam tez do wniosku, że w okolicy tak samo jak ze znalezieniem płaskiego jest problem ze znalezieniem porządnej górki z dłuższym, stromym podejściem. Wszędzie tylko same pagórki i lekkie wzniesienia.
Pogoda idealna, słonecznie ale chłodno








I jeszcze taka aktualizacja i porównanie.
Za mną równe 34 tygodnie, odliczam juz do końca bo mi brzuch przeszkadza Waga 70kg czyli +9kg.
Wrzucam aktualną fotkę, a także porównanie brzucha do pierwszej ciąży (po lewej pierwsza ciążą, po prawej aktualnie). Na tym samym etapie mam jednak mniejszy brzuch niż wtedy, więc nie ma co narzekać, choć schylanie, kucanie, ubieranie butów czy skarpetek jest już wyzwaniem







Zmieniony przez - Viki w dniu 2020-09-18 16:16:40
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12192 Napisanych postów 22034 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627585
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607822
Paatik no duży i mi już przeszkadza, ale i tak mniejszy niż w 34tc w pierwszej ciąży. Wtedy to już nie mogłam chodzić z kijkami i w sumie poza basenem to głównie leżałam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607822
19.09 sobota

Dziś wg planu dnt i raczej leniwy dzień. Może się wieczorem porozciągam, bo znowu zaniedbałam.

Poza tym nadal wolne chwile wykorzystuje na czytanie.
Tsu mnie zachęciła do przeczytania "Pobij swój rekord" i cieszę się, ponieważ jest tam coś czego nie ma w innych książkach (poza Danielsem) czyli rozdział o biegach przełajowych. W całej książce pojawiają się też odnośniki to tego rodzajów zawodów w kontekście różnych omawianych parametrów.
To, że trening powinien wyglądać nieco inaczej wynika choćby z tego, że: "W przeciwieństwie do biegów ulicznych, w których można odnaleźć właściwe tempo i utrzymać je przez większość czasu, w biegach przełajowych tempo i intensywność wysiłku ciągle się zmieniają."
Nie liczy się też czas, co w praktyce oznacza, że nie można założyć że chcemy pobiec 5km w 30 minut bo wszystko zależy od terenu, w bardzo trudnym terenie zrobienie 5km w 40 minut może być świetnym wynikiem.
Myślę że na tej książce i na informacjach z książki Friela odnośnie treningu do zawodów o zmiennej intensywności będę opierać przygotowania do kolejnego sezonu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12192 Napisanych postów 22034 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627585
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607822
Paatik fajne te książki, ciekawe jest to że w każdej autor ma inne podejście do biegania i każdy może się pochwalić sukcesami potwierdzającymi, że jego metoda działa. To świadczy tylko o tym, że jest wiele dróg do celu i trzeba wybrać to co nam najbardziej pasuje ja raczej chce iść w kierunku który da najlepsze efekty przy minimalnym wkładzie (czyli niewielka objętość i częstotliwość). Wszystko ze względu na brak czasu i ograniczone możliwości w kwestii regeneracji.

Jeśli chodzi o książki, to dla mnie "najłatwiejsza" jest "Pobij swój rekord", dość prosto napisana i wszystko w oparciu o fizjologię biegania. Są przykładowe plany treningowe, ale nie ma narzuconych konkretnych dni treningowych.

"Jak biegać szybciej" jest już bardziej skomplikowana i w moim odczuciu dla osób bardziej zaawansowanych i takich co niewiele mają obowiązków poza bieganiem Dość duża objętość, konkretne dni treningowe (występowanie dzień po dniu określonych rodzajów treningów). Owszem, jest dokładna instrukcja jak ułożyć własny, indywidualny plan ale dla mnie to za dużo szczegółów które trzeba brać pod uwagę. No i nie bardzo wiem jak to przełożyć na bieganie w terenie. Książka trudniejsza, trzeba by ze dwa razy przeczytać żeby się zagłębić.

Trening z pulsometrem nie jest typowo o bieganiu, dotyczy wszystkich dyscyplin wytrzymałościowych i skupia się właśnie na wykorzystaniu wskazań tętna w treningu. Bazuje na progu mleczanowym a nie HRmax i też porusza kwestie fizjlogi i korzyści jakie przynoszą różne jednostki treningowe. Nie ma tam gotowych planów treningowych dla biegania i też trzeba by przeczytać drugi raz żeby się zagłębić w zagadnienia Jest też duży nacisk na regenerację.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Typ sylwetki - gruszka? Hashimoto, IBS

Następny temat

Plan treningowy upper lower

WHEY premium