SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 508259

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2142 Napisanych postów 4614 Wiek 62 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 530529
No co tu duzo mówić, Viki i wszystko jasne
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1803 Napisanych postów 2913 Wiek 36 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 73509
Viki powiedzenia!!! Pewnie, że dasz radę.
1

"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn

https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607825
No tak, takie pomysły to tylko u mnie
Dzięki

W każdym razie zaczynamy Mission Impossible.
Cel to RMG Rekrut, czyli ok. 6km biegu (zwykle 5-7,5) i 30+ przeszkód (łącznie z takimi prostymi jak doły, zasieki).
W poprzednim sezonie RMG zrezygnował z ciężkich przeszkód składających się z połączenia kilku mniejszych, zrezygnował również z ustawienia wszystkich najtrudniejszych konstrukcji tuż przed metą. W opinii zawodników zrobił się łatwiejszy przeszkodowo a większego znaczenia nabrało bieganie. Fani przeszkód skrytykowali tą zmianę, ale spotkało się to też z dużą aprobatą. Dla mnie jako widza było to świetne rozwiązanie, bo zawody nabrały dynamiki i emocji, skończyły się "pikniki" pod przeszkodami i milion prób ich pokonania. Szef RMG zapowiedział, że właśnie w tym kierunku będzie szedł ten bieg. Pewnie przyczyniła się do tego pandemia bo wiadomo mniej konstrukcji to mniejsze koszty, mniej przeszkód technicznych pozwala łatwiej dopilnować przestrzegania wymogów sanitarnych itp.

W każdym razie to jest do zrobienia, a przynajmniej tak twierdzą koledzy i koleżanki z drużyny którzy startowali w poprzednim sezonie

Poza treningami pasowałoby ogarnąć miskę i zrzucić parę kg, zobaczymy czy się uda. Zaczęłam od zamówienia kilku supli w sklepie sfd Adaptogeny i suple wspominające regenerację, bo cierpię na deficyt tego najlepszego środka regenerującego czyli snu. No i stresu ostatnio było sporo, przez co kiepsko śpię, nawet jak mam okazję się wyspać.
Waga też stoi, nawet jest trochę więcej u mnie normalna reakcja na stres i mało jedzenia, jak nie jem to zamiast chudnąć - tyję Także obecnie jakieś 66-66,5kg.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.


Wczoraj dzień bez treningu, bo musiałam jechać z Małą do lekarza na kontrolę. Nie lubię jak muszę ogarniać takie rzeczy sama, wróciłam padnięta
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607825
21.01 czwartek

Krótki trening:
- rozgrzewka (mobilizacja z gumą, halo 5kg x15)

4x obwód
- przysiad z gumą 15x
- podciąganie łopatkowe na linach 10x
- monster walk 20x
- pompki na stołkach 10x

Podciąganie w ostatnim obwodzie na raty 5+3+2 bo chwyt puszczał. Podobno mięśnie pamiętają, więc mam nadzieję że moje szybko sobie przypomną o mocnym chwycie, bo dużo czasu nie ma
Dziś mam zakwasy w nogach i ledwo chodzę, góra na szczęście ok.
Miska wczoraj nawet ok wyszła, nie zjadłam ani kostki czekolady... wcale nie z wyboru, skończyła się niestety
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2142 Napisanych postów 4614 Wiek 62 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 530529
Viki
21.01 czwartek

Miska wczoraj nawet ok wyszła, nie zjadłam ani kostki czekolady... wcale nie z wyboru, skończyła się niestety


Juz sie wystraszyłem ze cos Ci sie stało . To tak jakby Jawor powiedział ze przestaje jeść serniczek . Dzień bez czekolady, dzień stracony
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607825
Na szczęście mąż wrócił i przywiózł zapasy




Jeszcze kilka słów w kwestii startów w tym sezonie
Chciałam postawić na mniejsze, lokalne biegi w okolicy. W tym roku na pewno nie będe miała możliwości pojechać na bieg gdzieś dalej z noclegiem. Na razie niestety nie ma tych biegów, które mnie interesują. m.in. Commando Race (zwykle na początku czerwca, na razie tylko ogłosili bieg dla dzieci w tym terminie), Bieg Herosa (koniec lipca na pustyni), Bieg Harpagana (zwykle maj-czerwiec). Runmageddon planuje tylko w Krakowie. Jest jeszcze mój ulubiony, po raz czwarty z rzędu uznany za najlepszy bieg OCR w Polsce - Barbarian Race. Pierwszy w długi weekend majowy, kolejny pod koniec maja. To jest najtrudniejszy bieg, więc tu póki co Elitę odpuszczam, szczególnie że wg nowych zasad jest tylko jedna próba pokonania przeszkody. Zostaje albo zabawa na tej samej trasie co Elita, ale z łagodniejszymi zasadami albo krótszy dystans z łatwiejszymi przeszkodami. Nie wiem co wybrać. Bieg będzie w Wiśle, start tradycyjnie u podnóża skoczni, węc pierwsza przeszkoda to wspinanie się po skoczni do góry. Dystans główny to ok. 13km górskiego biegu, dystans krótszy ok. 8km. Bardzo bym chciała pobiec główny, ale nie wiem czy dam rade tyle km po górkach, bo czasu na przygotowanie bardzo mało.
Generalnie ciężko ten sezon zaplanować. Może jeszcze na jesień coś fajnego będzie, albo w wakacje. Także na dzień dzisiejszy opłacony mam RMG i planuje Barbariana. Reszta pewnie wyjdzie w trakcie.

https://extremalny.pl/kalendarz/



Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-01-22 14:36:40
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 552700
Viki
Nie wiem co wybrać.


Ja to bym z sześć kilo mniej wybrał


--EDIT--
Piszę to oczywiście do sportowca a nie matki z dwójką dzieci, także bez urazy ale w tym wypadku mogę sobie pozwolić na odstawienie dżentelmy


Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2021-01-22 14:50:35
2

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607825
O widzisz, zapomniałam o tym dodatkowym bagażu, który trzeba by pod górki dźwigać To chyba jednak krótszy dystans wybiorę, jeśli nie schudnę do tego czasu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 552700
Dasz radę, ale tak pomyślałem że mała "szpilka" będzie lepszą motywacją niż czekolada

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607825
Szczerze mówiąc to w tym sezonie miałam postawić na biegi krótsze, tak do 10km. Trasę w Wiśle znam, to jest ciężkie 13km po górach, z długim odcinkiem w rwącym potoku, oczywiście pod prąd, wszystkie "wodospady" trzeba pokonać i tylko te najwyższe mają liny lub siatki. Rozsądek podpowiada, że jednak za wcześnie na takie wyzwania. Pamiętam jak długo dochodziłam do siebie po pierwszym Barbarianie, wystartowałam bez przygotowania, szczególnie biegowego, ale miałam za sobą kilka miesięcy regularnych treningów na siłowni + cardio/interwały na maszynach.

A tymczasem...

22.01 piątek

Jak to mówią, samo się nie zrobi. Czas był, więc skorzystałam.

Przed południem:
* rozciąganie dwójek + skłon

* 3x obwód:
- dead bug 12x
- unoszenie zgiętych nóg 10x
- progresja do hollow body max
- kolano do łokcia 10x
- spięcia brzucha 20x

Wieczorem:
Marszobieg a raczej biegomarsz
6x 3min/1min, ale przez głupote wyszło 7x Pomyliłam przyciski w zegarku (tak to jest, jak się dawno nie uzywało) i zamiast nacisnąć lap i przejść do biegu, to dałam pazue i zaczełam biec Po drugim okrążeniu byłam pewna, że już mineły 3 minuty, więc się dziwiłam, że nie ma sygnału z zegarka, patrzę a tam pauza Pierwszy odcinek trochę za szybko, a ostatnie dw bardzo fajnie, wpadłam w rytm i czułam, że tak to mogę biec i biec
A przy okazji, czy juz wspominałam, że jak biegam to nie lubię psów, zarówno tych bez smyczy jak i tych na długiej smyczy zajmujących całą szerokość alejki?!










Po biegu krótka wizyta na drążkach, zrobiłam tylko chodzenie w bok, próbe zmiany rąk i znowu chodzenie w bok. Wystarczy na początek, żeby sobie rąk nie pourywać. Chodzenie w bok ok, za to zmiana rąk tragedia. No ale mokra i śliska rurka nie ułatwiała zadania, do tego słaby chwyt, ciężka dvpa... Myslałam, że może dziś się obudze choc trochę chudsza, ale na wadze diabelskie 66,6






Przyszło też wsparcie, tak dla poprawy snu z którym mam problem i dla lepszej regeneracji





Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-01-23 11:03:08
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Typ sylwetki - gruszka? Hashimoto, IBS

Następny temat

Plan treningowy upper lower

WHEY premium