SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 506039

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12187 Napisanych postów 22028 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627554
Przez ten świąteczny zapieprz taka fota mi umknęła!!!! Viki bardzo fajna forma i super włoski! Brzuch fajny, jakbyś go w lepszej pozie i świetle zrobiła to byłby profesjonalny brzuch.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12971 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607804
Godzilla dzięki

Paatik zobaczymy jak ten brzuch będzie wyglądał po świętach


26.12 poniedziałek

Krótki trening siłowy. W sumie poza bieganiem czy treningiem aktywność zerowa, bo tu jest nudno, nie ma co robić i nawet na spacer nie ma gdzie iść a do tego pogoda beznadziejna, ciągle pada albo wieje tak że łeb chce urwać.
Wpadło tylko 4400 kroków wiec jak na mnie bardzo mało.

1a. Nachwyt na ringach
z gumą x8/ cc x4 /x4/ x4
1b. Pompki
cc x8 /7,5kg x4 /x4 /x4
1c. Scyzoryk
4x12

2a. Pike push up
3x5
2b. Aby wheel
3x8
2c. Unoszenie prostych nóg
3x8


27.12 wtorek

Spokojny kros po górkach, biegło się fajnie choć tętno czasem na podbiegach uciekało. Fajne tereny i aż mi szkoda było że tak krótko dzisiaj Początek na górkach po asfalcie, później kawałek po lasie gdzie było duże błoto a do tego brak ścieżki więc trasa trudna technicznie, szczególnie w dół. Przy okazji stwierdziłam, że brakuje mi właśnie w treningu takich bardzo stromych, trudnych zbiegów które mocno obciążają czwórki.

Przy okazji muszę przyznać, że kolorowe wykresy tętna z Corosa (podobnie jak to było w Polarze) są dużo czytelniejsze niż wykres z Garmina. Mam takie wrażenie, że w końcu mam fajny sprzęt treningowy, podobny właśnie do Polara a nie zabawkę z mnóstwem gadżetów i niepotrzebnych funkcji
























Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-12-27 17:20:57
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12971 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607804
28.12 środa

Cały dzień w podróży i w gościach, wyjechaliśmy rano, powrót wieczorem. Przez to nie zdążyłam zrobić treningu góry wg planu, zrobiłam tylko nogi i część ćwiczeń na górę.

Wytrzymałość

Wszystko z ciężarem 5kg (dwa pierwsze ćwiczenia w kamizelce, nożyce tylko w pierwszej serii kamizelka ale było niewygodnie i zmieniłam na hantle):

- wejścia na stołek 6x10 na nogę, 60sek
- wykroki 6x10
- nożyce 6x10
- przysiad z wyskokiem 6x10

+ 3x obwód:
- narciarz 12x
- łopatkowe jednorącz na drążku 5x na rękę
- wznosy kolan 8x


Pierwsze dwa ćwiczenia na nogi ok, nawet nie czułam tego dodatkowego ciężaru, ale już w nożycach ledwo do 10 powtórzeń dobijałam. Jak zwykle po treningu czwórki jak z waty a dziś zakwasy w tyłku



29.12 czwartek

Bieganie po płaskim. Powinno być w terenie, ale nie wyrobiłam się póki było jasno, musiałam biegać po zmroku więc jedyne wyjście to pętla w parku. Tym razem bez kryzysu, choć przez pierwsze 5 km jakoś nie mogłam utrzymać tętna i tempa i często zwalniałam, a na 6 km wpadłam w rytm i musiałam pilnować żeby nie biec za szybko na zbyt wysokim tętnie. Biegło się fajnie, trochę się zdziwiłam w domu jak ściągnęłam buta bo nic nie czułam Buty w których biegam już od dawna i pierwszy raz taka sytuacja.















...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12971 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607804
I trochę spamu książkowego - przeczytałam Ukrytą siłę i stwierdziłam, że Amerykanie to lubią wymyślać jakieś ekstremalne wyzwaniami typu 5 Ironmenów w tydzień po to żeby udowodnić innym że się da, a później piszą o tym książki
Poza tym autor to dla mnie jakiś nawiedzony weganin i w przeciwieństwie do Scotta Jurka mniej chętnie dzieli się przepisami, bo wydał swojego ebooka kucharskiego no i na każdym kroku wspomina o tych swoich tajnych miskturach opracowanych z różnymi specjalistami. Trochę tak na zasadzie - weganizm to jedyna słuszna droga ale jak chcesz wiedzieć jak się do tego zabrać to musisz kupić książkę i zajrzeć na stronę autora po więcej info.
Oczywiście jak w każdym przypadku nawiedzonego propagatora jakieś diety - także tutaj mamy odnośniki do badań naukowych, straszenie kwasicą metaboliczną (jako efekt spożywania białka zwierzęcego) i obalanie wszelkich mitów związanych z dietą jak choćby problemy z żelazem (których nie ma bo przecież rośliny są źródłem żelaza) czy niepełnowartościowe białko (bo tego białka to organizm potrzebuje niewiele, spokojnie 1g/kg mc wystarczy a to bez problemu z roślin da się pokryć ).
Jak dla mnie to strata czasu, trochę to podobne do książki Jeszcze jedna mila - tyle że tam była anorektyczka biegająca ultramaratony a tu mamy byłego alkoholika startującego w triathlonie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12187 Napisanych postów 22028 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627554
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1664 Napisanych postów 1846 Wiek 36 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 16821
Viki, może ja Ci jakiś dobry kryminał polecę, co? Zamiast tych amerykańskich poradników
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 39 Napisanych postów 77 Wiek 36 lat Na forum 1 rok Przeczytanych tematów 2360
Nie wiem czy to klimaty Viki, ale ja chetnie się dowiem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 22606 Napisanych postów 11144 Wiek 47 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 356246
Czytałam kiedyś Ukrytą siłę, i w większości się zgadzam. Dużo marketingowego i kołczingowego p******olo, mało konkretów. Ot, takie typowe od zera do milionera w wersji "zostanę mistrzem niszowego sportu". Chociaż czytało się to nawet przyjemnie, niezły zabijacz czasu.

A co to tej mniejszości, z którą się nie zgadam, to nie tylko Amerykanie mają głupie pomysły. Tu tym zdecydowanie zwaliła winę na autora, który koniecznie chciał udowodnić światu i sobie, że nie jest przegrywem, wyszedł na prostą i może coś osiągnąć.

I białko roślinne nie jest niepełnowartościowe, po prostu ma zwykle inne proporcje aminokwasów niż zwierzęce, więc trzeba sobie połączyć kilka produktów, żeby mieć ten wymarzony aminigram.

Κατά τον δαίμονα εαυτού.
------
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/DT__Ghorta_ghrrromi_fat-t1096396.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12971 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607804
Paatik początek nawet ciekawy, ale jak autor dostaje objawienia to już tak średnio się czyta
A przecież można normalnie przedstawić tego typu historię jak np. w książce Najlepszy.


Hesia nie mam czasu na czytanie książek. Jak są jakieś ciekawe to nie lubię co chwilę się odrywać i czytać długo. A te o tematyce biegowej to tygodniami czytam.


Jeszcze w kwestii sylwetki, bo zapomniałam napisać wcześniej - po raz pierwszy trzymam cały czas taką samą wagę, nawet po świętach nie ma żadnych plusów. Do tej pory zawsze w zimie trzymałam moją "zimową" wagę w okolicy 62kg a po redukcji na wiosnę schodziłam do ok. 59kg i tak w kółko co roku. A Teraz cały czas ok. 60kg.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 22606 Napisanych postów 11144 Wiek 47 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 356246
No ale Najlepszego jednak napisał dziennikarz i to niezły, to zwykle daje trochę dystansu, o który w autobiografiach bywa trudno. A i temat miał wg mnie ciekawszy. ;)
Chociaż Rich Roll też chyba wychodził z uzależnienia o ile dobrze pamiętam, i może właśnie to było powodem takiego "nawiedzonego" stylu życia w jego "nowym ja"? Przeniósł uzależnienie od alko n a sport, a dietę uznał za zbawienie od złego?

Κατά τον δαίμονα εαυτού.
------
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/DT__Ghorta_ghrrromi_fat-t1096396.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Typ sylwetki - gruszka? Hashimoto, IBS

Następny temat

Plan treningowy upper lower

WHEY premium