SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 506402

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3416 Napisanych postów 6136 Wiek 36 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 264578
raczków takich jak te nie polecam na asfalt, las i tego typu rzeczy - one się nadają tylko na śnieg i lód



może zastanów się nad nakładkami taki jak te:





Zmieniony przez - Nene87 w dniu 2021-12-13 07:30:51
2

Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...

https://www.sfd.pl/[BLOG]_zdrowo_i_sportowo__Nene87-t1159713-s420.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12192 Napisanych postów 22033 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627581
Hesia - ja nie odniosłam wrazenia ze tam są konkretne badania o długości okna metabolicznego - mzoe Viki dokładniej czytała, ja jeszcze poszukam. Raczej jest to taki motyw przewodni tej książki - zaleca generalnie dużo białka - dla 60kg kobiety nawet 145g. Jasne, są bardziej wysokobiałkowe diety. To moze wcale nie być taka wysoka cyfra i zamierzam nawet spróbować..
Raczej Pani mówi, ze po treningu kortyzol się podwyzsza (przecież i u kobiet i u mężczyzn) ale u kobiet szybciej zaczyna się proce katabolizmu mięśniowego i własnie te magiczne 30 minut tylko są na uzupełnienie.
Ja tam badań na tą różnice kobita/chłop i te 30 minut nie widzę.
I żeby było jasne, nie odmawiam doświadczenia autorce i generalnie zdroworozsądkowo pisze i pewnie po prostu trzeba spróbować. I jest to znacznie łatwiejsze dla mnie do zaakceptowana niż np. roślinne białko z firmy żony Richa Rolla:)
Dużo też masła orzechowego u tej Pani:)
I jeszcze twierdzenie ze kobiety z wiekiem coraz gorzej metabolizują fruktozę. Też może w tym coś być - kolejny tip do ewentualnego wypróbowania, ale miarodajnych badań tam nie widzę. Pani poleca jak słodzik syrop ryżowy - bo nie ma fruktozy. Niektórzy mówią, ze ma za to arsen:)
Więc jak żyć w obliczu tych kontrowersji, jak żyć?:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12971 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607808
Paatik jeszcze mleka migdałowego sporo a ja nawet kiedyś szukałam ale takiego bez cukru nie znalazłam. Trzeba pamiętać że książka amerykańska więc oni mają inne produkty do dyspozycji.

I myślę też, że nie ma co się sztywno trzymać tych 30 minut, w końcu jak będzie 32 to nic się nie stanie raczej odbieram to jako informację, że profil hormonalny kobiet sprzyja procesom katabolicznym więc dobrze uzupełnić białko po treningu. Ale z zegarkiem w ręku pilnować nie mam zamiaru.
Zresztą samym tematem już kiedyś się interesowałam, moderatorki działu Ladies też czasem wspominały o wpływie hormonów na różne aspekty, na t-nation był fajny artykuł i jak Ghorta wspomniała nawet jedna dziewczyna prowadziła dziennik trenując i odżywiając się wg zaleceń w zależności od fazy cyklu. Ja nawet kiedyś jak pracowałam jako trener to przygotowałam wykład na podobny temat, ale dostępnych źródeł nie było za wiele. Zresztą okazało się że wielu osobom brakuje nawet tak podstawowej wiedzy jak rola estrogenów w organizmie. A przecież te hormony wpływają na najróżniejsze procesy w organizmie. Także dla mnie dużo zagadnień w tej książce nie jest nowych i nie jest to jakieś cudowne odkrycie, ale bardzo fajnie wytłumaczone.
A z odżywianiem w czasie zawodów i tak eksperymentuje bo póki co nic się nie sprawdza, więc mam kolejną opcję do wypróbowania
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12192 Napisanych postów 22033 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627581
Z mlekiem masz rację...

Podsumowując - z różnych książek które mnie ostatnio raczej zawiodły, ta jest "neutralna" ze wskazaniem na +.
Hesia, jakbyś miała wolną kasę i ochotę poczytać - to jest warta rozważenia.
no i niczego nachalnie nie reklamuje (z naciskiem na "nachalnie") - nie jest to książka typu "akcja marketingowa" jakiegoś produktu spozywczego/supla/linii ciuchów czy programu treningowego...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12971 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607808
Paatik dokładnie, książka na zasadzie "spróbuj i zobaczysz, inne kobiety czuły różnicę"
Biorąc pod uwagę fakt, że wyjątkowo w tym roku @ mnie nawiedzała w dniu zawodów, tuz przed albo zaraz po to napewno spróbuję jakoś zminimalizowac negatywny wpływ na formę. A dietę to już dawno powinnam ogarnąć, bo często niedojadam.


Obecny tydzień będzie luźniejszy, w planie "tylko" 4x bieganie, krótsze i mniej intensywne, oraz 3x trening góry, tez lżej
Wrzucam podsumowanie ostatnich tygodni. Powoli wchodzę na wyższe obroty i dłuższe bieganie W następnym tygodniu biegi w lasku 2h+


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1664 Napisanych postów 1846 Wiek 36 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 16821
To ja mam bardzo duży dystans do "ej, mam parę luźnych pomysłów, sprawdź, jak się będziesz po nich czuć", bo jak ktoś ma silną autosugestię to będzie odczuwał przypływ sił po klepaniu się lewą ręką po prawym udzie Jakbyście miały trochę czasu to polecam polską książkę o placebo: "Dlaczego działa coś, co nie działa".
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12971 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607808
Hesia
To ja mam bardzo duży dystans do "ej, mam parę luźnych pomysłów, sprawdź, jak się będziesz po nich czuć", bo jak ktoś ma silną autosugestię to będzie odczuwał przypływ sił po klepaniu się lewą ręką po prawym udzie Jakbyście miały trochę czasu to polecam polską książkę o placebo: "Dlaczego działa coś, co nie działa".


Hesia ale to nie są luźne pomysły tylko fizjologia. To że kobiety mają mniej testosteronu i trudniej budują mięśnie to fakt, tak samo to że cyklicznie zmienia się poziom hormonów takich jak estrogeny czy progesteron. A że każdy z nich oddziałuje na organizm w różnych płaszczyznach to reakcja organizmu jest różna w zależności od poziomu tych hormonów.

I uwierz że póki co na zawodach żadne placebo i żadne wmawianie sobie różnych rzeczy nie pomogło rozwiązać problemów żołądkowych. Zresztą o tym wspominałam nie raz, doradzał mi i Damian i Fighter. Na razie dla mnie problem nie do przeskoczenia. Więc jak w jakiś sposób uda mi się ogarnąć ten temat to nie będzie placebo.
A działanie określam nie tylko na podstawie samopoczucia, ale również wyników (jakoś do tej pory nie udało mi się wmówić sobie żeby biegać szybciej na niskim tętnie czy mimo ogromnych chęci więcej się podciągać ), na podstawie sylwetki (też nie umiem sobie wmówić żeby schudnąć czy nie łapać wody) czy regeneracji (lepszy sen, bez pobudek czy mniejsze zakwasy w nogach na drugi dzień).

Zresztą każdy robi jak uważa. Dla mnie w książce jest sporo cennych rad. A czy się sprawdzą - zobaczmy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12192 Napisanych postów 22033 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627581
Hesia - nie tak do końca na zasadzie placebo. Myślę, ze autorka może mieć więcej wiedzy z obserwacji i współpracy z trenującymi kobietami niż z badań. Jak wiemy mało jest badań z trenujacymi kobietami....
I te jej rady są akurat takie z gatunku "do zrobienia". Nie wywracają całego życia do góry nogami, nie kosztują monet... Niesie jakiś swój przekaz, który na pewno w niektórych przypadkach moze się sprawdzić.
Ja białka mam codziennie 80g na 100%, bez liczenia. Jak liczę to 100-120g mam na bank. Ile mnie kosztuje dopilnować tych dodatkowych 30g? Dopiję skyra i będzie. I zrobię to po siłce, niech będzie i tak. Nie zaszkodzi, ale może pomoże. I tak liczę białco tylko pełnowartościowe.
I kilka fajnych przepisów jest.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12971 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607808
Myślę że nie ma sensu nikogo na siłę przekonywać. Jak ktoś będzie chciał to przeczyta, jak nie to trudno. Ja uważam że warto. Autorka to zawodniczka, fizjolog i dietetyk więc ma i wiedzę i doświadczenie. Książka porusza szeroki zakres tematów i nie chodzi tylko o poprawę samopoczucia ale lepsze wyniki w sporcie, lepszą sylwetkę czy kwestie zdrowia (w tym zagadnienia odnośnie kontuzji czy problemów które często dotykają zawodniczki, jak choćby słynna triada sportsmenek czy osteoporoza która ma duży związek z dietą i hormonami). Dla mnie dodatkowo duże znaczenie mają zagadnienia dotyczące żywienia i nawodnienia przed i w trakcie długich wysiłków.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1664 Napisanych postów 1846 Wiek 36 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 16821
No i dlatego polecam tamtą książkę. Bo byście nie pisały "tylko placebo". Placebo może mieć realny wpływ na wiele parametrów i może mieć sensowne zastosowanie w wielu przypadkach, ale jest też ogromnym problemem przy prowadzeniu badań. Z drugiej strony warto zdawać sobie sprawę z jego działania, bo to pomaga zrozumieć m.in. dlaczego dowolna rada trenera może zadziałać, jeśli jego podopieczni darzą go zaufaniem i szacunkiem, ale niekoniecznie potwierdzi się w badaniach z podwójną ślepą próbą.
A że ogólnie jest mało badań na wytrenowanych ludziach, nie tylko kobietach, to faktycznie problem. Dobrze, że ja jeszcze wytrenowana się nie czuję
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Typ sylwetki - gruszka? Hashimoto, IBS

Następny temat

Plan treningowy upper lower

WHEY premium