Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

Było - minęło. Oby rady na przyszłość dzwonić na policję się nie przydały.
Nie wiem co bym zrobiła… i tez ciagle zapominam ze na świecie są tacy ludzie.
Zapomnij. Teraz potrzebujesz spokoju.

Jasne że tak, Viki olej to zdecydowanie!!
Kawał ciula i tyle! Pewnie sfrustrowany bo w domu go kobieta leje albo jest nieudacznikiem
Odkąd pracuje gdzie pracuję, niestety o rasie ludzkiej mam bardzo niskie zdanie. Tyle ile mnie tutaj spotkało przykrości, buractwa tak bardzo mnie to w życiu wzmocniło, że dziś każdy może mi powiedzieć co tylko chce, a mnie to drugim uchem wypadnie!
Viki, głowa do góry, on nie jest wart wspomnienia o sobie.

Łatwo mówić dzwoń, gość mógł się jeszcze bardziej wkurzyć, przyp******ić, a potem sobie odjechać. Policja byłaby za pół godziny najwcześniej. Straszne są takie sytuacje, bo pokazują, jacy jesteśmy w sumie bezbronni wobec takich typów. Rozumiem Twoje zdenerwowanie, sama tylko raz zostałam okradziona w autobusie, a i tak potem na parę tygodni zupełnie straciłam poczucie bezpieczeństwa.
Ale nie pozwól, by cham Ci zepsuł wieczór. Trzymaj się ciepło.

Wiadomo, że sytuacja nieciekawa, ale właśnie tak reaguje większość nie zadzwonię niech spada, ale właśnie dlatego takie osoby czują się bezkarne i traktują tak innych.

Czują się bezkarne, bo są bezkarne. Nic nie udowodnisz, nic nie zrobisz. Moja znajoma zgłosiła na policję, że świr, były współpracownik, jej grozi. Miała nagrania, miała zeznania innych osób, do których dzwonił mówić, że zrobi jej to i tamto. Policja powiedziała, że nagrań sąd nie uzna, bo nie można bez uprzedzenia nagrywać, a w ogóle to "spotkamy się na sprawie o zniesławienie". Gość trafił do szpitala psychiatrycznego albo aresztu, nie pamiętam, dopiero na wniosek rodziców, gdy wziął nóż i oznajmił, że jedzie do Poznania (w wiadomym celu). Ale rodzice kretyni wycofali zeznania i tamci go wypuścili. Ja po tej historii straciłam nadzieję, że policja może mi pomóc, gdy w moim życiu znowu pojawi się jakiś psychopata.

Jakbym sama była to co innego, ale z dzieckiem czasem najprostsze rozwiązania wcale takie łatwe nie są.

W każdym razie wczoraj bieg spokojny i na koniec 3x 100 na dłuższych przerwach żeby nogi rozruszać.
Wykresów już wrzucac nie będę, tylko widok na trasie z rana. Miejscami mgła jak horroru.









Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-09-11 09:29:17

Ależ ja uwielbiam takie klimaty jak fotki wyżej
Też mam dziś w planach bieg, nazwijmy go "widokowo-regeneracyjny", bez pomiarów.
Zainspirowałaś mnie Viki tymi zdjęciami

A jak się robi takie foto ze na dole są dane biegowe???

Jak wejdziesz w szczegóły biegu to masz ikonkę udostępniania (ostatnia na zrzucie). Wybierz udostępnij zdjęcie ze statystykami.

Klikasz na to i wybierasz "zdjęcie ze statystykami" a później opcję "prześlij do zdjęć"