SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 513151

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12987 Napisanych postów 20746 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607981
Ta, ja namówiłam, jasne... To raczej on namawia żeby go zapisywać. A ja straszę że za karę nie pojedziemy na zawody jak nie zacznie mnie w końcu słuchać
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12987 Napisanych postów 20746 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607981
29.08 niedziela

Pobudka o 5 rano i do lasu
Tym razem długi, spokojny bieg z intensywnym marszem na podbiegach i mocnymi zbiegami. Cel to było 2h treningu. Zwiększam stopniowo czas treningu o 10-15 minut a nie kilometry, bo na górkach te kilometry różnie wypadają, czasem można zrobić dużo mniej w tym samym czasie, zależy wszystko od trasy.
Śniadania nie zjadłam, nie potrafie jeść tak rano. Przez to po 30 minutach biegu burczało mi w brzuchu Niestety zjedzenie czegoś w trackie biegania to ciężka sprawa. O ile pić mogę o tyle jeść nie bardzo
Przez pierwszą godzinę było ok, ale po 1h20 na zbiegach już czułam zmęczenie w nogach i nie byłam w stanie szybko zbiegać. Na ostatnim długim zbiegu miałam wrażenie, że mi się noga może w każdej chwili ugiąć a wtedy byłoby po zębach Podbiegi też po takim czasie zmęczyły.
Najpierw pobiegłam na start GP Krakowa, później przeleciałam trasę Jedenastki gubiąc się dwa razy po drodze. Nie licząc tych dwóch momentów gdzie się wracałam, cała trasa na luzie z pilnowaniem tętna w S2 wyszła mi ok 1:25 i tak sobie myślę czy nie zapisać się na GP na Jednestkę i robić ją w ramach spokojnego wybiegania. Z takim czasem zawsze trochę punktów dla drużyny wpadnie.
Na koniec myślałam że uda się jeszcze zrobić długi podbieg i zbiec na dół na parking, ale czasu było mało, więc ominełam górkę zielonym szlakiem którego bardzo nie lubię. Po pierwsze wychodzi z lasu i bieganie asfaltem między domami, a tam mozna spotkac psy. Po drugie w lesie biegnie wąskim i trochę przerażającym wąwozem, nikt tam nie chodzi, pusto i strasznie Kiedyś znalazłam obgyzioną do kości nogę jakiegoś kopytnego zwierzaka. Tym razem woda na dnie wąskiego wąwozu wydarła bardzo wąską i głęboka rozpadlinę i ciężko było się poruszać, bo z boku za mało miejsca a rozpadlina za wąska żeby nią iść, więc musiałam uważać gdzie stopę stawiam.
Ostatecznie wyszło 16km więc całkiem nieźle. Mąż siostry mojego męża namawia mnie na półmaraton, płaski i krosowy i tak myślę, że spokojnie powinnam dać radę, to tylko 5km więcej i płasko


W tym tygodniu nie wiem jak będzie z bieganiem w terenie, bo u nas jak nie burze to deszcze od wczoraj leje, straszą powodziami, znowu będzie błoto i stojąca woda...












Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-08-30 08:29:34
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12238 Napisanych postów 22102 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 628047
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12987 Napisanych postów 20746 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607981
Paatik wiem że dam radę, raczej się zastanawiam na ile taki start byłby obciążeniem i jak długo zajęłaby regeneracja. Mam trochę startów we wrześniu i nie chciałabym przesadzić
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1815 Napisanych postów 2921 Wiek 36 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 73577
Ładne to bieganie. Dużo masz tych startów we wrześniu? I czy na pewno będziesz umiała potraktować ten bieg na luzie?
1

"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn

https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12987 Napisanych postów 20746 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607981
Nadinka dzięki

Ten który mnie namawia celuje w czas 2:10 więc to jest średnie tempo ok. 6:10 a takim biegam spokojne biegi w terenie. Jeśli mnie nie poniesie to luz.
Tydzień później jest Runmageddon, tylko 6km ale nie podali jeszcze gdzie, więc nie wiem jaki teren.
Kolejny weekend to bieg górski.
Byłby trzy weekendy pod rząd, chociaż nie planuje tych biegów na maksa. Jedynie ten górski ewentualnie mocniej, żeby się sprawdzić.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1815 Napisanych postów 2921 Wiek 36 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 73577
Kilometrów trochę wybieganych masz no i po 6:10 to rzeczywiście lekko. Raz tydzień po połówce robiłam dyszkę , nie dałam rady się zregenerować ale na półmaratonie była życiówka i to był mój drugi najtrudniejszy bieg w mojej skali. Za bardzo się znam ale myślę, że dałabyś radę.

"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn

https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12987 Napisanych postów 20746 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607981
Jak wpadła życiówka to napewno było mocno, wtedy więcej trzeba czasu na regenerację. Jak nie pobiegnę tej połówki to i tak wg planu wypada mi 2,20-2,30 biegania po lasku, czyli pewnie +18km po górkach.

Jeszcze jeden mam szalony pomysł, ale na razie nic nie piszę
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1815 Napisanych postów 2921 Wiek 36 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 73577
Wariatka :)

"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn

https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2603 Napisanych postów 5133 Wiek 37 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 78525
Ambitnie Viki, trzymam kciuki!!
Jeśli mógłbym coś zaproponować, to zaplanuj sobie jeden z tych biegów mocniej i to najlepiej taki, który już znasz - tu możesz spróbować właśnie w tym górskim, bo jak twierdzisz to Twoje klimaty.
Połówkę potraktuj jako przetarcie szlaku, zobaczysz "z czym to się je" - z tym że, technicznie to najłatwiejsze z Twojego planu - asfalt i dystans 21 km. (oczywiście wg mnie, kto już takich biegów w życiu przerobił).
Dasz radę z wszystkim, tylko nie traktuj wszystkiego na 100%. Sami nawet też kiedyś pisaliśmy, że wiele sportowców ma jedne zawody docelowe, a kolejne są traktowane jako przygotowanie, mocniejszy element treningowy.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Typ sylwetki - gruszka? Hashimoto, IBS

Następny temat

Plan treningowy upper lower

forma lato