Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

Viki a w lesie dzisiaj byłaś?

Paawo dziś nie, bo podobno było jak na obrazku pewnie w tygodniu się wybiorę.
Dziś w ramach uczczenia otwarcia lasów i moich ścieżek miałam iść w pola z kijkami jak mąż z pracy wróci, ale mu wypadł dodatkowy wyjazd i wrócił przed 20. Cały dzień z Młodym, nigdzie nie wyszłam. Zrobiłam tylko kilka ćwiczeń w domu, później wrzucę rozpiskę i filmik






Zmieniony przez - Viki w dniu 2020-04-20 20:59:38

A my byliśmy, aż tak nie było ale kilka razy z za krzaków usłyszałem - "cześć paawo"

Viki

Napisałam tylko fakty - pies stary, częściowo sparaliżowany, z pęcherzem neurogennym i na pampersie. Nic więcej o jego stanie, reszta to już domysły.
Co do psów to nieodpowiedzialni ludzie są zarówno na wsi jak i w mieście. Nasza drużyna w ramach wolontariatu odwiedza schronisko, które jest na wsi, 40km od miasta i tam dobrze widać, jak wieś dba o psy. Tu nie ma znaczenia kto gdzie mieszka a jakim jest człowiekiem i takie licytowanie nie ma sensu.

I tak, fajnie by było jakby dawne czasy wróciły. I wcale nie chodzi o żadne sielskie czy coś, bo na wsi to ciężka robota jest. I jedzenia byłoby mniej ale może to i lepiej bo ludzie by tak nie marnowali. Za łatwo teraz mamy i nie szanujemy, mnóstwo żarcia się wyrzuca. Kiedyś jak brakło cukru czy jajek na ciasto na niedzielę to się szło do sąsiada pożyczyć a teraz mamy sklepy pod samym nosem w których uginają się półki. Od wszystkiego. Produkujemy ogromne ilości śmieci. A dążymy żeby było jeszcze więcej, jeszcze szybciej i jak najtaniej.
I tak, jest różnica czy zwierzę dojrzewa i osiąga wagę docelową w 6 tygodni czy w 4 miesiące.

W każdym razie nie mam ochoty na dalszą dyskusję. Zdania na temat masowych hodowli nie zmienię.

Czterdzieści kilometrów od miasta i psy ze wsi? Daj spokój, na ile znam chłopów to prędzej wywiózłby do lasu, siekierą zatłukł za stodołą niż zawracał sobie dupę wożeniem po schroniskach Prawda jednak jest taka, że pies na wsi to zwierzę użytkowe i jak jest to pełni jakieś funkcje co znaczy że jest potrzebny. Jeśli miałbym na coś stawiać, to najprędzej na to że bliżej miasta schroniska są przepełnione.

Jaka jest robota na wsi to dokładnie wiem. Ze wsi pochodzę i na wsi zapier&%$dalałem. Z pługiem, z bronami, z łopatą przy gnoju. Pilnowałem proszących się macior a jak trzeba było krowę dorżnąć bo weterynarz nie mógł przyjechać to dożynałem i męczyłem się z tym podobnie jak tak krowa.
O marnowaniu żarcia nic nie wiem. Prócz mojej dokarmiam jeszcze cztery gęby i nikt nie wygląda na zapasionego.
Podobnie ze śmieciami. Płacę bo muszę a generuję ich tyle że z miesiąca w dwie plastikowe torby bym upchał.
Zgodzę się z tym że to spora różnica czy zwierzę osiąga wagę docelową w 6 tygodni czy w 4 miesiące.
Różnice dla producent
-więcej paszy, większe zanieczyszczenie środowiska
-więcej prądu, większe zanieczyszczenie środowiska
-ogromne ilości wody, większe zanieczyszczenie środowiska
Wynikiem powyższego cena 300% w górę, choć wątpię czy to by się skalkulowało.

Różnice dla konsumenta
-wątpliwej jakości mięso, więcej paszy równa się większej ilości antybiotyków
-trudniejsza dostępność mniej więcej trzykrotnie
-cena z kosmosu

I to wszystko co mam do powiedzenia w tej dyskusji.
Zauważyłem że zmieniłaś tytuł dziennika, więc nie wypada, a ja również jestem tu w innym celu niż przepychanie się

Schroniska mają podpisaną umowę z konkretną gminą i swoje rejony. Jak adres nie jest w ich rejonie to nie przyjadą. Większość psów trafia tam z ulicy, bo ktoś zgłosił że się błąka. Mało kto przychodzi i po prostu oddaje psa. Łatwiej wypuścić.
O psach na wsi też można by jeszcze długo dyskutować, ale jak już wspomniałam nie mam zamiaru kontynuować tematu.

20.04 poniedziałek

Pół dnia czekałam, zeby sie wyrwac z kijkami po czym mąż zadzwonił, że zamiast do domu musi jechać do innego miasta No i d...
Postanowiłam zrobić trening w domu, ale nie do końca wyszło... Raz, że Mlody przeszkadzał a dwa - przeszkadzał telefon. Najpierw ważna rozmowa pod koniec pierwszego obwodu, później kolejna długa rozmowa po drugim obwodzie i w końcu ani czasu ani ochoty nie bylo na kolejne. A planowałam 3-4 obwody.

Cwiczenia robione jedno po drugim:

2 obwody:

1. wyciskanie hantli leżąc na piłce
6,5kg x12

2. podchwyt
2x

3. wiosło jednorącz
12,5kg x12

4. wyciskanie talerza jednorącz
5kg x10

5. przysiad + wspięcia na palce
12,5kg x10

6. rdl jednonóż
12,5kg x10

7. tilt na piłce
20x

Tutaj filmik z treningu, koniecznie trzeba oglądać z głosem

Młody rządzi!

A co on rozwarcie mierzy??:)

Fighter ciężko się skupić na treningu w takich warunkach

Paatik mierzył ile brakuje do ziemi Kontrola jakości przysiadu


Zmieniony przez - Viki w dniu 2020-04-21 15:01:38

Paatik

A co on rozwarcie mierzy??:)

Buahuaha