Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

Tsu - to zależy od mnóstwa czynników - ale również od stopnia zjadliwości np. powinowactwa do receptorów ACE2. A liczba tych receptorów zwiększa sie z wiekiem, są tez osoby co mają ich wiecej bo taki mają genotyp, są ludzie co palili i wyniszczyli płuca, co brali leki immunospupresyjne, są kobiety, które z zasady mają ACE2 mniej etc.
Ale ci co pracują na liniach komórkowych i wirusach wiedzą, ze pasaże zawsze osłabiają wirusa, tym bardziej RNA bo on ma replikazę która robi dużo błędów, a nie porządna polimerazę, która potrafi się cofnąć i poparwić jak źle włączyła nukleotyd ...

No nie do końca wszystko załapałem ale rozumie ze im później ta zaraza na mnie padnie tym wieksze szanse na przeżycie, bo raczej sie nie łudzę ze mnie to nie dopadnie . Ale za to sie pochwale że znam taka dziewczynę która w wirusach jest obcykana

Jsdolan - przepraszam, chciałam napisać prosto - może mi nie wyszło. Wirusy hoduje się w ten sposób ze dodaje się je do komórek które leżą w takich specjalnych tackach. Wirus sam sobie wejdzie do środka i tam się namnoży. Potem zabiera się to co z tych komórek zostało i dodaje do następnych, żywych komórek. I to nazywa się pasażem. Im więcej takich pasaży, tym mniej zjadliwy się wirus robi. Czyli jak dostaniesz taki model co już wiele pasaży przeszedł to łatwiej go zniesiesz....

Czyli im później tym lepiej...


18.03 środa

Dziś połażone troche po lesie. Znowu piękna pogoda, ciepło i totalny brak ludzi. To jedyny plus calej tej beznadziejnej sytuacji z wirusem - w końcu mamy czas żeby posiedzieć na działce czy pojechać gdzieś połazić. Póki jest pogoda to korzystamy
Najpierw wyprobowałam w zegarku opcję nawigacji do wspolrzędnych, co pozowliło nam trafic do jaskini która podobno ciężko znaleźć. Fajny ten zegarek
























Zmieniony przez - Viki w dniu 2020-03-18 20:43:01

Zmieniony przez - Viki w dniu 2020-03-18 20:44:23

Żabsko fajniejsze... u nas jeszcze nie wychodzą.
Jakoś przez lojalność do mojego wrednego Gremlina cieszę się,ze Ci się Twój udał:)

Heh, żaba Żaba trawna
Pewnie przez najbliższe pół roku nie zobaczę żaby
W Szwecji nie ma żab, nie ma bocianów, jak oni się rozmnażają Import?

Wczoraj było bardzo ciepło (w sumie od dwóch dni jest taka pogoda) i w lesie mnóstwo żab, trzeba było uważać żeby nie zdeptać.

W kwestii treningu - dużo moich znajomych zawodników ćwiczy teraz na placach z drążkami. Szukałam info i u nas nie jest to zakazane. Jedyne ryzyko że wirus może pozostawać na przedmiotach, np. na rurkach. Z tego powodu wielu używa rękawiczek.
W niektórych miastach place zabaw i obiekty rekreacyjne są albo będą zamknięte, głównie z powodu dużych grup rodziców i dziadków siedzących z dzieciakami. Nie wiem jak u nas, bo place omijamy z daleka.

Ładne masz te tereny.
I puste się wydają.

U mnie większe place pozamykali, nie wiem, jak z siłowniami plenerowymi.. ale ciężko byłoby je zamknąć, zazwyczaj są nieogrodzone..
Ogólnie zauważyłam, że sporo osób biega i chodzi z kijkami..

Dampaz nie spotkaliśmy innych ludzi. Tereny w odległości 20-30 min. jazdy autem. My w okolicy Krakowa mamy sporo fajnych terenów. Kiedyś pisałam że kupiłam mapę Dolinek Podkrakowskich, więc jest okazja żeby je pozwiedzać W weekend pewnie odpuścimy bo możliwe że będzie więcej ludzi, ale w tygodniu póki co luz.

Tsu no właśnie, nie wszystko da się zamknąć bo jest nieogrodzone. Możliwe że przy takiej pogodzie jak u nas takie siłownie plenerowe mogą być oblegane.