Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

Jak zwykle przesady trochę i wyolbrzymienia ,prawie wszyscy widzimy że świat a w szczególności świat kobiecy zmienia się i to na dużą dużą korzyść --lata 80-te a teraz to przepaść --kobietą łatwiej zorganizować czas na swoje zainteresowania nawet ze względu wielkiej zmiany w męskiej populacji na obowiązki rodzinne i nie tylko .Wiem co widziałem kiedyś a co teraz -- w siłce zawsze sporo dziewczyn i kobiet a kręcę rowerem i nadziwić się nie mogę jak dużo osób to robi matki z dziećmi ,z mężami ,nawet mohery z koleżankami kręcą ,biegają , maszerują z kijami .Jakoś świat spostrzegam trochę inaczej i doceniam innych którzy mają inne zainteresowania niż sport i z tego względu nie " wyglądają " -- spełniają się w ogródkach , książkach ,robiąc na drutach ,zbierając znaczki i to kochają a ludzie z boku ich nie rozumieją tak jak inni nie potrafią zrozumieć ześwirowanych sportowców

Huehue od kiedy 40+plus to zdziadziali ludzie, kiedyś może tak, teraz i 50+ o siebie dbają coraz częściej a i tak jest jakiś wirus w całym kraju ja i kilka osób odemnie z pracy to samo w ostatnim tygodniu , ale szybko puszcza 4-5dni





Zmieniony przez - Kury w dniu 2023-05-23 20:38:41

Sama mam 40+ i nie czuję się zdziadziala ani troche, a wlasnie sprawniejsza i w zaj**istej formie w porownaniu z sama soba sprzed 10-20 lat. Ale niestety to wszystko zależy w jakim towarzystwie się obracasz, jeśli masz wokół siebie sporo osób związanych generalnie ze sportem jesteś jakimś trenerem zawodnikiem czegokolwiek to wiadomo że więcej osób aktywnych 40-50+ spotkasz. Ja niestety mam duży kontakt ze zwykłymi Kowalskimi i to niestety widze, jak brak aktywności i sportu wplywa i na mental i na sprawność i generalnie na zycie stad ta moja opinia o zdziadzieniu

Jawor a czy ktokolwiek tu napisał o tym że trzeba wyglądać? Że trzeba ćwiczyć dla sylwetki? Trzeba się ruszać dla zdrowia.

Ja tam mam zupełnie inne obserwacje, regularnie bywam np. na placach zabaw i coraz gorzej tam się dzieje. Ale nie chce mi się dyskutować na ten temat. Z facetami różnie bywa, jeden pomoże a inny nie, nie ma co generalizować. Samotne matki na taką pomoc liczyć raczej nie mogę a ich też jakoś ostatnio coraz więcej w moim otoczeniu, kiedyś było znacznie mniej.
Wśród sportowych znajomych aktywność, również z dziećmi to coś normalnego, wśród pozostałych, "zwykłych" znajomych - z pracy, ze szkoły, przedszkola itp. aktywność to coś na co nigdy nie ma czasu albo siły. Nawet się ludziom nie chce z dzieckiem na rower iść. Ogólnie temat rzeka, szkoda czasu na takie dyskusje.

Wiem Viki Ty przeważnie jesteś na nie i widzisz inaczej ,uwierz mi kiedyś ludzie mieli mniej czasu dla siebie i ciężej fizycznie pracowali ,nie obraż się bo wiem że dużo robisz ale jak ktoś usłyszy postronny że ma czas na forum zegarkowe ,forum biegowe ,forum ogródkowe ,forum dzieciate ,forum przeszkód forum .....itd itd to i o ocenę i opinię łatwo .Pani która chce szydełkować niech sobie szydełkuje ,pan który zbiera znaczki niech zbiera znaczki --a my także i ja spostrzegamy ich całkiem inaczej niż inni bo my jesteśmy bardziej ambitni od olimpijczyków i wiemy co komu potrzebne ,mówimy że inni ciągle narzekają a my sami ????????

Viki ja sam narzekam i pomstuję na tych nie ruszających się grubasów ,lecz dostrzegam poprawę i to dużą ,a nie wszyscy będą szczupli ,smukli piękni i młodzi


Zmieniony przez - Jawor50 w dniu 2023-05-23 21:58:13

To nie chodzi o to by byc pieknym mlodym i miec sylwetke na starosc, tylko po prostu by zwiekszyc szanse bycia sprawnym i zdrowym w pewnym wieku. O ile mlodosc wiele wybacza i nie musisz byc silny i aktywny by byc sprawnym, to juz takie braki aktywnosci wychodza w nieprzyjemny zdrownotnie sposob u osob 40-50+.

Jawor ale czemu ty ciągle piszesz o grubasach, o szczupłych itp.? Co ma aktywność dla zdrowia do wyglądu? Czy ktokolwiek napisał tu coś o wyglądzie?

Wiesz jak wygląda sytuacja dzieci w szkole? Wiesz ile osób wogóle chodzi na wf a ile ma teraz zwolnienia? Wiesz jak duże braki w podstawowych wzorcach ruchowych mają dzieci? Nie potrafią przez ławkę przeskoczyć. Mam znajomą fizjoterapeutkę u której coraz więcej pacjentów to dzieci, z wadami postawy przez ciągłe siedzenie. Wyglądają jak dorośli siedzący po 8h w pracy. Jest coraz gorzej, a rodzice nie dają dobrego przykładu. Wręcz przeciwnie - lepiej że nie ćwiczy bo sobie krzywdy nie zrobi, nie pobrudzi się, paznokcia nie złamie. Temat basenu w ramach wf dla drugiej klasy nie do ruszenia. Bo przecież i tak będą mieli obowiązkowo w trzeciej klasie a teraz to za mali, nikt im włosów nie wysuszy i będą chorować, a wogóle to nie potrzebne. Na 25 osób ledwo 5 rodziców chętnych. Dzieci za przyjazd do szkoły rowerem dostają ocenę z wf bo to jest już coś wyjątkowego, że im się chce na rowerze przyjechać. Jest coraz gorzej. I wcale nie jestem na nie, to nie są moje wymysły. To jest rzeczywistość z którą się zderzam na co dzień. I coraz trudniej Młodego mobilizować do aktywności, bo o biegach, rowerze czy wycieczkach nie ma z kim pogodać, ale o bajkach i grach to wszyscy koledzy mówią. Ten oglądał to, tamten grał w to, ja też chcę. Rodzice dla świętego spokoju włączają tv, telefon czy grę. Aktywne spędzanie czasu jest coraz bardziej czymś wyjątkowym, praktykowanym przez coraz mniej osób. I w szkole jest czymś, czym nie bardzo można się pochwalić. Co innego gry czy bajki. To jest fajne.


Zmieniony przez - Viki w dniu 2023-05-23 22:26:31

Viki

Nawet się ludziom nie chce z dzieckiem na rower iść.
[...]
I coraz trudniej Młodego mobilizować do aktywności, bo o biegach, rowerze czy wycieczkach nie ma z kim pogodać, ale o bajkach i grach to wszyscy koledzy mówią. Ten oglądał to, tamten grał w to, ja też chcę.

= decyzje podjęte przez rodzica na poszczególnych etapach życia młodego osobnika

Zmieniając temat...

Gardło nadal boli, nos zatkany, głowa od kataru pęka. Weszłam właśnie na stronę organizatora UTM i mocno się zdziwiłam bo UTM 45 ma prawie 50km, a dokładnie 49km i 2700 przewyższeń, dużo. W zeszłym roku było 45km i 2500 a wyszło ostatecznie niecałe 42km bo skrócili trasę. Także będzie ciężko, obstawiam min. 8h a nawet bliżej 9h. Nie nastawiałam się na aż tak długi bieg. Te 8h to jest realne przy średnim tempie 10min/km a przy takich podejściach jak tam są to może być ciężko. Zresztą zejście że Szczebla zajmuje wiecie czasu niż wejście Do tego czas na punktach, będą tylko dwa więc obowiązkowo będzie trzeba uzupełnić m.in. picie. Jak tak sobie policzę zalecane 50g ww na 1h to przez 8h muszę zjeść 400g węgli Cały plecak jedzenia
Wiedziałam że w tym roku start i całe biuro zawodów jest w innym miejscu ale nie myślałam że tak to wpłynie na trasę.
Dla porównania mapka z 2022 i niżej 2023.



















Zmieniony przez - Viki w dniu 2023-05-24 18:59:59



Zmieniony przez - Viki w dniu 2023-05-24 19:02:27



Zmieniony przez - Viki w dniu 2023-05-24 19:03:31

Zmieniony przez - Viki w dniu 2023-05-24 19:09:44

Tylko dla twardzieli.