SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 503825

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12967 Napisanych postów 20729 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607774
Dziś akurat pada deszcz, 2 stopnie na plusie więc śnieg stopniał. Ale pogoda paskudna.



5.04 wtorek

Zimno, deszczowo i wietrzenie. Dziś już mnie naszły myśli po co ja idę biegać w taką pogodę Ogólnie pogoda mi nie przeszkadza, ale po długiej zimie można mieć w kwietniu dość zimna. Tylko dwa stopnie na plusie i bardzo zimny wiatr. Nie spodziewałam się że będzie tak zimno, nie wzięłam rękawiczek i po biegu nie byłam w stanie ruszać palcami, ledwo wróciłam autem do domu. Brak czucia w dłoniach

Dziś miało być spokojnie w tlenie. I w sumie było. Pierwsza piątka na luzie z wiatrem w plecy, niskie tętno i dobre tempo. Druga piątka po nawrotce to koszmar, pod wiatr i deszcz zacinający prosto w twarz. Utrzymanie tego samego tempa kosztowało dużo więcej wysiłku, tętno skoczyło i cały czas było w okolicy progu. Dobrze widać to na wykresie.

Nie lubię biegać po asfalcie, nudno tak, nic się nie dzieje, nie trzeba patrzeć pod nogi. Szkoda że błoto wszędzie, bo obok alejki na wałach są polne drogi i nie mogę się doczekać aż będą warunki żeby tam pobiegać










Później jeszcze trening góry.
Najpierw rozgrzewka i plank do KNL, później trening:

1. Nachwyt 2,5kg
1/2/3, 1/2/3

2. Podciągnie z kippingiem 3x3

3. Obwód 4x
- inverty 10kg x5
- wiosło jednorącz 20kg x8
- kołkownica w dół 2x (raz na prawą i raz na lewą reke)





4. Obwód 3x
- narciarz z gumą 20x
- przyciągnie gumy siedząc 20x
- uginanie na bicka przy ścianie 2x3,5kg x15
- zwis na bickach na ufo 15sek
- gibony 4x
- wznosy kolan w zwisie 15x
- dead bug 10x na stronę

Na koniec jeszcze supermany 3x12


Ciężko już mi było dokładać powtórzeń w ćwiczeniach z ciężarem ciała a przez to nie było progresu. Dlatego teraz dorzucam ćwiczenia z obciążeniem żeby ruszyć do przodu. Za 2,5 tygodnia mam najtrudniejszy w sezonie bieg z przeszkodami. Miał być we wrześniu, nastawiłam się że będzie więcej czasu dlatego nie czuje się przygotowana. W każdym do biegu będę robić takie treningi z chwytami i ciężarem a później może wrócę do jakiegoś treningu z ciężarami żeby trochę siły zbudować. Mam fajny zestaw który robiłam kiedyś na redukcji, więc mógłby się teraz sprawdzić.
W sumie jak zaczynałam trening na przeszkodach po pierwszej ciąży to brakowało techniki ale siła była, miałam za sobą ponad rok treningów siłowych, w tym kilka miesięcy na siłce (ogólnie staż na siłowni dłuższy, bo przed ciążą parę lat ćwiczyłam). Teraz technika jest, ale siły brakuje, nadal nie wróciłam do tego co było przed drugą ciążą. Trzeba to nadrobić, bo czuję że mnie ten brak siły ogranicza.


Poza tym jak co roku biorę udział w konkursie Krata na Lato w dziale 35+. Dwóch dzienników nie dam rady na raz prowadzić a nie wiem jeszcze gdzie będą wypiski z treningu, czy tu czy tam Wyjdzie w trakcie. W razie czego jakby tu cicho było to wrzucam link do tamtego, ale ostrzegam - dla ludzi o mocnych nerwach Fotki sylwetki wrzuciłam i straszę moimi grubymi nogami

https://www.sfd.pl/Konkurs_Krata_na_Lato_2022_,Kandydat__wg_Viki-t1217138.html#post-19901426






Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-04-05 16:56:04
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12967 Napisanych postów 20729 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607774
6.04 środa

Dziś już cieplej i bez deszczu więc można było normalnie wyjść z domu.
15 minut w S1, 5 minut w S2, 2 minuty S3, rozgrzewka i podbiegi 5x10 sekund. Na koniec na płaskim jeszcze 1x30 sekund. Krótki trening, nie ma co się męczyć przed niedzielą

Dziś może jeszcze wpadnie rozciągnie, chociaż jakaś zmęczona jestem i nie wiem czy chęci będą. Póki co zasypiam na stojąco.

Coś mi się znowu z pasem do pomiaru tętna dzieje. Myślałam że bateria, wymieniałam i dalej to samo. Jakieś dziwne spadki pokazuje. Ostatnio jak tak było to musiałam kupić nowy mniejszy pas. I nie wiem jaka jest teraz przyczyna.






...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4078 Napisanych postów 3699 Wiek 27 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 151014
Żel do USG spróbuj pod pasek
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12967 Napisanych postów 20729 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607774
Dzięki za radę


7.04 czwartek

Dziś tylko krótki bieg w terenie. Ciężko było rano wstać, ciężko się biegło, jakoś tak bez sił co widać po tempie. Nie mogłam się obudzić i rozkręcić. Jeszcze lekko górę chciałam poćwiczyć ale skoro sił brak to odpuszczę bo w niedzielę mam zawody i nie ma co się przemęczać






...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12967 Napisanych postów 20729 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607774
Jeszcze taka aktualizacja w kwestii diety. Trzymam teraz rozkład 130/50/250 z pełnowartościowych źródeł co łącznie daje ok. 150-160/60-65/280 czyli 2300-2350 kcal.

Coś tam trochę ruszyło, pewnie woda zeszła i mam wrażenie że to kwestia treningów na początku tygodnia, które były trochę inne niż do tej pory i na większym obciążeniu. Plecy i braki do dzisiaj czuje Wygląda na to że na samym bieganiu i treningu chwytu ciężko będzie zrobić redukcję. Na szczęście za 2 tygodnie natm zawody po których będę mogła wrzucić więcej ćwiczeń siłowych a zmniejszyć ilość typowych na chwyt.

Z drugiej strony głodna i zła chodzę cały tydzień a od wczoraj jakiś spadek energii i senność. Na to sobie nie mogę pozwolić bo w niedzielę mam zawody. Dziś dokładam trochę kcal, jutro wpadnie dużo węgli a niedziela nieliczona. Ciekawe czy uda się utrzymać wagę i pomiary. Przez te ciągłe zawody ciężko zrobić porządną redukcję.

Na koniec wrzucam jeden z moich ulubionych posiłków Po pierwsze idealne na redukcję bo duża objętość więc zapycha. Po drugie po eksperymentach z dietą wegetariańską lubię takie kombinacje i często korzystam z przepisów dodając do nich mięso

Tutaj moje ulubione mielone - najpierw wrzucam warzywa i siekam na drobno, później chwilę podsmażam na małej ilości oleju, dodaje wodę, duszę kilka minut a następnie mieszam z mięsem mielonym i dodaje przyprawy. Kotleciki można smażyć na patelni bez tłuszczu, w piekarniku albo zrobić na parze - ten drugi sposób to mój ulubiony Można też do tego jakiś sos zrobić.







Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-04-08 11:02:37
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3348 Napisanych postów 4334 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108016
Super te kotleciki, niby oczywisty przepis, ale dawno takich nie jadlam. chyba sobie podobne w weekend zrobie :)

Co do twojej redukcji to ty masz tyle aktywnosci, ze wg mnie z kcal 2300 to jedziesz na jakichs oparach :) to jak dieta 1000kcal albo nizej dla osoby z b.mala aktywnoscia, moze wlasnie bys chudla dodajac kcal?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12967 Napisanych postów 20729 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607774
Kotleciki polecam ja to wykorzystuje żeby przemycić takie warzywa jak szpinak i jarmuż, zawsze wrzucam dużo zielonego. Najbardziej lubię robione na parze.

A co do diety to przy treningu bardziej siłowym mogę spróbować dorzucić kcal. Natomiast jak to są głównie zwisy i chwyty to przy 2500 kcal głodna nie chodzę a na 2300 ostatnio nic nie leciało. Wygląda na to że najlepiej będzie dorzucić kcal i zmienić trening. I dopasować to wszystko do kalendarza startów

Ps. Pomiary i fotę wrzuciłam do dziennika konkursowego, bo tamten jest bardziej w temacie redukcji


Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-04-08 11:30:39
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1664 Napisanych postów 1846 Wiek 36 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 16821
Nie wiem jak Ty, ale u mnie trening siłowy wzmaga apetyt, więc byłabym jeszcze bardziej głodna i zła
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12967 Napisanych postów 20729 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607774
Hesia ja treningi siłowo-przeszkodowe robię regularnie, 2-3x w tygodniu, do tego jeśli nie mam zawodów to jeszcze trening nóg wpada. Więc głód cały czas jest na niższych kcal Był okres że te treningi były obwodowe, trochę "krosfitowe" i z mniejszą ilością pracy w zwisie. Teraz jest więcej zwisów ale i tak przeplatanych ćwiczeniami z ciężarem lub cc jak pompki, podciągnie czy inverty. Tyle że ciężko mi progresować z ilością powtórzeń o czym wspominałam ostatnio. Dlatego chcę teraz do tych ćwiczeń dorzucić obciążenie żeby ruszyć progres, a przy okazji wrzucić więcej ćwiczeń na tą samą partię żeby poprawić wytrzymałość. Chce zwiększyć ilość pompek, podciągnia i dipów bo wtedy będę mogła wrócić do obwodów które będą miały więcej sensu, a nie 1-2 dipy czy 5 pompek w obwodzie Będę mogła robić sobie różne wersje pompek, fajne treningi na placu z drążkami - coś co już kiedyś robiłam i było super. Ale wtedy byłam w stanie zrobić kilka bar dipów w serii a do tego inne ćwiczenia na klatę. Teraz nie dam rady.
A przy okazji patrząc na dotychczasowe efekty to wygląda na to, że więcej pracy z ciężarami sprzyja redukcji w przeciwieństwie do zwisów i pracy nad chwytem Może taki trening wpłynie pozytywnie na redukcję. Kcal nie mogę bardziej uciąć, do maja coraz bliżej
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12967 Napisanych postów 20729 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607774
Jeszcze dodam, że ostatnio natknęłam się na mój stary trening nóg który robiłam na redukcji przez zawodami sylwetkowymi i tam miałam 12x10 przysiadów a później resztę ćwiczeń na nogi i zaczęłam się zastanawiać jakim cudem robiłam tyle przysiadów z obciążeniem?! A później resztę treningu na nogi? Teraz to nie wiem czy bym zrobiła z cc 12x10 Ale w nogach była moc
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Typ sylwetki - gruszka? Hashimoto, IBS

Następny temat

Plan treningowy upper lower

WHEY premium