Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

Organizatorzy zawsze o krok przed zawodnikami

Viki, jakimi regułami się kierujesz kiedy podejmujesz decyzję czy wchodzić na szczyt czy potruchtać?
To subiektywna ocena zmeczęczenia?
Przykład z dzisiaj mój. 15% nachylenia, 6,5km/h. Ciut za szybko na marsz, za wolno na bieg, z tym że do biegu już inna pozycja (pochylenie do przodu, bieg na palcach).

Co Twoim zdaniem w tym wypadku jest bardziej ekonomiczne, a co bardziej daje w kość?

Tomasz przed zawodami patrzę na profil trasy (jeśli nie znam trasy) i wstępnie planuje rozłożenie sił. Jeśli profil jest na numerze startowym (większość biegów tak robi) to w trakcie również analizuję jak rozkładać siły. Patrzę przede wszystkim na tętno, staram się nie biegać w okolicy progu mleczanowego w pierwszej połowie biegu. Jak podbieg jest stromy i trudny to wtedy maszeruję bo to pochłania mniej siły. Jeszcze kwestia tego czy mam kijki na biegu, bo one pomagają i często lepiej aktywnie maszerować odciążająca nogi i nadrabiając rękami niż tracić siły na trucht.
Jeśli start w zawodach jest "treningowo" jak np. GPK gdzie dobrze znam trasę, to czasem stawiam sobie za cel pokonanie truchtem danego podbiegu bez względu na skok tętna.

Na treningach realizuje założenia treningu najczęściej patrzę na tętno i jeśli bieg ma być w tlenie a tętno zaczyna rosnąć to przechodzę do marszu. Jak ma być intensywny trening w danej strefie to biegnę tak, żeby tej strefy się trzymać.

Tak wygląda profil trasy, u góry jest bardziej"ściśnięty" więc górki większe, na dole rozciągnięty i górki małe. W każdym razie widać że są dwie górki na trasie i tylko na pierwszej można się spodziewać stromego podejścia. Widać też że bieg jest w Gorcach a nie w Beskidzie Wyspowym i trasa bardziej biegowa. Przyznam że bardzo brakuje mi biegów XRun które były w Wyspowym bo właśnie takie warunki i trasy lubię najbardziej. Turbacz to nie jest typ trasy jaką lubię ale przynajmniej warunki mogą trochę utrudnić i urozmaicić zabawę

8.02 środa

Z samego rana krótki trening - najpierw trucht na rozgrzewkę, później podbiegi 6x10 sek na długich przerwach. Tym razem wzięłam nakładki z kolcami i zupełnie inaczej się biegło. Największą przeszkodą w treningu nie był już lód ale niestety psy. Duża część właścicieli psów to ludzie nieodpowiedzialni i bez wyobraźni

Odkąd zastąpiłam trening na schodach podbiegami w terenie to nie mam problemu z bólem piszczeli. Zwykle rozgrzewkę robię w domu i do parku idę tylko na podbiegi. Fajnie jakby się udało na stałe wprowadzić taki krótki trening.








9.02 czwartek

Spokojny bieg, w założeniu było tętno poniżej 145. Kilka razy przekroczyłam, ale ogólnie maks był 150 więc dobrze wyszło. W terenie bardzo dużo błota, sporo lodu, miejscami śnieg. Bardzo ślisko. Trochę mam już dość tego błota i lodu i trudnych warunków.











Zmieniony przez - Viki w dniu 2023-02-09 19:14:41

Viki, a jaki jest wznios trasy na której wykonujesz podbiegi?
Napisz mi też jakim tempem wbiegasz?
Sorka, ale chciałbym się porównać z Mistrzynią, chociaż moja bieżnia ma tylko (?) 15%.

Tomasz nie mam pojęcia jakie nachylenie i jak to sprawdzić. W Garminie można było zaznaczyć odcinek i pokazywało nachylenie, w Corosie takiej opcji nie widzę. Jak mój Garmin wróci z reklamacji to najwyżej spróbuję sprawdzić (uwzględnili reklamację i znowu wymienili na nowy). W każdym razie w książkach polecają wybrać najbardziej stromą górkę w okolicy Ja biegam na takiej którą mam pod ręką i wbiegam najszybciej jak umiem. Jak widać po średnim tempie wcale to nie jest szybkie, ale po wyślizganym śniegu i lodzie nie umiem szybciej. Do Mistrzyni to mi jeszcze dużo brakuje. Może za 10 lat jak będę w kategorii K50 to z racji małej konkurencji będę większe szansę na dobry wynik







Dziś dzień bez treningu. Ładna pogoda więc rano spontaniczna decyzja - pojechaliśmy na działkę. A tam jak zwykle poszalałam z sekatorem, aż mnie teraz barki bolą i ledwo ręce do góry podnoszę Ale lubię tą robotę, serio cięcie drzew to fajny relaks i zabawa. Szkoda że nie da się ciąć w nieskończoność W każdym razie robota zrobiona.



Zmieniony przez - Viki w dniu 2023-02-10 16:30:23

Zmieniony przez - Viki w dniu 2023-02-10 17:23:49

Dobiegłam ale relacja z biegu będzie jak będą zdjęcia, bo bez fotek to się nie da opisać

Dziś bez treningu, niestety do pracy trzeba iść a nie chce mi się strasznie.

Wczoraj po biegu byliśmy na termach bo w pakiecie dawali darmowe wejściówki. Fajnie tak się wygrzać w gorącej wodzie, ale sama miejscówka mocno mnie rozczarowała. Pierwszy raz tam byłam i raczej ostatni, nawet jak znowu dostanę jakiś voucher na biegu (a vouchery dają dość często ). Zaczynając od problemów z miejscem do parkowania, przez totalny chaos, syf i tłok w szatni, gdzie do szafki ciężko było cokolwiek zmieścić a przebieralnie były dwie na krzyż a kończąc na dość skromnej ofercie samego miejsca. Może miałam zbyt wysokie oczekiwania, bo byliśmy już kiedyś na termach w innym miejscu i tam było mega, bez porównania do tego miejsca które odwiedziliśmy wczoraj. W sumie niezadowolonych osób było sporo, ale też mnóstwo takich którym się podobało

Viki, gratuluje ukończenia i czekam z niecieprliwością na relację.




Viki EUREKA!!! Dałaś mi pomysł na zakończenie pracy magisterskiej!
Niech żyje Viki, wiem jak to skończę!!

Tomasz co takiego wymyśliłeś?



Na zdjęcia będzie trzeba jeszcze chwilę poczekać, ale jak tylko dostanę fotki to wrzucam relacje


13.02 poniedziałek


Krótki trening wieczorem.

Rozgrzewka a później 3x obwód:
- podciąganie
- inverty 3l + 3p + 3obie
- podciąganie
- dipy z gumą 3x + wznosy kolan 5x
- pompki na podwyższeniu 5x
- podciągnie
- Bradford press 10kgx5
- podciąganie
- aby wheel 5x + dead bug 5x (izo)

I obwód - 1x podchwyt, II obwód - 1x nachwyt, III obwód - 1x liny

Na spokojnie, bez szaleństw po przerwie.
Było też trochę ćwiczeń na tylną taśmę i rozciągnie.



14.02 wtorek


Tydzień rege, więc krótki spokojny bieg po górkach.










Później rozgrzewka góry, trochę zabawy z maczugami i kilka ćwiczeń:
- pompki tricepsowe 2x10 + prostowanie z gumą 2x10
- uginanie na bicka 2x10
- nawijanie sznurka z ciężarkiem

Wrzucam filmik z maczugami. Do tych ćwiczeń można dodać jeszcze prace nóg, można też robić na dwie maczugi. I tego ruchu na dwie maczugi chciałabym się nauczyć. Na razie ćwiczę synchronizację, bo na prawe rękę ok, ale lewa wypada dużo gorzej.






Zmieniony przez - Viki w dniu 2023-02-14 17:45:13