Nie dać się czasowi

Paatik

I zachwycona chciałam wstawiać Fansowi do oceny przysiad 50kg. Dałabym się zamordować, ze ostatnio zrobiłam max 45kg. I zerkam w tabelkę - a tam juz 50kg jest. No i cała radość prysła.

Też tak mam czasami, np dziś chciałam skończyć MC z deficytu na 75, bo mi się wydawało, że ostatnio 70 było.. na szczęście zetknęłam w rozpiskę... i trzeba było 5 kg dołożyć

09.12.2019 AEROBY
Gorąca linia z Trenerką i dzisiaj padło na trochę gum i aeroby.
Orbitek, potem bieżnia na maxa pod górkę, a potem bieżnia w połowie wysokości. Niby potem zlana jak zwykle, ale Garmin nosem pokręcił i zamiast "5", tróje dał. No jakoś muszę to przeżyć:)

Jakiś ten garmin mocno wymagający.

10.12.2019DT
Ostatni trening z pierwszej części rozpiski Bziu. Czas na zaplanowany deload i zaczyna się kolejny cykl 3 tygodni, które jak podejrzałam sobie obciążenia to chyba spać mi ze strachu nie dadzą:)
Na siłce tłumy, walka o rack, najpierw sama czekałm na miejsce pół godziny (wcisnęłam sie z HT obok racku i pilnowałam), potem co chwilę mi ktoś przerywał z pytaniami ile jeszcze mam i czy możemy się wymieniać. Warczałam, ze NIE! Jakieś multum nowych twarzy - ludzie już postanowienia noworoczne porobili czy co? Dobrze że miałam box squaty, które z tym ciężarem nie męczą mnie fizycznie. Trochę też porobiłam normalnych ze sztangą i gumami. I te mnie bardziej zmęczyły.
Przy facepull - przy 10kg jest ładnie, ale próbowałam wczoraj dołożyć i mam wrażenie, ze jest ciężko w sensie nie mięśniowym ale "stawowym" - jeśli rozumiecie o co mi chodzi:) Bziu - mogę robić kilka na 15kg (tyle do ilu czuję ze bark ok) i dobijać tym 10kg?
Gremlin się biesi - chyba pasa nie wyczuł i z nadgarstka tętno podawał - według niego to nawet jak dyszałam po DL to miałam puls 96-98...

Nawet na takiej mordowni jak u mnie te świąteczne i noworoczne postanowienia już widać. Mam takich gogusiów na siłowni że szok - i ile nowatorskich ćwiczeń.

O Matko - to teraz trzeba do lutego na jakieś prochy uspokajające wejść...

U mnie jeden koleś trenuje nawet "szarpanie swojej dziewczyny". Wi dać się szykuje na jakiś rozwód czy jak. Ćwiczenie genialne. I on to robi w 5 seriach . A ćwiczenie wygląda jakby kogoś trzymając za klapy szarpać i odpychać .

Paatik - deload od Bziu to znaczy będziesz wszystko po swojemu robić

możesz jeśli faktycznie czujesz, że ciągniesz tym co trzeba
to ćwiczenie nie ma byc jakies super cięzkie

kabo9

Paatik - deload od Bziu to znaczy będziesz wszystko po swojemu robić

aż ciekawa jestem :P
ale dealod ma rozpisany