SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Nie dać się czasowi

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 1605038

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12194 Napisanych postów 22036 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627607
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12194 Napisanych postów 22036 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627607
22.02.2024 DT
Powrotu na siłownię ciąg dalszy.
Trenio z OHP - więc miło i przyjemnie. Wreszcie poczułam, że ciało zaczyna współpracować z głową i pierwszy raz nie kaszlałam podczas treningu. Cieszę się, ze idzie na lepsze. Pewnie jeszcze przy ciagach poczuję, ze nie do końca wróciłam do siebie, ale już przynajmniej mam jakąś przyjemność z treningu.
OHP - 20kgx8sx3p, amrap 12p - kalkulator zadowolony
trzymanie sztangi nad głową - ładnie doszlam do 65kg
wyciskanie na maszynie siedząc - bez problemu doszłam do poziomu sprzed choroby - 35kgx2-3p
low row na plecy, landmine row na plecy - normalne obciążenia
landmine naprzemian na barki - plus 10kg, też zupełnie normalnie szło.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12194 Napisanych postów 22036 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627607
23.02.2024 DT
Siłka for fun. W teorii miał być dzień aerobów albo jeden dzień lenia przed ciągami. A tutaj wyszedł znowu plac zabaw...
Mieliśmy godzinkę i spożytkowałam ją na ustawianie się na maszynie do siadów - tym razem plecami do maszyny, nie przodem. Jeszcze nie wykombinowałam idealnego ustawienia, ale co poprzysiadałam to moje:) Potem było ściąganie warkocza na tricka, wymachy nóżkami na wyciągu, przenoszenie hantla za siebie leżąc i jakieś drobiazgi na barki. Raczej pilnowalam, zeby dwójek nie zamęczyć bo dzisiaj albo jutro ciągi - jako ostatni trening z tego "rozbiegowego" i czas wrócić do ćwiczenia bardziej na serio.
Natomiast tydzień "chorowania" przyniósł jakąś rekordowo niską wagę jak na mnie w zimie - 62.5kg.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12194 Napisanych postów 22036 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627607
24.02.2024 Dzień Lenia
Były do pozałatwiania inne sprawy i siłka jakoś się nie wpisywała w harmonogram dnia. Za to była ładna pogoda i spacer po plaży z Ojeczką wpadł plus nadmosrka kawka. Miło było, fajnie zerwać z rutyną dnia codziennego.
Wieczorem filmik z synkiem. Drugi synek w tym czasie kucharzył i to kucharzenie to małe story jest. Kiedyś Młody na rynku kupił świeżego tuńczyka (nigdy nie wiem czy on jest faktycznie świeży czy po prostu raz rozmrożony po tym jak na statku juz go od razu zamrozili) i fajnie przyrządził z czarnym sezamem. Fajnie - czyli lekko sushi like - z zewnątrz obsmażony, w środku surowizna. I pyszne było. W piątek w Lidlu widziałam stek z tuńczyka i coś mnie podkusiło. Kupiłam i mówię - zrób jak wtedy. No i Młody zrobił. Jak zjedliśmy i jak posprzątał to przychodzi i mówi:
- Mama, mam nadzieję, że jakichś robaków od tego nie dostaniemy.
- Niby skąd ten pomysł?
- Bo na nim było napisane "spożyć po obróbce termicznej" i jakiś taki mętnawy był - nie taki ciemno-czerwony jak ten z rynku.
No i w tym momencie oboje już mieliśmy schizę, ze może nie robaki, ale jakieś zatrucie bakteryjne to mamy w pakiecie jak nic. Co mądra matka - mikrobiolog z wykształcenia poradziła? Po kieliszku białej wódki:)
I całą noc czekałam i się zastanawiałam - boli już, goni już? Nic się nie stało, ale noc nieprzespana zupełnie....
Niby stara, ale ciągle głupia....



25.02.2024 DT
Zaplanowane ciągi i trenio dołu po dniu przerwy. Teoretycznie wszystko jak trzeba, w praktyce - trenio po nieprzespanej nocy...
Zrobiłam jak chcieli 75kgx3px8s, amrap 8p. Kalkulator ocenił to neutralnie, pewnie ze 2 więcej powinnam zrobić. I niewątpliwie było do zrobienia. Mam nadzieję, że za tydzień po przespanej nocy spokojnie to 10p wjedzie. Bardzo walczyłam z głową - normalnie mi się nie chciało.
Potem leg press, uginanie na 2ki siedząc, prostowanie na 4ki - wszędzie tak trochę leniwie, ale już na "swoich"ciężarach. Obudziłam się dopiero na końcu jak złapałam hantle i zrobiłam sobie drabinke RDL - 20kg weszło pięknie. Już na 22kg siły w głowie nie miałam.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3365 Napisanych postów 4365 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108316
hehe, myslisz ze byla szansa by kieliszek bialej wodki pomogl na prawdzuwe zatrucie?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12194 Napisanych postów 22036 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627607
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 22611 Napisanych postów 11144 Wiek 47 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 356261
Trop dobry, ale dawka chyba za niska. ;)
1

Κατά τον δαίμονα εαυτού.
------
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/DT__Ghorta_ghrrromi_fat-t1096396.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12194 Napisanych postów 22036 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627607
26.02.2024 DT
Miał być off, ale chłop spragniony siłowni po kilku dniach chorowania - więc mnie wyciagnął. Bałam się, że w pon będzie dramat - a wypadała mi ławka- czyli to co w poniedziałek wszyscy robią. Już kombinowałam, ze ewentualnie OHP zrobię, ale dosłownie cudem udało mi się wskoczyć jak znajomy kończył :) Trochę świństwo żeśmy zrobili, bo niby moja rozgrzewka i jego serie zejściowe - na zmianę, potem on sobie już poszedł - a ja zostałam. A chłopaki czekali, kiedy on skończy... No trudno się mówi - ladies first:)
Poprawiałam wynik z poprzedniego tygodnia. I faktycznie miałam do zrobienia 37.5kgx3px8s, amrap zrobiłam 10p zamiast 8p z zeszłego tygodnia. Kalkulator zadowolony, ciągle się kręcę wokół maxa 50kg:) Gorzej, ze mi wyznaczył target 11p na 40kg za tydzień, i ciężko będzie...
Dorobiłam bicki, tricki, tylne barki - już na swoich ciężarach - o chorobie czas zapomnieć. Z barkami - wyciskanie sztangi zza głowy stojąc - dołożyłam serię zamiast ciężaru: 15kgx4sx10-12p, przy tricku na maszynie dołozony kafelek i już trudno szło, no i mix kompletny na bicki - zobaczyć co działa a nie powoduje bólu w łokciu w lewej ręce.
Natomiast z siłki wychodziłam z myślą - jutro tutaj nie wracam! Mam zakwasy po ciągach w kapturach i dwójkach, po WL coś tam też w plecach poczuję... Dzisiaj definitywnie off. Muszę się do siadów zregenerować:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3365 Napisanych postów 4365 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108316
Czyli siady ladnie pocisniesz jutro, git!
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12194 Napisanych postów 22036 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627607
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

T3

Następny temat

Redukcja, zdrowie

WHEY premium