Nie dać się czasowi

oprócz kurczaka chyba jakieś wegańskie białko będę musiała kupić...

Tu Ci nie pomogę bo wszystkie roślinne źródła mnie wykańczają... A prochu staram sie uzywać jak najmniej.

Nene ja też polecam zmielonego indyka z dodatkami. Dorzucam różne warzywa, strączki, płatki drożdżowe i robię w piekarniku, na patelni albo na parze. Pyszne wychodzą i jak Paatik napisała w zależności od dodatków różny smak. Ja robię często z przepisów wegańskich czy wegetariańskich z tą różnicą że dodaję trochę mielonego mięsa
Jeszcze rybami można podbić białko jak ktoś lubi.

Paatik jeśli szukasz inspiracji w kwestii diety z wysokimi węglami i niskim tłuszczem to zajrzyj do dziennika StrongSFD Tam zawsze takie pyszności z przepisami, sporo nabiału więc tak jak lubisz


Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-03-07 10:47:23

Białko w prochu nie jest złe. ja tam używam codziennie. W dni treningowe nawet dwie porcje. Może nie syci tak jak normalny posiłek, ale daje radę.

Spoko opcją jest kurzy albo indyczy cyc pokrojony w kostkę i obsmażony w ulubionym miksie przypraw. Potem ładujemy go do sałatki warzywnej lub warzywno-owocowej.

Polecam.

Ja tez uzywam izolat 1-2x dziennie teraz, wlasnie to ze mniej syci i objetosc mala to dla mnie tylko plus.

Ja zwykle dorzucam raz dziennie do koktajlu i to nie są duże ilości. Wychodzę z założenia że skoro dzieci mogą pić mleko z proszku w którym bazą jest białko serwatki to ja nie umrę od 20-30g wheya


A co do objętości to trzeba pamiętać że tłuszcz ma dwa razy więcej kcal niż węgle ale dużo mniejszą objętość więc bardzo łatwo tłuszczem przekroczyć zakładane makro i dużo łatwiej te kcal wchodzą. Do wyższych węgli i większej objętości trzeba się przyzwyczaić.


Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-03-07 12:37:02

07.03.2022 AEROBY
Orbitek 30 min, też 30 min fikania.
Micha trochę przemąkowana - ale miałam pyszne bułeczki z dynią, no nie sposób było sobie odmówić.
Do kolacji łycha bigosu mojej Mamy, bo mnie nerwy na bliźniaki poniosły i jakoś wpadł mi w oko. Tłusty nie był. Dobrze,ze smalcu nie było bo bym chyba stresa zajadła.
Za to dzisiaj jest w planach trochę czekolady z okazji Dnia Kobiet:) No i trenio dołu of course.

08.03.2022 DT
Dół się zrobił. Odnoszę wrażenie, ze tyłek się uodpornił. Już takiej pięknej pompy po RDL nie było... Czwórki przy wykrokach dostały ładnie, nawet się zastanawiam czy dokładać 4s (będzie bolała) czy zmienić na talerz 15kg? Z 10kg tak od 12-15 powtórzenia walczę o poprawne wykonanie, a od 20p to juz o życie walczę. Ławeczka rzymska też się przetarła - juz załapałam- z ciężarem robiłam inny ruch niż bez ciężaru - jak robię krótszy ruch, to podnoszę tyłkiem nie 2kami. Także tu będę szła do 25p.
Siady. No właśnie - na skrzynkę siadałam, do niższego boku. Tak do 50-55kg to miało sens, a wyższe to chyba bardziej plecy niż nogi czułam. Pewnie z 70kg też bym z tego boxa wstała, ale jakoś tak pokracznie juz to czułam.Tyle dobrego ze poczułam te ciężary na grzbiecie...

Day 1 (Max effort squat/deadlift)

1. 10s total, 5p-3p-1p, 3p 90% max
Week 1 SSB 20,25,30,35,40x5p; 45,47,50x3p; 52.5, 55, 57.5x1
Week 2 Deficit deadlift z 1 talerza 50,60,70x5p; 75x3; 80, 85, 87.5, 90, 85, 85x1
Week 3 Box Squat 20,25,30,35,40,45,50,55x5; 60x3; 65x1, 67.5x1
Week 4 Paused deadlift
Week 5 SSB

RDL (8p; progresja ciężarem) łącznie na tyłek 5-10 serii
Week 1 20x8, 30x8; 40x8px5s +5p w ostatniej serii (dodać 2.5kg)
Week 2 20x8, 30x8; 42.5x8px5s +4p (ręce padły) w ostatniej serii (dodać 2.5kg)
Week 3 20x8, 40x8; 45x8px5s +5p w ostatniej serii (ostatnia seria na paskach), (dodać 2.5kg)
Week 4
Week 5

Walking lounges (3xmax)
Week 1 z talerzem 10kg nad głową, bez dostawiania nogi 3x18p
Week 2 z talerzem 10kg nad głową, bez dostawiania nogi 3x23p (dobić do 25 i zmienić talerz na 15kg)
Week 3 z talerzem 10kg nad głową, bez dostawiania nogi 3x25p (zmienić talerz, ewent. dołożyć 4s)
Week 4
Week 5

Wyprosty na ławce rzymskiej z obciążeniem (15-20p; progresja objętością) łącznie na tyłek 5-10 serii
Week 1 talerz 10kgx15px5s, dobitka na odwrót ccx25p
Week 2 zmiana ławki talerz 10kgx15px5s
Week 3 talerz 10kgx15px5s
Week 4
Week 5

ABS
Week 1 Dead bug 25p/25p
Week 2 Dead bug 25p/25p
Week 3 Dead bug 25p/15p
Week 4
Week 5

Micha taka nie dojedzona bo dentysta był i cały dzień mnie po nim zęby bolały. Nawet podczas picia herbaty.






Zmieniony przez - Paatik w dniu 2022-03-09 08:02:11

Zmieniony przez - Paatik w dniu 2022-03-09 08:52:37

Tylek sie moze uodpornil bo dokladac trzeba pani kochana, dokladac, nie oszczedzac tylka :)
A pompa nie jest wyznacznikiem dobrego treningu, fajnie sie czujemy jak ta pompa jest, wrazenie ze zadzialo sie wiecej niz naprawde sie zadzialo, ale tak naprawde i bez pompy trening moze byc dobry :) wiec pewnie jest dobrze :)

A te wykroki jak robisz z talerzem nad glowa to sa rzeczywiscie meczace, czysto hipertroficznie to lepiej normalnie z hantlami by nie tracic niepotrzebnie energi na stabilizacje trzymajac ten talerz w gorze, lepiej skupisz sie na czworkach wtedy, mozna wiecej dolozyc z korzyscia dla tych czworek, ale pewnie u ciebie cel jakis laczony takiego cwiczenia by jednoczesnie nad stabilizacja pracowac, wiec musisz pewnie neistety tak robic jak robisz :)


Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 09.03.2022 08:56:43