Nie dać się czasowi

Od października . W październiku mogly działać na zasadzie przygotowań do zawodów .później trzeba było mieć licencję żeby móc trenować


Zmieniony przez - marta894 w dniu 2021-05-26 13:45:08

marta894

nightingal

No siłownie już od 28 mają być otwarte. Ciekawe ile osób wróci na nie po tej przerwie.

Wakacje się zbliżają więc pewnie mniej aczkolwiek mogę się mylić ;)

U mnie są że tak powiem pustki - ale też nie dopytywałem czy wszystkich chętnych już zaczął wpuszczać właściciel czy tylko takich których zna i wie że nie podpieprzą odpowiednim służbom w razie czego.

Oj mam nadzieję po tym co napisaliście, ze tłoków nie będzie - chociaż myślę inaczej...

26.05.2021 LEŃ
Wymuszony rege dzień - niestety miałam sprawy do pozałatwiania. A jak juz się obrobiłam wieczorem i miałam chwilę, żeby np. pójść do siebie i coś porozciągać czy może brzucha zrobić - to Roomba wjechała w g..no teriera i wypastowała tym cały salon. Nie wiem co gorsze - mycie salonu czy Roomby. W tych okolicznościach przyrody myłam już Roombę drugi raz i na trzeźwo tego zrobić nie idzie.

A dzisiaj wrzucam Wam zabawę z bułeczkami - cd. tym razem w bułeczce skyr i mnóstwo ziarenek - siemię, czarnuszka, sezam i chia. Nie pisze tego w makro bo nie chce mi się ważyć - wrzucam na oko. Czasami też myślę, ze te nasionka jak nie są zmielone to lecą sobie prosto do kibelka.
Makro jednej bułeczki - awanturka czyli szprot z twarogiem nie wchodzą w skład bułeczek. Pieczone w 250C ala pita. Reszta sposobu przygotowania identyczna jak poprzednio.

Paatik ja czasem ma wrażenie, że nie trawię sezamu, pestek dyni czy słonecznika a nawet orzechów. Ile bym nie zjadła to i tak jestem głodna i nie mam energii

Niby są dowody na to, ze nieprzemielony mak, siemię i sezam przejeżdżają przez nas tranzytem:)

Ale orzechy?? Niestety jak uwierzyłam jednej z publikacji, ze kalorie z migdałów w ponad 20% się "nie liczą" - to nie skończyło się dobrze. Umiaru z orzechami jak już zacznę nie znam, też mnie nie sycą, ale małpy jedne się trawią i kalorie w brzucha wchodzą.

Paatik

Niby są dowody na to, ze nieprzemielony mak, siemię i sezam przejeżdżają przez nas tranzytem:)
.

To są fakty
Błony komórkowe nasion są nierozpuszczalne dla enzymów trawiennych, jest to między innymi sposób rozmnażania generatywnego. Nawet ziarnojady (ptaki) rozłupują nasiona a natura wyposażyła je w wole gdzie nasiona są dodatkowo miażdżone.
A orzechy? Orzechy trzeba gryźć a nie łykać



Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2021-05-27 09:41:07

Szajba - Ty piszesz o nasionach w stanie nie poddanym obróbce termicznej. Ptaszyska nie pieką nasionek w 250C przez 20 minut tylko świeże wsuwają. temperatura niszczy struktury komórkowe, które Matka Natura tak cwanie stworzyła.Stąd moje ostrożne podejście do tego tematu.
A orzechy to nawet namaczam... i co z tego? Każdą ilość zjem :) Lepiej nie zaczynać w ogóle.


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2021-05-27 10:46:16

Paatik

Zobacz ze można:) ja jestem na ten numer za cienka - jeszcze:)
https://m.

hmmm no nic, też będe próbować
ale mam wrażene,że ona ma krótkie nogi i tługi tułów, dokładnie odwrotnie niż my :D
nie wiem, jak będę musiała mie rozciągniete nogi, żeby tak dosięgnąc przedramionami do ziemi :D

a co do ziarenek i kcal to i owszem, całe siemię np przelatuje
tylko, ze jakby tak wszytsko rozkłądać na czynniki to i efekt termiczny żywności trzeba byłoby wziąć pod uwagę
i błonnik, dużó zmiennych
dla urposzczenia łatwiej wsyztsko licyzć normalnie ;P

Paatik

Szajba - Ty piszesz o nasionach w stanie nie poddanym obróbce termicznej. Ptaszyska nie pieką nasionek w 250C przez 20 minut tylko świeże wsuwają. temperatura niszczy struktury komórkowe, które Matka Natura tak cwanie stworzyła.Stąd moje ostrożne podejście do tego tematu.
A orzechy to nawet namaczam... i co z tego? Każdą ilość zjem :) Lepiej nie zaczynać w ogóle.

Poddanie tkanki roślinnej działaniu wysokiej temperatury spowoduje krystalizację celulozy i karmelizację ligniny. Tym samym nasiono będzie jeszcze lepiej zabezpieczone przed czynnikami zewnętrznymi.
Wykorzystali to już pierwotni opalając w ogniu drewniane włócznie i inne narzędzia by je utwardzić. Wikingowie jako pierwsi zaczeli stosować tzw termodrewno do budowy łodzi.
Nie żebym się wymądrzał, ot trochę wiedzy z SGGW i własnego wieloletniego doświadczenia w pracy z drewnem