Nie dać się czasowi

Naprawdę Ci zazdroszczę tej umiejętności

Dzięki Paatik, spróbuję jeszcze raz, bo twój opis trochę się różni od tego, co robiłam... Miałam taką właśnie mąkę typu 750 ale problem pewnie leży po stronie pieczenia

Mój zakwas był na żytniej typ 2000 i wyglądał naprawdę świetnie, zobacz

Nie no zakwas pierwsza klasa tak na oko.

pięny zakwasik
mój osttanio coś mniej bąbelkuje
chyba za zimno mu ;-(

Tak, ale zamiast chleba wyszedł podły zakalec

Może coś z piekarnikiem nie tak. Może temperatura była za niska.

Obstawiam moje umiejętności
Od zawsze do pieczenia mam 2lewe ręce ale tu się porywam z motyką na słońce

18.05.2020 AEROBY
Plus 5 dla głowy!
Nigdy bym nie przypuszczała, ze wyjdę w deszczu do lasu. I już wiem, ze deszcz w lesie nie jest straszny, ale kałuże i śliskie błoto to jest straszne!
Miał być w planie bieg regeneracyjny bo zakwasy w tyłku czułam, ale jakoś się okazało, ze mam siłę na więcej. Warunki nie pozwalały na zbyt dużo - kilka nowych kawałków tras poznałam.
I stare buty na to błoto wzięłam - sprawdziły się.

W lecie to nawet fajnie w deszczu pobiegać, chłodniej, ale już późną jesienią mniej przyjemnie się robi. Ja miałam wieczny problem, jak się ubrać, żeby nie zmarznąć i się nie przegrzać. Ostatecznie najlepiej cienka przeciwdeszczówka się sprawdzała, bo chroniła od wiatru. Pod nią i tak było się mokrym, ale było w miarę ciepło

No, no. Co innego jak deszcz złapie, bo wtedy to trudno, ale wyjście w deszcz to już wyższy level .


Zmieniony przez - kabo9 w dniu 18/05/2020 20:52:26

Level najwyższy to trening na pro bieżni:) Zaraz się okaże, że kolce kupujesz...