Nie dać się czasowi

Szajba, Ruski - dzięki - to są jakieś tropy.

No i pora lodówkę zamknąć - z bólem serca... Niestety w makro widać kaszankę na obiad.
I jeszcze zważyłam sie rano - mamy punkt wyjścia: 62,7kg






Zmieniony przez - Paatik w dniu 2020-05-09 20:34:04

Wrzucam w ramach podtrzymania płomienia automotywacji:) Niestety tył prawdę mówi - tłuste plecy, jakieś fałdy na bokach i o zgrozo- zmarszczki pod tyłkiem???
Fakt, ze światło wyjątkowo na niekorzyść. Fakt, ze pozować to nie umiem - no ale prawie latem tak wyglądać??? Tylko giry są git:)

Paatik trzymam kciuki.
Sama zaczynam z podobnego pułapu, z tym że jestem niższa i wizualnie jest duuużo gorzej.

Takie fałdki to nie fałdki, dobrze jest..

Paatik wcale nie jest źle, niektórzy to marzą to takiej sylwetce na lato
Wiadomo, że zawsze dążymy do tego, żeby było jak najlepiej ale naprawdę nie masz na co narzekać

Tragedii nie ma, Z rozpaczy do lodówki nie sięgaj

10.05.2020 AEROBY według Pana S.
Miało być trochę dla żartu - trochę dla rege- trochę jako wymówka, żeby wyjść do lasu bo pogoda piękna.
Nie sądziłam, ze bieganie 5km z pilnowaniem tętna ok.130 będzie tak męczące. Najpierw było dziwnie - ale przyjemnie leniwie, jakoś dało się krok dostosować. Potem było trudno utrzymać w ryzach, potem przyszedł kryzys i miałam ochotę stopnąć tak na zasadzie "juz, w tym miejscu, bo nie chcę dalej i juz!". Potem znowu przyszło uczucie ok. w serduchu, leniwie - ale nogi i tyłek zaczęły boleć. Na koniec jak było juz 5km, doleciałam jeszcze do końca górki na przyjemnym tętnie 150-160. Nie wiem czego to uczy, ale na pewno krok staje się drobniejszy, jest więcej czasu na zastanowienie się co robią ręce, jak oddycham etc.
Co do czujnika - z Polar beat na phonie złapał sie od razu - i w aplikacji dane o kadencji są. Polar Beat pokazuje też, ze czujnik ma full baterię. Co teraz??? O coś chodzi zegarkowi....

Paatik, ale Ty masz budowę ciała podobną do mnie, niesamowite
Normalnie jestem w cięzkim szoku!

Tylko, że ja ma z 5cm więcej w talii i dużo większy brzuch niestety...

Julietta - wiem, też sobie pomyślałam, ze jestes "ten" typ:)

Paatik

Julietta - wiem, też sobie pomyślałam, ze jestes "ten" typ:)

Identyczny
Normalnie wciąż się gapię z otwartą japą





EDIT
Nie wiem, czy zdążyłaś przeczytać, ale to słowo wymskło mi się pod wływem emocji
Już poprawiłam.





Zmieniony przez - Julietta w dniu 5/10/2020 2:41:50 PM