Nie dać się czasowi

Idę już poczytać o tym Smithie, zeby wiedzieć czemu tak piszesz... Bo jakieś głębsze dno wyczuwam, niż zwykła pogardę dla maszyny versus sztanga only.

generlnie to prawie nie ma spiecia miesni w tym wykoanniu
co częściowo wymusza sama maszyna
i nie da się na niej zrobić technicznie tak całkiem dobrze, bo wmyusza konkretny tor ruchu

Bziu - no ok, ale czwórki czułam i byłam bliska "upadku". Tak samo czułam tyłek i 2ki przy RDL. Rozumiem, ze chodzi Ci o to, że wymuszenie toru przez maszynę robi z ćwiczeń wielostawowych właściwie izolacje, tak? I nie ma spięcia innych mięśni, niż tylko te 4ki np. w siadzie? No i coś tam jeszcze piszą wszędzie o fatalnym wpływie na kolano...

mmmm a chciałaś czuc właśnie czwórki w przysiadzie?

u Ciebie w przysiadzie zwłaszcza tu a smithie jest brak spiecia, brak hip hindge,brak pracy tylnej tasmy, po prostu uginanie nóg, a nie o to do końca w przysiadach chodzi

no chyba, ze celowaas w czwórki i osiągnęłas zamierzony cel, to ok

W przysiadach nigdy nie czuję tyłka, zawsze tylko 4ki.... Obojętnie czy robię z trenerem czy bez, ze sztangą czy kettlem, LB czy HB etc... Echh te przysiady.

to może sprobuj.... z innym trenerem

"Tragedia na półmaratonie w Poznaniu. Nie żyje jeden z biegaczy
W niedzielę po południu zmarł jeden z uczestników odbywającego się w Poznaniu półmaratonu. Biegacz zasłabł około kilometr przed metą. Obecne na miejscu służby ratunkowe udzieliły mu natychmiastowej pomocy, jednak nie zdołały uratować mężczyzny."
Ło matko....

Paatik

W przysiadach nigdy nie czuję tyłka, zawsze tylko 4ki.... Obojętnie czy robię z trenerem czy bez, ze sztangą czy kettlem, LB czy HB etc... Echh te przysiady.

Może musisz przed siadami strzelić jakąś aktywację na pośladki - to zaczną się uruchamiać.

albo zarzucić wreszcie na sztangę więcej niż 30kg....

też fakt - bez ciężaru to ciężko cokolwiek poczuć.