Nie dać się czasowi

może komuś się pomyliło białko 4g, węgle 17g, tłuszcz 10g bardziej pasuje

niestety...

Też obastwiam że białko raczej 4g, reszta to już wg uznania w zależności czy więcej w tym było tłuszczu czy węgli

Ja bym sobie d... nie zawracała kombinowaniem na czym tu teraz przyoszczędzić kalorie. Zjadłaś, to zjadłaś. Jak dobre było, to nie ma czego żałować.
Zamiast przycinać michę to pójdź na spacer albo na sanki.

Ghorta - właśnie wróciłam z Ruda ze spaceru i ruszam na silke. Nie zawracam sobie specjalnie tym głowy - ot tak mnie te 17g białka zaintrygowało;)
A pewnie Nene i Viki maja racje:)


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2021-12-21 18:42:11

21.12.2021 DT
50 min siłki na deload i prawie 30 min fikania.
A choinka ciągle ubrana w połowie, w kuchni jeszcze nawet nie zaczęte... Chyba już od dzisiaj zamiast siłki jednak kuchnia...

Max Effort Day Lower Body
Rozgrzewka: ławka rzymska w te i na odwrót po 25p, monster walk z gumą 2 x25p, pull through 12px15kgx2s

Przysiad safety bar: 20kg, 25kg, 30kgx8p; 35kgx5p; 40kgx3p, 45kgx2p; 50kgx1p; 55kgx1p (ze śmiercią w oczach i doopą z tyłu)
Rack pull: 20kg x12p. 60kgx8p, 80kgx3p, 90kgx 1, x1
Przysiady od dołu: 20kgx10p, 30kgx10p, 50kgx8px3s
Suwnica new - 25kgx12px3s

Rack do rack pull mnie zawiódł - źle mi się ma nim ustawia, ręce puszczały a reszta by mogła... Zdecydowanie wolę trapka. Trapek musi wrócić w nowym planie.
Przysiady od dołu - fajnie, ustawiłam sobie najwyższe położenie - więc napracowałam się tak sobie, ale generalnie na pewno jest to fajne ćwiczenie i pewnie byłoby fajnie porobić.
Nowa suwnica (mamy teraz 2 jedna w pionie, jedna w poziomie) - fajna, lubię obie suwnice, ale tyle się naczytałam o wektorze siły, niefizjologicznym ruchu, kontuzjach przy przeproście kolana etc.,że mam obawy przy ładowaniu ciężarów. Stąd chyba tylko takie wyjątkowe zabawy.
Mało mi się chciało, juz trochę zaczyna mnie zżerać swiąteczny stres. Sama bym się nie przejmowała - ale Mama umrze ale zrobi kolejną porcję kapusty - wolę siedzieć z nią w kuchni i pomagać, niż żeby mi nie padła na zawał.
Reasumując - nie wiem co mi się uda porobić w kolejne dni. W niedzielę mam biegać z Rudą i koleżanką - jak pogoda pozwoli.





Zmieniony przez - Paatik w dniu 2021-12-22 09:49:53

nie używasz pasków do mc lub rack pull?

mam ten sam dylemat w kwestii świąt

Nene - jakbym na jakiś PR szła to pewnie bym paski ubrała, ale na co dzień nie. Stąd tak bardzo pasuje mi trapek z neutrealnym ustawieniem rąk.
Wczoraj to nawet magnezji nie miałam i generalnie chciałam sprzęt wypróbować. I już wiem, ze coś mi tam nie styka.

Ja tylko ciastka zrobiłam wczoraj z Młodym a tak to nie mam nic pierogi od Mamy przyjadą dzisiaj, bo akurat mąż był w okolicy to zabrał trochę po drodze. Reszta na liście "do zrobienia"

Ja w tym roku tylko posprzątałam i to nawet nie tak konkretnie tylko tak o ;p także wszystko co będę miała to kupne ;) ale za wiele czasu nie mam żeby coś zrobić bo młody jak jest ze mną to jest wymagającym dzieckiem a jak zostaje z Dawidem albo teściowa to aniołek :p