Nie dać się czasowi

Ruda super.
I nie rozumiem jak można sobie dwa długie weekendy (teraz i majówkę) popsuć sprzątaniem.

Ghorta - sama jestem z tym sprzątaniem... To kiedy mam zrobić? W tygodniu bym umarła... a tak, to tylko padłam ze zmęczenia:)

Pieski i sernik TOP

A ja przed świętami to prawie nocowałem w robocie - czasem tak bywa. Za to majówkę mam od 27 kwietnia do 5 maja i będę leżał na plaży albo przy basenie i nic nie robił. Właśnie muszę odreagować ten szalony przedświąteczny okres gdzie nie było czasu na normalny sen nawet.

Nie myłam okien na święta nawet nie zdążyliśmy wszystkiego porządnie posprzątać przed świętami nikt nie umarł, wszyscy żyją ogólnie to na sprzątnie zawsze szkoda mi czasu, więc ograniczam do minimum i często odkładam na później

Mam jak Viki.
Sprzątanie to strata czasu, jak przez taras da się przejść i nie ma samosiejek w fugach, to wymiatasz liście i po zabawie. ;)

Ach dajcie spokój, też odsuwam jak mogę - raz w roku te gooowna robię... A jak Mamie nie zrobię ja - to sama zacznie - wtedy będę dopiero mieć przekichane jak sobie coś zrobi. Zresztą tyle mi pomaga na co dzień, że jeden dzień w roku mogę poświęcić na jej okna i balkon.

22.04.2025 DT
Była góra robiona. WL 45kg wreszcie wchodzi na 2 razy niezależnie od obecności Chłopa. Barki, tricek, brzuch i 3x air bike i do domu. Więcej grzechów nie pamiętam.

23.04.2025 DT
Biegać miałam, ale Mama tak zupą kokosową z krewetkami nakarmiła - że chlupotało jeszcze po 3 godzinach. Ukarałam się więc siadami i dupsko wymęczyłam. Jakoś wszystko opornie szło, bez radości. Chłop potem troche pomagał przy tych siadach z 55kg i już lepsze wychodziły. Ale i tak kaleka jestem - zawsze ;po przerwie oczekuję cudu, że teraz to juz lepiej te siady będą wyglądały.
No i sama siebie przeszłam z filmowaniem wczoraj - no mistrz kadru...


?feature=share


?feature=share


?feature=share


?feature=share


?feature=share




Zmieniony przez - Paatik w dniu 2025-04-24 09:33:31

Gdzie Ty widzisz kalekę? Chyba bierzesz przykład ze mnie i zaczęłaś narzekać Jak dla mnie bardzo ładnie wszystko wykonane i do tego masz mocną tylną taśmę. Lata treningu i ja na Twoim miejscu byłbym bardzo zadowolony.

Jezoo - dzięki za podtrzymanie na duchu.
Siady kaleczę i jestem w nich słaba - za to mimo przerwy MC 100kg poszedł wczoraj!!!


?si=6eCEmmtEK3DZtTZI



?si=qUDVH14xRZjm122-



?si=HQKFgiUdH2rr9UdP



?si=vz9_umK-Ya3HP8vx


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2025-04-26 09:15:58

Zmieniony przez - Paatik w dniu 2025-04-26 09:16:26

Zmieniony przez - Paatik w dniu 2025-04-26 09:16:58

Zmieniony przez - Paatik w dniu 2025-04-26 09:17:36

Szalony dzień!!
Młody pobiegł półmaraton pierwszy - kibicowałam, tak była trasa ułożona ze dałam radę zdybać go na starcie, 9 i 17km. I oczywiście na mecie! 1 godz 35 min.
Całą Gdynia zablokowana - nie sądziłam że tyle ludzi się w to bieganie bawi…
A ja miałam po południu szybką siłkę - były liny i opona i barki i plecki.
Oponę wrzucam - ale zdarzały mi się lepsze występy niż akurat ten.


?si=bvh410yMmpl_Jr94


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2025-04-27 08:02:44