SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Nie dać się czasowi

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 1607704

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1990 Napisanych postów 5138 Wiek 43 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 72466
Paatik, Twoja yoga jest szalona, mi chodziło o coś easy peasy dla schorowańca
Takiego relaksująco- rozciągającego
1

xxx

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12975 Napisanych postów 20734 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607839
Paatik zazdroszczę oprócz ogromnej mobilności i elastyczności podoba mi się kontrola nad ciałem, trzeba mieć mocny brzuch i siłę do niektórych wygibasów.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12194 Napisanych postów 22041 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627635
Viki, dzięki, ale to tylko tak wygląda na pracę brzucha, a balans głową i ramionami robi swoje....
Julietta - zobacz to co pokazuje Kino dla początkujących, może polubisz. Ja nie lubię ćwiczyć do filmików, naoglądam się - a potem po swojemu:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12194 Napisanych postów 22041 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627635
Ponieważ wyzwanie z Kabo się zakończyło - naszła mnie refleksja.
Jakie były moje cele? Biegać 5km i zejść poniżej 30 min na tym dystansie. Oczywiście dodatkowo nie sprzedać tanio skóry w wyzwaniu z Kabo, który jako młodszy facet miał fory od biologii na starcie - jasne ja miałam handicap 10% - pamiętam. Zrobiłam PR według Garmina (wiem, ze nie jest t owymierzona trasa) na 27:48.
Spojrzałam na cale moje życiowe bieganie w Endomondo. Tyle ile w 2020 nie nabiegałam nigdy!
Zaczęłam wcześniej niż Kabo, w teorii poprawnie bo od budowania bazy, bez żadnych treningów prędkości etc. Potem jakoś z rozpędu wszystko szło i się przepaliłam/wypaliłam przed czasem. Psychosomatycznie siadłam. Nie pomogła redukcja, ciągniecie wszystkich srok za ogon etc. Wydawało mi się, ze robiłam z głową - nie szłam na 4 treningi w tydzień, chociaż myślałam, ze powoli będzie to możliwe - a jednak nie. Niby nauczona falstartami z 2018 i 2019 starałam się nie prowokować kontuzji...
Już nie jęczę. Z sobą wygrałam - biegam/truchtam dalej, nabiegałam więcej niż w zeszłych latach. A że z Kabo się nie udało - trudno. Nikt nie zakładał, ze Dzik tak sie przyłoży do stania sie Jeleniem, prawda?:) Kończąc temat - słowo pochwały dla Marcina - narobił się solidnie. Fajnie jest przegrać z takim ZAWODNIKIEM:)


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12194 Napisanych postów 22041 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627635
04.08.2020 AEROBY
Szybki lasek na odreagowanie głowy bo mam problemy w robocie. Miała mi sie głowa przewietrzyć, a tylko ciągle o tych problemach myślałam... Bez cudów, ot taki sobie trucht wszedł. Trasa standardowa - chyba tak przez jakiś czas będzie, nie chce mi sie wracac na asfalt.
Dzisiaj mniej bolało niż nie bolało - kostki ok, biodra ujdą, tylko lewe kolano z boku coś popiskiwało.


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Paatik
Nie pomogła redukcja, ciągniecie wszystkich srok za ogon etc.



To zdanie powinno być mottem dla Ciebie na kolejne lata treningów. Nigdy sobie nie ułatwiasz progresu takim postępowaniem.
3

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
Dzięki za laurkę . Ci co mnie znają długo i prywatnie wiedzą, że jak w coś się angażuję to zwykle nie ma ściemy tylko jest 100%. Tym razem to chyba było nawet więcej, bo swoimi czasami nie pozostawałaś złudzeń, że to będzie spacerek . Do tego pomoc Paawo była bardzo przydatna. Miałem przez to wolną głowę i nie musiałem samemu kombinować ile pobiec i jakim tempem itd.

Ale najważniejsze, że obydwoje widzimy plusy, wiemy na coś na stać i potrafimy z tego wyciągnąć wnioski na przyszłość. Zrobiłaś życiówkę na 5km, już masz największy przebieg w roku a mamy sierpień, do tego bardzo dobry wynik w cooperze. Możesz śmiało czuć się wygrana . Dla mnie to również była przyjemność, więc jakbyś kiedyś jeszcze chciała pobiegać to jestem do dyspozycji - na challenge z jogi się nie piszę .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 22611 Napisanych postów 11144 Wiek 47 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 356266
kabo9
na challenge z jogi się nie piszę .


Nigdy nie mów nigdy.
4

Κατά τον δαίμονα εαυτού.
------
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/DT__Ghorta_ghrrromi_fat-t1096396.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12975 Napisanych postów 20734 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607839
Ghorta
kabo9
na challenge z jogi się nie piszę .


Nigdy nie mów nigdy.


W sumie z bieganiem też tak było. Najpierw szydera z kolegi co biega a później co? Życiówka na 5km i to na zawodach
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 22611 Napisanych postów 11144 Wiek 47 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 356266
Czyli...
Niech się chłop cieszy, że to tylko joga, a nie łyżwiarstwo figurowe w parach sportowych.
1

Κατά τον δαίμονα εαυτού.
------
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/DT__Ghorta_ghrrromi_fat-t1096396.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

T3

Następny temat

Redukcja, zdrowie

WHEY premium