Nie dać się czasowi

05.06.2020 pupsko
A jednak nie taki wielki leń jak się zanosiło
1. Monster walk z gumą czarną 5 serii, narastająco od 22 do 34 kroków.
2. Odwodzenia nóg z gumą czarną, na boki, do tłu, do tyłu skos 5 x20s na każdą nogę
3. HT 6x60kgx10p
4.american swing KB12kg x 3 x15 (16kg szrapane wychodziły, bałam się o barki)
5. wykroki chodzone z talerzem 5kg nad głową 3 x20 kroków

Tak późno to ja trenować nie lubię, prędzej o 4:00 bym wstała

to takie popierdółki były, zaplanowanie na 15 minut, a trochę mi sie spodobało i było więcej...

Eh to planowanie

może ajazy nie przeczyta...

caly czas sie zastanawiam po co ludzie sie katują tym amerychnskim swingiem ?

Bo jak juz załapiesz jakim torem KB ma iść to jest to fajne wyciskanie...

Paatik

Bo jak juz załapiesz jakim torem KB ma iść to jest to fajne wyciskanie...

widowiskowe tak , ale nie widzę tam elementu wyciskania , poza tym ze trzeba uważać na barki , to jeszcze UWAŻAJ na krzyż . Przy amerykanie tam lubi tez ugryźć

Kebul - na szczęście max KB16kg:)

No nie mogę się z Wami nie podzielić:)
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, ze mąka owsiana się tak fajnie w biszkopcie zachowała i wyszło naprawdę pycha ciasto. Nigdy więcej na śniadanie - ale na kolację - BINGO!
Minął miesiąc od dnia kiedy chyba Tsu zaczęła marudzić o redukcji, co zbiegło sie z moim marudzeniem, a chwilkę po nas Czołg zaczął marudzić. Nawet nie liczyłam na to, ze grzecznie bede liczyć cały miesiąc, chciałam chociaż przez tydzień policzyć... Bardzo dziękuję Tsu i Czołgowi za motywację - bo oni dzielnie liczyli. Sprawy zaszły na tyle daleko, ze nie odpuszczam i walczę o 59kg. Limitu czasowego niet.