Szacuny
4304
Napisanych postów
17985
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
282905
tylko czemu zaraz porwónianie z michą 1200kcal :P wystraczy obciąć ze 100-150kcal dodatkowe
zwiększanie aktywnosci bez końca też potrafi wk***a dac i wykończyć
Zmieniony przez - bziubzius w dniu 2020-06-03 18:10:02
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12194
Napisanych postów
22041
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627635
Ghorta ale ja nic nie pisałam o takich cięciach - wręcz przeciwnie, o tym ze nie moge przesadzić bo się rzucę na przysłowiowe śliwki. Myslę raczej o 1600-1700. Z tymi aktywnościami to w tygodniu nie da rady. teraz też - jestem tak padnięta, ze na spacer do lasu siły bym miała, ale na zaplanowany siłowy jakby nie... I tak się bujam z myslami czy lepszy spacer i mała dobitka czegoś na doope, czy odczekać trochę na leniu i próbować zrobić godzinke FBW.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12975
Napisanych postów
20734
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607839
U mnie najlepiej idzie redu jak kcal jest mało i aktywności mało jak za dużo aktywności (czyli standard u mnie ) to na niskich kcal nie daje rady bo brakuje siły a na wyższych siła jest ale efektów redu brak.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12194
Napisanych postów
22041
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627635
Ale sypiać to akurat ładnie sypiam - w sensie, ze od 22.30 do 6.00 śpię. Pewnie, ze zdarzy sie spacerek na siku, zacznie w nocy padać deszcz i zejdę daszek nad balkonem włączyć, Młody bedzie śpiewał o 24 w łazience etc. ale standardowo to spię te 7,5 godz z przerwą na siku.
Szacuny
732
Napisanych postów
1984
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
192631
Ja bez siłowni nie jestem w stanie robić żadnych dywanówek, treningu na balkonie czy o zgrozo - tabaty w domu. Rozumiem Cię całkowicie, mawet śpiąc 10 godzin twierdziłabym że nie mam na to siły. Spróbuj tak jak pisałaś, zmienić delikatnie coś jak mleko na maślankę, pewnie więcej takich rzeczy jest i wyjdzie tak jak bziu proponuje
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12194
Napisanych postów
22041
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627635
03.06.2020 AKTYWNA REGE + BARKI Spacer w butach mini - jeśli prawdą jest ze w stopach są receptory - to kamyczki wymasowały wszystkie:)
Potem zabrałam sie za barki na balkonie, miał być jeszcze tyłek, ale Koszykarz wrócił po treningu i głupia Mamuśka się rzuciła obiad odgrzewać biednemu, zmęczonemu dryblasowi lat 18...
Barki - 5 x (OHP 15kgx10p, unoszenie talerza 5kg przed siebiex10, halo z talerzem 5kg w obie strony po 10p)
lodówka closed, lekko głodno...
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12194
Napisanych postów
22041
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627635
04.06.2020 REDUKCYJNA REGENERACJA Jutro ma lać, mokrego lasu mi się nie chce - stąd trochę pobiegane w lesie, póki sucho i ładnie. Tak dla duszy i dla redukcji. Trochę kombinowałam jak to z bioder nogę wyrzucać, a nie człapać i momentami w fajny rytm wpadałam. I tyle plusów. W sobotę albo niedzielę powrót na bieżnię i jakieś próby szybszego biegania.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12194
Napisanych postów
22041
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627635
I lodówka closed.
Od jutra mozolne próby dostosowania miski do poziomu "pro" - Bziu wsparła radami, będę próbowała zastosować, aczkolwiek wymaga to ode mnie większego niż dotychczas planowania. Natomiast oprócz 5 smutnych misek pojawią sie dwie uśmiechnięte - więc motywacja jest:)