Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12195
Napisanych postów
22041
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627637
12.03.2020 DZIEŃ LENIA i Obżartucha Zostałam na kanapie i nie byłoby to złe, gdyby nie to, ze kanapa w pobliżu kuchni. A to makowca upiekłam i popróbowałam, a to kanapki chłopakom zrobiłam i popróbowałam.... i tak niestety do 22.00 ciągle coś "małego"...
Wczoraj przyszła paczka dla Koszykarza z sfd z frużeliną z truskawkami - ponoć niebo w gębie - obiecałam sobie nie próbować. Jak spróbowałam kiedyś masła orzechowego - z Rossmana - to 2 słoiki zjadałam w ciągu kilku dni.
Czy Wam nie przeszkadza, ze te rzeczy spożywcze z sfd przychodzą w plastiku, a nie w szkle?Wiem, ze taniej - ale jakoś mnie ten plastik brzydzi...
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12195
Napisanych postów
22041
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627637
Wisniowa była super - ale ten plastik mnie odrzuca. Młody wcina ta truskawkę jak szalony - twierdzi ze lepsza od wiśni. Nie ma co z gustami jak widać dyskutować.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12195
Napisanych postów
22041
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627637
13.03.2020 DT Treningów w czasie zarazy cd.
Dalsze próby zgłębiania tajników przysiadu - jak mi się trafi kwarantanna z możliwością schodzenia do siłki - to pewnie postępy zrobię:)
Kebul - szerzej stawać nie będę - nie pasi mi. Na podstawkach sie ślizgałam i czułam niepewnie, na wszelki wypadek próbowałam jeszcze na bosaka - ale też niefajnie. Inna sprawa, ze juz byłam na serio zmęczona. Od 42kg czuję, ze ciężko mi.
Z sukcesów melduję, ze w pewnym momencie coś poczułam przy ustawianiu się pod sztangą - ze mogę się lepiej pod nią ułozyć i klatkę wypchnąć, a wtedy plecy się spinają bardziej. Więc tutaj coś powoli zagra - pewnie nie widać, ale ciesze się ze poczułam.
I ani razu kolanka do środka mi nie lazły.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12195
Napisanych postów
22041
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627637
Podkładki uparcie sugerował Kebul - i chciałam jeszcze raz do nich podejść bardziej świadomie niż kiedyś. Ale to nie jest ratunek dla mojego przysiadu. Buty mam i uwielbiam je do wyciskania, do.barkow w staniu etc. Przy przysiadzie nie mogę w nich rozpłaszczyć nogi - nie umiem tego wytłumaczyć - ale teraz będzie więcej okazji do prób również w butach. Plecy i brzuch tam siedzi problem:)