Nie dać się czasowi

Dawaj zdjęcie, ocenim czy jest się kogo bać

10.03.2019 AEROBY
Jako, ze nie mogę być pewna ani biodra, ani łokci - próba sprawdzenia jak bardzo muszę sie zmęczyć, aby Gremlin uznał, że aktywność wpłynęła na wzrost wydolności, a nie tylko ewentualnie ją podtrzymała. Skoro już przyznaje mi te "oceny" na koniec wysiłku, to chciałam lepiej poznać wymagania. No i fakt, żeby mnie docenił muszę wyleźć ze strefy komfortu, musi się ze mnie lać i muszę być czerwona na dziobie... No skoro muszę - dobrze, że nikogo na osiedlowej nie było.

Orbitek: 5 min norma, 5 minut pęd, 5 minut norma, 5 minut pęd i 5 minut norma - potem włażenie na ławkę z hantelkami 4kg 3 x100. Już po wszystkim spokojne rozciąganie.

dubel wyszedł






Zmieniony przez - Paatik w dniu 2019-03-10 17:54:46

Jak takie poświęcenie dla zadowolenia zegarka, to jak szczęśliwym partner być musi. Ech....

Fanss - nowy zegarek, partner jakby to powiedzieć....

Doczytałam co z tym biodrem. Będziesz żyć :) więc jest dobrze a znając Ciebie to na pewno nie odpuścisz .
A co do "czerwoności" na twarzy to sobie wyobraz jak się na mnie rodzice innych dzieci gapią jak odbieram tych swoich z piłki po swoim bieganiu :)


Zmieniony przez - nadine 21 w dniu 2019-03-10 19:56:00

Nadinka - to mnie pocieszyłaś, bo myślałam ze profesjonalne biegaczki, a na dodatek takie z niskim tętnem jak Ty - to nie mają takiego buraka.

Oj Paatik byś się zdziwiła.

Dobra, wywalę swoje żale. Byłam wczoraj pochodzić, skoro nie mogę pobiegać. I mnie biodro nap..., tak ze po 1,5 km dałam sobie spokój. Dzisiaj rano u fizjo - ciągle nie umie znaleźć miejsca które trzeba "pouciskać" - robi to na ślepaka, pytając się ciągle "a tu boli?". Na końcu pouciskał mi żuchwe - myslałam, ze odjadę. Żuchwa mnie nie bolała - to mnie boli teraz.
Jak ktoś coś w temacie fizjo w trójmieście to rączki będę całować...

Paatik

Jak ktoś coś w temacie fizjo w trójmieście to rączki będę całować...

Jest taki jeden co ma " złote ręce " tylko że daleko mieszka