kaka21Antos098Paatik"O wiele lepiej sie czuję, jak przestałam się skupiac na wyglądzie i poprawie danych partii a zamiast tego ćwicze to co lubię" - niestety przy takim podejściu siedziałabym na kanapie z książkami. Pewnie nawet o sporcie bym czytała:)
dlaczego?
dlatego, że uwielbiasz czytać książki i to zastąpiło by Ci starania o lepszą formę czy dlatego, że jesteś uzależniona od poprawy wyglądu?
też uwielbiam czytać książki, ale fajnie też jest robić zupełnie coś innego niż wszyscy na siłowni, inaczej podejść do tematu, mieć taki swój świat a nie czekać na ławkę bo "dziś cała Polska robi klatę"
Viki mówi o tym jak łatwo wpaść w zaburzenia jedzenia jeśli celem jest skupienie na wyglądzie a nie, tak jak teraz w jej przypadku wygrana w biegach, lepsze czasy itd A jeśli już wpadnie w takie G to ciężko z niego wyjść.
Nie ukrywajmy, że jest różnica w postrzeganiu i odbieraniu super fit i ściem przez kobietę która prawie 50 lat a która ma lat 21.
Ponownie podkreśla, że nie w każdym przypadku.
faceci też w to wpadają + problemy z jelitami...
na własne życzenie, bo ktoś wmówił im, że można świetnie wyglądać i się czuć uprawiając tylko trening siłowy, nudne cardio na rowerku i skandalicznie mało jeść a jak nie mało to niedoborowo i w sumie kółko się zamyka... umówmy się : ryż z kurczakiem czy makaron z kurczakiem powtarzany 5x na dzień to nie jest jedzenie...