SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Nie dać się czasowi

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 1604930

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2713 Napisanych postów 3771 Wiek 29 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 222826
W przysiadach ciężej się zbliżyć do maksa na ilość powtórzeń bo częściej psychika hamuje. Mi się często zdarzało przy maks reps że kończyłam z zapasem bo nie było asekuracji a za mną blisko była drabinka poza tym że oczywiście były piekielnie ciężkie, dużo ciężej znosiłam je niż wyciskanie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12194 Napisanych postów 22036 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627607
19.01.2024 DT
Wolno mi ten tydzień idzie na siłce. Za dużo dni wolnych... Ale powiem Wam, ze jak jest tak zimno i tego śniegu tyle to się nic nie chce...
Dzisiaj dzień z OHP. Ładnie poszło, kalkulator zadowolny - maxa mi podwyższył do 27,5kg:)

OHP 10x3px17.5kg, 5+ 17p
10x5px15kg,5+ 20p
RDL z hantlami 18kgx12p, 20kgx12p, 22kgx12px2s
18kgx12p, 20kgx12px3s
wiosło na wyciągu poziomym 18kgx12p, 32kgx12px3s
18kgx12p, 32kgx12px3s przesadziłam, ciężko było!
goblet z hantelkiem 10kgx12p, 12kgx12p, 14kgx12px3s
8kgx12p, 10kgx12p, 12kgx12px3s
uginanie dwójek leżąc nie było
nie pamiętam, chyba 4 kafelkix12px3s,ale do odcinki było - zejść nie mogłam z maszyny:)

Zamiast uginania na 2ki było trzymanie sztangi nad głową, zaraz po OHP. Doszłam do 60kg, ale mam wrażenie że peak mojej siły w tym ćwiczeniu już minął... Może lepiej pójdzie jak zrobię w jakiś weekend, do południa - a nie na koniec dnia.
Tych dwójek już tak nie cisnęłam, bo pamietam jak mi ostatnio były zmasakrowane i mi przeszkadzały przy ciągach. A teraz w weekend jeszcze ciągi przede mną.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12194 Napisanych postów 22036 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627607
20.02.2024 DT
Szybki "plac zabaw" - 45 minut przed zamknięciem siłowni wpadliśmy, żeby trochę energii wpuścić bo dzień marudny był jak cholera. Bez planu - ot, zrobić coś co nie będzie przeszkadzać w niedzielnych ciągach.
Było wyciskanie sztangi zza karku stojąc, wyciskanie hantli leżąc na skos+, przenoszenie hantla, prostowanie na maszynie na 4ki i wykopy na wyciągu na dupkę. Na wariata, szybciutko, ale skutecznie. Wychodziliśmy ze znacznie większa ilością dobrej energii.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12194 Napisanych postów 22036 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627607
21.02.2024DT
Niedziela zgodnie z planem ciągi. Tym razem nikt mi nie przeszkadzał, chociaż głowa bolała... I już kalkulator był łaskawszy w przewidywanym maxie - całe 97kg wyliczył:)
Tym samym dwa tygodnie z pierwszego miesiąca zrobione zgodnie z planem. Teraz czeka mnie 3 tydzień, który wygląda dość ciekawie. Będzie według schematu:
50% 5p
60% 3p
70% 1p
75% AMRAP
I to jest taki oszukany AMRAP bo mam target powtórzeń wyznaczony. Tak zerknęłam, że przy WL to jest 19p na 35kg. Nie będzie to spacer, raczej się namęczę bo nie nawykłam do takich ilości powtórzeń...


sumo DL 10sx3px67.5kg, 3+ 14p
10sx5px60kg, 5+ 12p
wyciskanie na maszynie siedząc na klatkę 20kgx12p, 25kgx10p, 30kgx5p, 32.5kg x5p, 20kgxmax 15p
20kgx12p, 25kgx10p, 30kgx5p, 32.5kg x4p, 20kgxmax 12p
wyciskanie sztangi stojąc zza karku nie było, zrobiłam w sobotę 4sx25p
7kgxmax 20p/25p/25p
uginanie na dwójki leżąc 18kgx12p, 23kgx12px3s makabra! ledwo zlazłam z tej maszyny
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12194 Napisanych postów 22036 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627607
Tak siedzę i gdybam. Wydrukowałam sobie cały rozkład jazdy na ten tydzień - każdy bój wygląda tak samo - znaczy się mało serii i powtórzeń i tylko ten nieszczęsny AMRAP na 75%. I niezłe wymagania w kwestii powtórzeń....target jest zawsze dwucyfrowy.

I tak się zastanawiam - jaki jest cel tego, zeby przez cały cykl jechać niewysokie powtórzenia, a potem sprawdzać maxa na praktycznie "wielokrotnych"?? Zrozumiałabym jeśli 2 tygodnie bym szlifowała 12+ powtórzeń, ale robiłam 5 i 3p.

Tak czy inaczej - boję się i jestem ciekawa jednocześnie jak to wyjdzie.


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2024-01-23 11:14:34
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12194 Napisanych postów 22036 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627607
23.01.2024 DT
Nie mam w żadnym wypadku predyspozycji "zawodniczych" - stresuje mnie każde goowno. Tak jak tutaj wyznaczony przez kalkulator "target". Z jednej strony byłam strasznie ciekawa i chętna, z drugiej bałam się i denerowowałam "a co jesli nie dam rady nawet sie zbliżyć do 19p?". Zrobiłam 17p. I to 19p było w zasięgu - natomiast po 16p zatrzymałam na chwilę u góry sztangę z myślą, że odpocznę chwilę. I już wybiło mnie to z rytmu i wystarczyło, żeby dopychać tyłkiem ostatnie powtórzenie. Jakbym szła bez odpoczynku, w tym samym tempie - duża szansa że bym to 19p zrobiła. Tak czy inaczej - kalkulator łaskawie zwiększył mi maxa do 54,6kg:)
Natomiast po tej akcji, tak mnie poty oblały i taki zjazd z głowy miałam, że HT w ogóle nie szły. Miałam ochotę iść do domu i odpocząć. Tylko kurde po czym??? Po samej ławce? Tak mi się ta głupia głowa przegrzała.

Bench Press
5x22.5kg, 3x27.5kg, 1x32.5kg, 35kgxamrap 17p
10x3px32.5kg, 3+ 18p
10x5px 27,5kg, 5+ 18p
HT 50kgx12p, 70kgx12p, 100kgx12p, 110kgx8p, 90kgx12p
70kgx12p, 100kgx12p, 110kgx12px2s
70kgx12p, 3x12px100kg
Low Row Machine 18kgx12p, 4x8px27kg
14kgx12p, 3x12px23kg
14kgx12p, 3x10px23kg
LegPress 32kgx12p, 52kgx12p, 66kgx12px2s
32kgx12p, 52kgx12p, 66kgx12px2s
32kgx12p, 3x12px52kg
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3365 Napisanych postów 4365 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108316
Hehe, ale powinnas byc naprawde zadowolona z tych 17, tym bardziej ze czulas zapas, to czym tu sie stresowac? Idzie ci jak trzeba poki co ten plan, takie drobne odchyly +/- 1 powtorzenie to raczej wkalkulowane.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 7299 Napisanych postów 12495 Wiek 65 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 87769
Zawsze zastanawiały mnie te kalkulatory


Zmieniony przez - wycwiel w dniu 2024-01-24 12:09:55
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12194 Napisanych postów 22036 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627607
Wycwiel - bawią mnie te wyliczenia maxa na podstawie 17 powtórzeń... Natomiast jak sie przyjrzałam konstrukcji to widzę, że miało sens założenie, że wycisnę na trupa te 19p. Natomiast problem jest w tym, ze chyba musiałabym mieć pistolet przy głowie (wrzaski i przekleństwa chłopa nie działają) żebym faktyczny amrap zrobiła, taki do upadku zrobiła. Byłam blisko:)

Popatrzałam też jak tam dalej w planie idzie i powoli zaczynam łapać co miał poeta na myśli. Głupio nie jest, więc bawię się dalej. Zawsze jest szansa, ze poznam co na mnie działa - lub co na pewno nie działa.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 7299 Napisanych postów 12495 Wiek 65 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 87769
Paatik napisałem o kalkulatorze bo uważam to za bujdę . Za te słowa na zajęciach z teorii sportu dostałem pałę ale z egzaminu gdzie został poruszony ten temat wyszedłem z piatka w indeksie .Dobrze pamiętam jak wykładowcy mieli problem ze mną uwzgledniając krzywą Gausa .A teraz po tylu latach mam naprawde wiele materiału na podstawie którego dalej mówię że to bujda szczególnie w rękach obecnych trenerów personalnych . Uważam że możliwość wykonania wielu powtórzeń z danym ciężarem ni jak się nie przekłada na maxa . Po prostu idż na siłkę i wypchnij ten max podawany przez kalkulator strasznie jestem ciekawy rezultatu.Tylko mi nie mówcie że to chodzi o teoretyczne możliwości



Zmieniony przez - wycwiel w dniu 2024-01-24 16:20:52
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

T3

Następny temat

Redukcja, zdrowie

WHEY premium